(Fot. Google Maps.)
Rada Miejska w Iławie była na "nie". W dzisiejszym głosowaniu na sesji iławskiej rady przepadła petycja lokalnych działaczy Ruchu Narodowego, w której to postulowali oni nadanie wybranym skrzyżowaniom w mieście imion pierwszych posłanek RP.
Przypomnijmy, że w Dzień Kobiet Ruch Narodowy Iława zaproponował, mocą złożonej petycji, aby nazwać imionami pierwszych posłanek RP pięć wybranych rond w mieście.
Dokładnie Ruch Narodowy chciał, aby nazwać:
- rondo u zbiegu ulic Niepodległości i Kościuszki imieniem Zofii Sokolnickiej,
- rondo u zbiegu ulic Konstytucji 3 Maja i Dąbrowskiego imieniem dr Gabrieli Balickiej-Iwanowskiej,
- rondo u zbiegu ulic Biskupskiej i Sienkiewicza imieniem Anny Piaseckiej,
- rondo u zbiegu ulic Ostródzkiej i Alei Jana Pawła II imieniem Marii Moczydłowskiej,
- a rondo u zbiegu ulic Królowej Jadwigi i Sobieskiego imieniem Franciszki Wilczkowiakowej.
f
Dzisiaj radni głosowali nad przygotowanym projektem stosownej uchwały w tej sprawie ODRZUCAJĄCEJ złożoną petycję. Uchwała ta została przygotowana zgodnie z negatywnym stanowiskiem miejskiej Komisji Skarg, Wniosków i Petycji - jej szef radny Dariusz Rozborski argumentował, że "ewentualna inicjatywa w tym zakresie powinna mieć charakter przemyślany i kompleksowy", a taka propozycja, jaka została złożona, może tylko podzielić społeczeństwo.
Do tych argumentów przychyliła się rada, podejmując uchwałę "ZA" ODRZUCENIEM petycji.
Tak dokładnie przebiegło głosowanie w tej sprawie.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
17Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
35-ty wszechwiedzący zamikł, bo nie chce jasno i otwarcie oświadczyć któren to taki TW CZESŁAW?
35-ty powiedz wszystkim kto to jest TW CZESŁAW ?
Człowieku, zacznij się leczyć na hemoroidy. Na głowę już za późno.
krętacze czerwone nawet nie przyznają się , kto to taki ? TW CZESŁAW ?krętacze czerwone raptem nie znają iławskich ormowców.i właśnie te krętacze byli przeciwni tablicy pamiątkowej na cześć mordowanych patriotów na Kościuszki 9
powiedz , kto to taki TW CZESŁAW ??? no jak tego nie wiesz to już więcej nie filozuj
35-ty ,,,a któż to taki TW CZESŁAW ? masz pole do popisu
Trzecia pominięta posłanka -Zofia Moraczewska- musiała wzbudzić u "niezłomnego" Tulwińskiego szczególne obrzydzenie, gdyż była członkinią czegoś tak "okropnego" jak Polska Partia Socjalistyczna, a także przy okazji żoną pierwszego premiera II Rzeczypospolitej - Jędrzeja Moraczewskiego, także z PPS, mianowanego na tę funkcję przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. Faktycznie- obrzydliwość. Gdyby jednak ów Tulwiński faktycznie miał choćby odrobinę wiedzy historycznej w swej skołatanej głowie, to wiedziałby, że przedwojenni socjaliści nie mieli nic wspólnego z socjalizmem panującym w Polsce po 1945 roku. Ale nie można przecież wymagać od Tulwińskiego Łukasza zbyt wiele na jego ścieżce "ruchowo-narodowej". I w ten sposób wyjaśniła się chyba zagadka, dlaczego trzy kobiety spośród pierwszych polskich posłanek zostały wyrzucone przez wybiórczy geniusz wodza iławskich tzw. narodowców na śmietnik historii. A trzy iławskie ronda zostałyby w jego zamyśle całkowicie anonimowymi sierotami...
czyżby wybiórczy geniusz 35-tego aprobował wulgaryzmy pewnej dominiki ''' tak , czy nie ??? czyżby ten sam wybiórczy geniusz aprobował partnerkę biedronia ? czyżby ten sam geniusz ,aprobował partnera lempartowej .tak , czy nie ?....... geniuszu nadawaj ... tylko na temat
Nikt nie jest w stanie mu w tym dorównać. I chyba ma rację. Otóż jak się okazuje, niejaki Tulwiński pomijając dziwnym trafem trzy pierwsze posłanki zapewne kierował się właśnie swą "przeogromną" wiedzą. Ale nie tylko, gdyż chyba przede wszystkim swym węchem ideologiczno-politycznym. Tak się bowiem dziwnie i "przypadkowo" złożyło, że pięć zaproponowanych na patronki rond posłanek należało do różnych ówczesnych ugrupowań prawicowych, a trzy przez Tulwińskiego pominięte posłanki przynależały do ugrupowań politycznych tak samo zapewne niemiłych mu jak i współczesne iławskie feministki. I tak np. dwie nieobecne na liście "chwały" Tulwińskiego posłanki - Irena Kosmowska oraz Jadwiga Dziubińska - należały do lewicowego odłamu ruchu ludowego - czyli Polskiego Stronnictwa Ludowego "Wyzwolenie".
nikt nie jest w stanie dorównać przeogromnej wiedzy 35-tego , nawet przypadkowo , bo ten natchniony ma polityczny węch i doskonale zna trzy iławskie feministki
Ale jest jeszcze jeden dziwny problem. Otóż wzmiankowany Tulwiński zaproponował nazwanie nazwiskami pierwszych posłanek 5 rond iławskich. Tylko że pierwszych polskich posłanek wybranych w 1919 r. było nie pięć, a...osiem. Trzy posłanki zostały więc przez niejakiego Tulwińskiego pominięte i jakby wyrzucone do kosza. Początkowo można było domniemywać, że ów Tulwiński jest niedouczony "na odcinku" historii lub też zabrakło mu po prostu rond w Iławie, by nazwać je nazwiskami tych trzech brakujących posłanek. Ale przecież niezwykle mądry Tulwiński Lukasz szybko mógł się zorientować, że brakujące trzy ronda szybko by się znalazły - np. dwa względnie nowe są na ul. Wojska Polskiego i prowadzą do dworca kolejowego, a trzecie np. na ul. Lubawskiej za wiaduktem. Więc chyba nie w brakujących rondach problem. Czy więc może jednak w braku wiedzy historycznej w łysej głowie Tulwińskiego Łukasza? Ale on przecież zawsze zapewnia, że wiedzy historycznej ma w głowie aż po same uszy, a może i więcej.
wyżej wzmiankowany 35- ty ma dziwny problem, bo jako niedouczony na odcinku historii mota się , aż miło
Jak wiadomo, wódz iławskich tzw. narodowców, "niezłomny" Łukasz Tulwiński zaproponował, aby iławskie ronda nazwać nazwiskami pierwszych polskich posłanek wybranych w styczniu 1919 r. do tzw. Sejmu Ustawodawczego I wydawałoby się, że pan Tulwiński kierował się w tej inicjatywie jak najbardziej szlachetnymi pobudkami. Ale coś jednak niezbyt przyjemnie zajeżdża z tej "wzniosłej" inicjatywy. Tak samo zresztą jak i obecnie już z iławskiej ziemniaczanki... Ale w czym rzecz? Otóż niejaki Tulwiński wysuwając nagle te prawie zupełnie nieznane w naszym mieście posłanki na imienniczki iławskich rond, chciał wykazać niezwykły spryt, by w ten sposób utrącić inicjatywę iławskich feministek, by rondo koło poczty nazwać rondem Praw Kobiet. A jak wiadomo rzeczony Tulwiński oraz jego brunatni kumple z tzw. ruchu narodowego, zarówno feministek jak i praw kobiet szczerze i zażarcie nienawidzą.
niezłomny 35-ty kierując się widocznie jak najbardziej szlachetnymi pobudkami zajechał swoją wzniosłą inicjatywą i zaczyna powiewać zapachem z iławskiej ziemniaczanki. ten 35-ty to chyba taki czerwono- tęczowy feministek
Jak nie ma nad czym debatować. 3 godziny nad pomnikiem właściwie, bo reszta punktów to jakby wylał wiadro wody do spłukania syfu. A o dziurach pozimowych na ulicach - co oni tu wymyślali, ale mądrze jeden powiedział, ze te dziury, to po zasypaniu są jednodniówką
Huraa kolejna ważna sprawa rozwiązana! a nie, czekaj... To znów bezsensowne biadolenie. Nie zapomnijcie jeszcze o tym że w Iławie są też skrzyżowania i też można je nazwać jakoś tam tylko na spokojnie droga rado bo roboty nie przerobisz :D
Jak rada w Iławie nie ma już o czym debatować to czas już zakończyć kadencje, i nie brać kasy podatników...