(Fot. WOT.)
Dużych rzeczy bez małych by nie było, czyli świąteczny gest dobroci...
Żołnierze 42. Batalionu Lekkiej Piechoty w Morągu, wchodzącego w skład 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych odwiedzili Dom Dziecka w Kisielicach oraz Placówkę Opiekuńczo-Wychowawczą w Lidzbarku.
Celem wizyt było przekazanie niespodzianki w postaci słodyczy dla podopiecznych tych placówek. Dzieci ucieszyły się na widok żołnierzy, którzy przybyli nie z pustymi rękoma - ale dzięki własnym środkom przyczynili się do tego, aby najmłodsi mieli piękniejsze i radośniejsze święta.
- Cieszymy się, że mimo tych trudnych dla nas wszystkich czasów możemy wywołać uśmiech u najmłodszych. Dla nas to może coś niewielkiego, natomiast jestem przekonana, że dla tych dzieci to wiele. Oni bardzo emocjonalnie do tego podchodzą, bardzo nam dziękują i z tego się cieszymy - komentuje kpr. Angelika Żmijewska.
Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej od ponad roku ciągle udowadniają, że nie są obojętni na potrzeby społeczeństwa Warmii i Mazur. Swoją inicjatywą i zaangażowaniem kolejny raz pokazali, że są ludźmi o dużych sercach, na których mieszkańcy mogą liczyć w wielu sytuacjach.
21Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dziewczyna ma bluze KISS a pewnie w życiu ich nie słyszała.
Spytałem i odpowiedziała, że nie słyszała : ).
zapytaj tej dziewczyny a potem pisz,,, bo bredzisz bez sensu
SPOKOJNYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT ! życzymy wszystkim ,,,, trzydziestemu piątemu również.
a za czasów platformy NIC nie było, bo piniędzy nie mieli , tylko oferowali szczaw i mirabelki
a poniżej trzydziesty piąty pod nickiem ~zdarta płyta~ubolewa nad swym ciężkim uwiądem umysłowym,,,,ale tak jak powiada samokrytycznie, na każdym forum znajdzie się debil bełkoczący
a poniżej geniusz trzydziesty piąty schował się za zdartą płytą.
Ten ciągle bredzący w różnych miejscach o brakujących "piniądzach", to chyba ten sam od częstych do niedawna przy różnych okazjach "ormowców". Tylko że płyta z ormowcami już mu się całkiem zrypała. A na inne pomysły zupełnie go nie stać z powodu ciężkiego uwiądu umysłowego. Ale za to odkrył, że może sam sobie dawać równie głupie odpowiedzi. Dowód poniżej. Przy okazji ciągle prezentuje się jako namiętny wielbiciel jaj, o których także ciągle bełkocze. Jest smutnym dowodem, że na każdym forum zawsze musi pojawić się jakiś skończony debil.
zapytaj , dlaczego ten z bydgoszczu piniędzy nie miał ? bo sowy robili sobie : haha, haha , ale jaja , ale jaja.
Za to PiS daje na krechę badziewie a takie byle kamienie łykają jak pelikany. Ważne że pińcet dostał ale kto spłaci dług to już kupa kamieni nie kuma.
Taki jest obraz przeciętnego terytoriasla, rambo w okularach taty albo starszego brata i sierotka Roksana w koszarach. Wrazie "W" nie obawiam się niczego widząc kto będzie bronił w pierwszej lini naszej ojczyzny. Dziękuję... dziekuje WAM
Exteri.... Ależ Ty durny jesteś... Pochwal się, pokaż co prezentujesz sobą... Jak ty będziesz bronił naszej ojczyzny? Krytykować każdy potrafi.
przeczytałem poniższy komentarz Żołnierza i faktycznie , ty powyższy "exterit' już masz mokro w majtkach i piszesz trzy po trzy i nie musisz dziękować dzięciole , NAM ,,
No proszę, nie znasz się, ale wypowiesz, bo coś zobaczyłeś... Nie wiesz, skąd żołnierz ma okulary, dlaczego je założył do zdjęcia... Dużo nie wiesz, ale ja wiem jedno: na pewno będziesz pierwszy uciekał z ojczyzny, gdy będzie w niebezpieczeństwie. Kilkadziesiąt osób z okolic Iławy służy w WOT i należy się im się szacunek, a nie głupie komentarze na portalach.
Za moich czasów taką formacje nazywano - BiP czyli batalion inżynieryjno budowlany - nazwa niesamowita a po normalności; średnie wykształcenie w tej formacji - 7 klas szkoły podstawowej przy wymogu ustawowym 8 klas. Doświadczenie z bronią - 1 raz w roku zajęcia na strzelnicy z bronią ostra - wynik nie ważny ważne żeby nie było strat własnych. Zajęcia z bronią chemiczną 1 raz na 2 lata i tu był największy ubaw jak przełożeni trzęśli się bo po założeniu maski spece z BiB tracili przytomność. Ale ta formacja brała udział we wszelkich imprezach organizowanych na cześć armii wiadomo jakiej- łby mieli nie od parady nawet czerwonoarmiści chylili przed nimi czoła
to 35-ty już się bunkruje pod nickiem ~~terytorials ~~
a poniżej nasz ulubiony 35 -ty komentator swoim mundrym komentarzem wyleciał z ziemi w powietrze.
To prawda. Kiedyś także istniały wojska obrony terytorialnej. Ale wojskiem były one tylko z nazwy. Rekrutowane były, oczywiście przymusowo, z kompletnych gamoni, którzy nie nadawali się nawet do normalnych jednostek tzw. LWP, gdzie także panowało powszechne dziadostwo. Potocznie zwano je wojskiem ziemia-powietrze. Czyli ruch łopatą w ziemię i wyrzut urobku w powietrze. Wojsko to miało także swą bazę w Iławie - drewniane baraki stojące obok drogi prowadzącej do parowozowni, za pierwszym wiaduktem kolejowym za ziemniaczanką. Jeszcze niedawno tam stały. Tzw. żołnierze zatrudniani byli do prac torowych. No a teraz mamy "harcerską" armię leśną marszałka polowego, wielkiego hetmana koronnego, nawiedzonego Macierewicza Antoniego.
Do tego się oni nadają. Kiedyś taką rolę spełniali harcerze i robili to za darmo. Teraz te pseudowojsko Macierewicza. Oby tylko nie musieli się sprawdzić w warunkach bojowych bo będzie rzeź niewiniątek...
Nie, nie zaciągałem się do wojska, aby realizować tego typu inicjatywy. Szkolę się z taktyki, strzelania, udzielania pierwszej pomocy na polu walki... Nie jestem pseudowojskiem, ciągle się szkolę. Dlaczego harcerze tego nie robią? Dlaczego w dobie kryzysu nie działa obrona Cywilna, dlaczego inne służby pomocowe tego nie realizuję tego? Dlaczego żołnierze nie mogą się skupić na szkoleniu bojowym?
Super!!!Spokojnych i zdrowych świąt.