16-letnia Ada walczy ze złośliwym nowotworem. Już drugi raz. (Fot. Archiwum prywatne.)
Mięsak maziówkowy - to złośliwy nowotwór, z którym walczy Ada Niewiadomska, 16-latka z gminy Iława. Stawia mu czoła już po raz drugi, bo rak, po tym, jak Adrianna pokonała go w tamtym roku, ostatnio znów zaatakował.
Teraz rodzina nastolatki zbiera pieniądze, bo potrzebna Adzie chemioterapia celowana jest bardzo kosztowna, a NFZ jej nie refunduje.
Kończył się czerwiec tego roku; koszmar rodziny Państwa Niewiadomskich, których córka od miesięcy walczyła ze złośliwym nowotworem, miał już wówczas dobiegać końca.
- Byliśmy wtedy na wizycie, podczas której miał być usunięty port, przez który Adzie była podawana chemia. Wtedy jej wyniki były już lepsze; mieliśmy nadzieję, że walka z chorobą dobiega końca - wspomina mama nastolatki, Małgorzata Niewiadomska. - Niestety, okazało się, że to nie koniec. Wykonane badanie tomografem ujawniło zmiany na prawym płucu Ady. Okazało się, że są to komórki nowotworowe, rak powrócił, dając przerzut na płuca.
Ada wznowiła leczenie w warszawskim Instytucie Matki i Dziecka. Ma przyjąć łącznie 6 cykli chemioterapii, jeden z nich już za nią. To leczenie jest refundowane, ale później nastolatka ma przyjąć jeszcze chemioterapię celowaną, a tej NFZ nie finansuje.
- Taką chemię przyjmuje się w tabletkach; Ada, poza wizytami kontrolnymi, będzie mogła być z nami w domu - mówi pani Małgorzata. - Podanie takiej chemii poprzedzają badania genetyczne, ta terapia dostosowana jest indywidualnie do pacjenta, dzięki czemu jest skuteczniejsza.
Rodzina, pomimo złych wieści, stara się w miarę możliwości prowadzić normalne życie.
- Po lockdownie Ada wróciła do szkoły. Uczy się w iławskim "Mechaniku", na kierunku technik technologii żywności - opowiada mama 16-latki. - Kiedy po kolejnych cyklach chemii dochodzi do siebie, czuje się lepiej, wychodzi na spacer z psem, jeździła nawet ze mną rowerem, gra na pianinie, maluje.
Ada pasjonuje się też tańcem, poza tym - zgodnie z wybranym kierunkiem edukacji - interesuje ją zdrowa żywność. Ma mnóstwo planów na przyszłość i jest, pomimo nawrotu groźnej choroby, dobrej myśli.
- To córka pociesza mnie - opowiada Małgorzata Niewiadomska. - Mówi nam: Raz już wygraliśmy; uda się jeszcze raz. Ja nie pytam lekarzy o rokowania. Nie chcę słyszeć odpowiedzi na to pytanie; skupiam się na tym, aby pomóc swojemu dziecku. Wiem jednocześnie, że chemioterapia celowana, którą Adzie rekomendowała pani profesor z instytutu, pozwala osiągnąć dobre wyniki leczenia - podkreśla mama Ady.
Niestety, problemem są pieniądze. Na terapię, która może potrwać nawet 2 lata, potrzeba aż 60 tysięcy złotych.
Środki te są zbierane za pośrednictwem Fundacji Przyszłość dla Dzieci, której Ada jest podopieczną. Zbiórka trwa; możecie ją wesprzeć pod tym linkiem.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: archiwum prywatne rodziny.
Rodzina nastolatki apeluje o wsparcie zbiórki na rzecz nierefundowanej terapii.
Ada ma mnóstwo pasji, zainteresowań. Wraz ze wspierającymi ją bliskimi wierzy, że jeszcze raz uda się pokonać chorobę.
1Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Polecam badania kliniczne, w wyszukiwarce wpiszcie BadX, trzeba wypełnić ankietę i podejść do kwalifikacji. Wrzuciłbym link ale w komentarzu nie można. Ja jestem leczony w ramach badań klinicznych i na razie pomimo ciężkiego stanu jeszcze żyję. Spróbować warto, to nic nie kosztuje a daje dostęp do wielu nowoczesnych leków