Krzysztof Portjanko, zastępca burmistrza Iławy, odpowiada na skargę Czytelnika na zły stan leżaków niedaleko "dzikiej" plaży. (Fot. UM w Iławie/Info Iława.)
Zły stan leżaków przy siłowni pod chmurką niedaleko "dzikiej" plaży w Iławie na pewno nie zachęca do korzystania z tych tzw. miejskich mebli. Po interwencji Czytelnika zapytaliśmy w ratuszu, czy to się w najbliższym czasie zmieni.
Mieszkaniec zwrócił uwagę na zły stan dwóch leżaków znajdujących się przy siłowni zewnętrznej niedaleko bazy wioślarskiej i ekomariny, przy "dzikiej" plaży. Pojawiła się na nich najprawdopodobniej pleśń.
Czy jest to problem znany urzędowi i czy leżaki uda się wyremontować? Czy taki remont zostanie przeprowadzony, jeśli tak, to kiedy? Jak długo służą leżaki we wskazanym miejscu? Czy zostały zabezpieczone przed wpływem czynników zewnętrznych, atmosferycznych? Jaki był koszt ich zakupu? O to pytaliśmy w Urzędzie Miasta w Iławie.
Odpowiedzi udzielił drugi Zastępca Burmistrza Iławy.
- Przedmiotowe leżaki zostały zamontowane w grudniu 2019r. - podał Krzysztof Portjanko. - Koszt zakupu, dostawy oraz montażu jednego leżaka wyniósł 3 500 złotych. Zakupione leżaki były zabezpieczone przed działaniem czynników zewnętrznych odpowiednim impregnatem. Obecny stan leżaków spowodowany jest ich użytkowaniem, wycieraniem impregnatu przez obuwie. W trwającym sezonie niezbędne jest przeprowadzenie konserwacji poprzez wykonanie powłoki zabezpieczającej drewno. Jest to konieczny zabieg w trakcie użytkowania obiektów wykonanych z drewna - skomentował.
Jak zapowiedział zastępca burmistrza, takie prace remontowe zostaną wykonane "w najbliższym czasie".
Red. kontakt@infoilawa.pl.
22Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
mam wrażenie , że 35-ty choruje nieuleczalnie już od dłuższego czasu .
taka prawda
Mnie dziwi, że jeden taki lezak kosztował aż 3500 zł...
a gdzież nasz wirtuoz komentarzy wszelakich ? milczy ? a może zabrakło brokatu , żeby zabłysnąć ?
czyżby poniżej nieśmiało odezwał się nasz ciołek wszechwiedzący , ,,,,,, dawaj kabarecie o smrodzie z ziemniaczanki, bo jak przyjdzie pielęgniarka .......... to niewykluczone , że wyłączy ponownie światełko. dawaj namierzony , czerwony numer swojej legitymacji partyjnej , bo twój depresyjny poziom oleju jest znany powszechnie.
Nie martw się o mnie porykujący baranku. Jestem tu obecny. A jeśli komuś brakuje "brokatu", to jak zwykle tobie. PS. Nie będzie dziś nic o twoich tradycyjnych ormowcach? Nie rób tego czytelnikom. Przecież należy im się jakaś kabaretowa rozrywka.
Już nie przesadzajcie stan tych leżaków nie jest zły wystarczy je przeszlifować i pomalować, nie mają mechanicznych uszkodzeń czy ubytków elementów. Oczywiście można to było zrobić przed sezonem ale dwa dni pracy i będą jak nowe.
Panie wiceburmistrzu, to nie są żadne "przedmiotowe leżaki". To są po prostu leżaki. Słówko "przedmiotowy" jest elementem środowiskowego żargonu biurokratów i właściwie nic ono nie oznacza. Jest nagminnie używane także przez urzędników - biurokratów z iławskiego Ratusza, którym brakuje innych słów w gębach. Dla nich wszystko jest "przedmiotowe" - leżaki, ławki, przystanki, pisma urzędowe, sprawy do załatwienia (lub najczęściej nie), chodniki, drzewa do wyrżnięcia, kosze na śmiecie oraz ich własne pustosłowie. Pan też jest wiceburmistrzem "przedmiotowym". Tak samo jak pańskie "przedmiotowe" leżaki. Czyli po prostu leżaki. I tak przy okazji - skoro podał pan dokładne przyczyny dość obskurnego wyglądu "przedmiotowych" leżaków oraz skuteczne sposoby doprowadzenia ich do porządku, to dlaczego ciągle wyglądają one tak jak wyglądają? I kiedy pańskim "przedmiotowym" zdaniem nastąpi wreszcie ten wspominany przez pana "sezon", w którym ulegną one cudownej przemianie? A może on już od dawna trwa?
Za bardzo zajęci są :-)
Tam obok psia kupa
Najlepiej je zlikwidować i nie będą nikomu przeszkadzać. Co za pretensjonalni ludzie , wszystko złe i niedobre . Można przecież koc bądź ręcznik położyć i jest git a nie tylko sknerczeć!
Jak to teraz mówią klakierzy ratusza? Pomalują źle, nie pomalują też źle.
Bardzo niewygodne są, ani leżeć, ani siedzieć. Przebudujcie je.
Bo to jest model dla garbatych
nie używaj nie będą niewygodne
Nie może sam skoczyć do sklepu po lakier i tego pomalować? Toć to nawet szkoda szczępić ryya na takie deklaracje.
Ależ Złota Rączko, to byłoby zbyt proste. Tak się nie da. Tu trzeba zwołać specjalną komisję ekspertów od leżaków. Trzeba odbyć co najmniej trzy posiedzenia tejże komisji, w tym co najmniej jedną w formie wizji lokalnej. Następnie trzeba tę trudną i skomplikowaną sprawę przekazać do przedyskutowania na posiedzeniu stosownej komisji Rady Miejskiej. Później na wniosek wiceburmistrza trzeba sprawę dokładnie omówić na posiedzeniu całej Rady Miejskiej, która musi podjąć specjalną uchwałę. Następnie, po burzliwej dyskusji i ewentualnym zatwierdzeniu przez radnych, sprawę trzeba przekazać miejskiemu skarbnikowi, ponieważ należy sporządzić skomplikowane zapotrzebowanie na pędzel oraz flaszkę lakieru. Po ich zakupie (a kto ma kupić?) sprawę trzeba przekazać komisji rewizyjnej Rady, która sprawdzi czy kupiono właściwy pędzel i lakier. A w międzyczasie leżaki się rozsypią. I nie będzie już z nimi problemu. Szkoda będzie tylko pędzla i lakieru. Ale zorganizuje się przetarg - może ktoś je odkupi...
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że oni się tłumaczą? Wystarczyłoby zwykłe przepraszam: "Przegapiliśmy, nie zdążyliśmy, przepraszamy". A zamiast tego mamy: "Obecny stan leżaków spowodowany jest ich użytkowaniem, wycieraniem impregnatu przez obuwie". A kogo to interesuje? Trzeba było to załatwić przed sezonem i już. Nie byłoby tematu.
Po sezonie sie pomaluje
I mamy drugą sprawę. Najpierw nie zdążyli (SIC!) z remontem pomostu na wakacje, teraz, kiedy turystów jest sporo a każdy chciałby sobie przysiąść, nie zdążyli z doprowadzeniem do stanu używalności leżaków. Halo! Czy w tym mieście leci z nami pilot? Te leżaki to taki symbol tego, kto nami rządzi.
Tak ja tez mam takie wrazenie, ze panuje chaos i to kompletny. Miasto turystyczne?to chyba kpina jakas!naprawde plakac sie chce. Sposob zarzadzania masakryczny!wybieg dla psow jest, ale turyste przegonmy brakiem przygotowanej plazy, brakiem muzeum-juz nie mowie narodowego, izby chociaz jakiejs!a budki z pamiatkami czy regionalnymi frykasami-marzenie! Burmistrzu jestes mlody....podobno
Typowy Janusz, ta burmistrz siedzi i bada leżaczki, drewienka i inne bzdety. Powinny zostać odnowione i tyle. Ale dzbany jak zwykle wiedzą lepiej. Przecież w innych miastach wszystko lśni. Teraz rajd to już za głośno, a czemu parking zamknięty ale jak, gdzie burmistrz. Policja! I tak w kółko.