(Fot. Info Iława.)
Strażacy, którzy jako pierwsi dojechali na miejsce tego zdarzenia, otoczyli troskliwą opieką kobietę, która wywróciła się w centrum miasta podczas jazdy rowerem.
Upadek rowerzystki miał miejsce przed południem w piątek, 9 lipca. Do bolesnej wywrotki doszło przy skrzyżowaniu ulicy Narutowicza z Dąbrowskiego.
Kobieta uskarżała się na ból nogi i była przestraszona. Pierwsi na miejsce dotarli strażacy, którzy udzielili rowerzystce pomocy. Wkrótce dotarł też patrol policji i załoga karetki pogotowia. Po przebadaniu kierującej jednośladem okazało się, iż na szczęście nie doznała ona żadnych poważniejszych urazów.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zapomnieliście napisać czy była trzeźwa.... Jak ktoś wlezie pod pociąg to nie wiadomo po co piszę, że maszynista był trzeźwy, jakby to miało jakikolwiek wpływ na przebieg zdarzeń. A w takiej sytuacji ani słowa...
do obywatel: tak dokładnie, nie ma to znaczenie gdy ktoś wejdzie na tory, albo jak samochód wjedzie na przejazd kolejowy przed pociąg, a to dlatego, że droga hamowania składu jest bardzo długa. Co innego jeśli maszynista nie zareaguje na wyświetlane na semaforach sygnały, które widzi z kilometra. Osobę, która wejdzie na tory, a nawet na nich leży widać dopiero z takiej odległości, z której się nie da wyhamować. Zresztą to też zależy od prędkości, tak jak przy samochodach. W ostatnim wypadku kolejowym w Iławie skład poruszał się z prędkością 110km/h na zakręcie.
Niech dobrze zrozumiem? Nie ma znaczenia czy maszynista był trzeźwy w momencie, gdy nie zatrzyma składu? To w zasadzie podczas katastrofy pilot też nie musi być trzeźwy ,... bo przecież wszyscy zginą .