
(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
1 lipca mogą ruszyć Wojewódzkie Autobusowe Linie Komunikacyjne samorządu Warmii i Mazur - na początek na czterech wybranych trasach w regionie, w tym z Iławy do Lubawy i Nowego Miasta Lubawskiego.
Mogą, ale jest warunek. Jak wynika z dzisiejszej konferencji prasowej marszałka województwa, samorząd na szczeblu wojewódzkim może do każdego kilometra takich przewozów dołożyć ze swojego budżetu 2 zł. Uruchomienie Wojewódzkich Autobusowych Linii Komunikacyjnych marszałek uzależnił od uzyskania dopłaty w wysokości 3 zł do każdego kilometra ze środków rządowych.
Szczegóły planowanych Wojewódzkich Autobusowych Linii Komunikacyjnych przedstawiciele samorządu województwa nakreślili podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Przypomnijmy: mowa jest o czterech trasach: Braniewo - Orneta; Gołdap - Olecko – Ełk; Iława - Lubawa - Nowe Miasto Lubawskie i Węgorzewo - Giżycko.
- To ważne połączenie głównie ze względu na dojazdy do miejsc pracy. Byłoby to uzupełnienie przewozów już istniejących, przy braku połączenia kolejowego - przybliżył szczegóły mierzącej 37,3 km trasy Iława - Lubawa - Nowe Miasto Lubawskie (przez Mortęgi) marszałek Gustaw Marek Brzezin.
Koszt linii autobusowej na tej trasie do końca roku szacuje się na 240 tysięcy złotych. Natomiast całe przedsięwzięcie, na wszystkich czterech trasach, ma do końca 2021 r. wartość około 1,3 mln zł.
Z tego, jak podali przedstawiciele samorządu województwa, 550 tysięcy złotych to kwota zarezerwowana w budżecie tej jednostki. 767 tysięcy złotych - taka suma miałaby natomiast pochodzić z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, programu rządowego obsługiwanego przez wojewodów.
Stosowny wniosek został już przez marszałka podpisany i ma jeszcze dzisiaj zostać złożony w urzędzie wojewódzkim.
Na tym etapie przewiduje się trzy pary kursów dziennie (tam i z powrotem) na każdej z tras. Linie miałyby ruszyć 1 lipca.
- Ma to wymiar pilotażowy, zależy nam na tym, aby to dobrze rozpropagować. Liczymy na to, że przyzwyczaimy pasażerów do korzystania z linii publicznej - skomentował Gustaw Marek Brzezin. - Jeżeli się to sprawdzi, jeśli obłożenie będzie dobre, możemy rozważać dalszą współpracę z wojewodą i poszerzać tę ofertę. Natomiast jeśli autobusy nie będą wypełniane, to wiadomo, że trudno wozić powietrze - dodał.
Teraz samorządowcy czekają na decyzję wojewody.
Do tematu wrócimy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Do jabłko. Przecież na taką trasę obsługuje PKS Iława, po co kolejny autobus na TEJ SAMEJ trasie?
Masz rację, wiesz o co się rozchodzi. Pamiętam jak PKS (Państwowa Komunikacja Samochodowa) w latach 60-tych jeździł właśnie przez Kałduny Gromoty do Lubawy. A zaznaczam ze i ludzi było mniej i przemysłu tyle nie było a PKS-y jeździły. Masz pan rację ze tak powinien autobus jeździć, niezależnie od kierunku Iława Lubawa Nowe Miasto L. Ile to złego wyrządziła PO przez tylko 8 lat rządów. By ta banda rządziła do dziś to Polski już by nie było.
Uważam, że o niebo lepiej byłoby gdyby ten autobus jeździł przez Kałduny-Gromoty-Zielkowo-Kazanice-Byszwałd do Lubawy niż przez Rodzone-Sampławę. Dużo więcej pasażerów by mogło na tym skorzystać.