InfoWyprawa, część 13. Góra Dylewska i Grunwald – w górę i do boju!

Przed wyruszeniem w trasę warto doposażyć nasz rower w dodatkowy osprzęt. Lista dodatków do roweru w niektórych sklepach sięga 3,5 tysiąca pozycji, więc gdy rower kupimy w wersji „gołej”, mamy nad czym się zastanawiać i co wybierać. Najważniejsze jest spełnienie podstawowego wymagania dopuszczającego rower do jazdy po drogach publicznych. Powinien on być wyposażony z przodu - w światło pozycyjne barwy białej, z tyłu - w światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt i w światło pozycyjne również barwy czerwonej, powinien posiadać co najmniej jeden skutecznie działający hamulec i sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku. Na trasach turystycznych do roweru przyda się nam także mocna stopka, błotniki, bagażnik z dopinanymi sakwami, wygodne siodełko, licznik przejechanych kilometrów i zapięcie na klucz. Jeśli chodzi o poradę, który z w/w osprzętu jest najlepszy, sami po konsultacji ze sprzedawcą podejmiecie najwłaściwszą decyzję.

Uczestnicy naszych wspólnych pieszo-rowerowych InfoWypraw przyzwyczaili się do widoku jezior i lasów otaczających Iławę i okolice. Dziś proponuję Wam wyprawę w odmienne od naszych tereny. Charakteryzują się one małą ilością jezior i lasów, a dużą ilością pól, pagórków, dolin bezodpływowych oraz bruzd erozyjnych, przypominając tereny podgórskie. Na trasie odwiedzimy wieś, w której urodził się wybitny uczony nagrodzony Nagrodą Nobla i pradolinę rzeki rezerwatu. Zajrzymy do kilku pięknych wsi i miasteczka, obcując z ich niespotykaną architekturą sakralną, wiejską i miejską, by, jak śpiewa zespół Brathanki, właśnie w nich pokochać nad życie. „Kochaj mnie (...) w Marwałdzie i Giętlewie, kochaj w bogactwie i biedzie”. Tak kochając, osiągniemy najwyższy szczyt w obszarze między dolinami rzek Wisły i Niemnem. Przy odrobinie szczęścia i kalkulacji będziemy mieć możliwość przeniesienia się w czasie na pole największej średniowiecznej bitwy Europy. Czy jesteście gotowi zmierzyć się zarówno z atrakcjami, jak i trudnościami tej trasy, pokochać, stanąć na szczycie i w największym polu bitwy? Dziś zapraszam Was na wymagającą InfoWyprawę, ruszamy na Górę Dylewską plus Grunwald. W górę i do boju!

Jest to szlak nr 22 z mojego przewodnika i poradnika (nie tylko) rowerzysty „Kierunek; Pojezierze Iławskie” z 2004 roku, który zawiera opis 3 940 kilometrów tras rowerowych, wodnych i jedną lotniczą, które po latach ponownie przemierzam. Z uwagi na długość trasy jest to wyprawa całodniowa. Mamy dwie opcje Iława - Góra Dylewska – Iława + Grunwald. Rower gotowy? Wstajemy więc rano, by w plener najpóźniej wyruszyć o godzinie 8. 76 lub 109-kilometrowa trasa w 97% przebiega drogą twardą. Przeznaczona jest do uprawiania turystyki rowerowej, po modyfikacji również samochodowej, a spragnionym wrażeń i kilometrów piechurom i ten dystans będzie niestraszny. Trasa rozpoczyna się na Placu Iławskich Kolejarzy, wiedzie przez ul. Lubawską, brzegiem jezior Gajerek Mały i Duży, przez Dziarny, Ławice, Gromoty, Zielkowo, Rożental, Grabowo, Wałdyki, Wiśniewo, Zajączki, Pietrzwałd, Wysoką Wieś, Górę Dylewską, Giętlewo, Marwałd, Tułodziad, Marcinkowo, Frygnowo, Grunwald, Marwałd, Wygodę, Napromek, Lipy, Lubawę, Sampławę, jezioro Zielone i do Iławy, wprost nad Mały Jeziorak.   

Na trasie nasze oczy przyciągnie widok leśnych jezior, pradolin i dolin rzek, rezerwatu faunistycznego, starych drewnianych i murowanych kościołów i kościół empirowy, wiadukt nieistniejącej od wojny linii kolejowej, maszt przekaźnikowy, tereny Garbu Lubawskiego, stare i nowe szkoły oraz sanktuarium, do którego od 1655 roku podążają pielgrzymi. Wjedziemy na wysokość 220 metrów, licząc od pradoliny Drwęcy i na 312 metrów nad poziom morza. Ujrzymy miejsca bardziej przypominające okolice Morskiego Oka niż Pojezierza Iławskiego. Odwiedzimy izbę pamięci noblisty Emila von Behringa, cmentarz, na którym pochowani są jego rodzice, dawne majątki szlacheckie, biskupie i królewskie, dworek klasycystyczny, gorzelnię, wieżę widokową, ścieżkę dydaktyczną, miejsca do wspólnego grillowania, zabawy, uprawiania gimnastyki i rynek miejski. Do boju ruszymy na pole bitwy pod Grunwaldem, gdzie obok zwiedzania muzeum, pomników, może uda się Wam spotkać głównodowodzących i armie największej średniowiecznej bitwy Europy. Z takiej wyprawy powrócicie z podniesioną, w chmurach głową w bojowym nastroju i żadne już przeciwności losu nie będą Wam straszne. Do zobaczenia na szlaku!

„Cudze chwalicie, swego nie znacie” - to poznacie :-). Wszystkich chętnych zapraszam do aktywności na świeżym powietrzu i przemierzenia trasy w najbliższym czasie. W realizacji wyprawy pomoże Państwu załączona prezentacja trasy i film, który podczas rowerowej wyprawy zrealizowałem. Poprowadzi on Państwa i ukaże wspomniane wyżej atrakcje trasy, pobudzi zmysły, wyobraźnię, przypomni czasy - te historyczne, nieodległe i jakże miło wspominane. Film ten zawiera również zdjęcia z wycieczek, które w 2007 roku organizowałem z „Echem Iławy”.
    
W związku obostrzeniami wprowadzonymi na czas pandemii Covid-19 od soboty 15 maja został zniesiony obowiązek noszenia maseczek ochronnych w otwartej przestrzeni, pod warunkiem, że utrzymamy dystans 1,5 metra od innej osoby. Miejmy świadomość, że rozprzestrzeniającą się w Polsce odmianą Delta wirusa Covid-19 możemy zarazić się, nawet mijając na chodniku. Jak wykazują naukowcy, dające nam i bliskim ochronę zdrowia i życia są szczepienia - do których jako w pełni zaszczepiony bardzo zachęcam. Od 6 czerwca grupy uprawiające sport mogą liczyć do 150 osób, nie wliczając osób zaszczepionych pełnym cyklem szczepienia przeciw Covid-19. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego rowerzyści poruszają się po drogach publicznych, jeżeli nie stwarza to zagrożenia, w kolumnach dwóch jednośladów, w grupach po 15 jednośladów, z 200-metrowym odstępem między grupami. Dziecko do lat dziesięciu kierujące rowerem jest pieszym. Wynika z tego, że nie może poruszać się po jezdni, ścieżce rowerowej, ale tylko po chodniku. Osoba dorosła opiekująca się dzieckiem może iść obok niego po chodniku, lub jechać na rowerze - także po chodniku. Pamiętajmy, że przez przejścia dla pieszych nie przejeżdżamy na rowerach i hulajnogach, przeprowadzamy je na drugą stronę jezdni - tak wiele ostatnio wypadków. Kierowcy samochodów zobowiązani są wyprzedzać rowerzystę w odległości nie mniejszej niż jeden metr. Zgodnie z ogólnopolską inicjatywą rowerzyści proszą o „150 cm dla rowerzysty”.

Opracował: Krzysztof Zakreta.
Zdjęcia i wideo: archiwum podróżnika.