(Fot. Archiwum własne.)
Podczas integracyjnego wyjazdu Jezioraka Iława w miniony weekend został pobity jeden z zawodników drużyny seniorów IV-ligowca. Ten fakt i udział w tym wyjeździe niepełnoletniego piłkarza to przyczyna, dla której zarząd klubu podjął decyzję o zakończeniu współpracy ze szkoleniowcem Wojciechem Figurskim, który w ramach integracji pojechał z zawodnikami do Sopotu.
Prezes Andrzej Sobiech ocenił to jednoznacznie: został nadszarpnięty wizerunek i dobre imię klubu, a trener powinien być autorytetem, nie kolegą. Z kolei Wojciech Figurski czuje się pokrzywdzony. - Nie widzę w tym swojej winy. Nie będę ukrywał żalu, nigdy się nie pogodzę z tą decyzją - komentuje. Zebraliśmy stanowiska obu stron.
Krótki, enigmatyczny - tak można opisać komunikat Jezioraka Iława z 30 sierpnia, w którym to klub z siedzibą na ulicy Sienkiewicza poinformował o rozwiązaniu, za porozumieniem stron, umowy z trenerem drużyny seniorów Wojciechem Figurskim.
Ta publikacja odbiła się szerokim echem w lokalnym środowisku sportowym i kibicowskim, ale nie odpowiedziała na kluczowe pytanie o przyczynę rozstania ze szkoleniowcem. Właśnie o to pytamy prezesa Jezioraka Iława Andrzeja Sobiecha.
Panie Prezesie, Jeziorak w tym sezonie właściwie gra jak z nut. Dotychczas w czterech ligowych meczach odniósł trzy zwycięstwa i dopiero ostatnio zaliczył potknięcie w postaci pierwszej w sezonie porażki. Zespół gra też dalej w Wojewódzkim Pucharze Polski. Wy dwa dni po pierwszej i jedynej dotąd przegranej rozstajecie się z trenerem. Kibice zaskoczeni, dziwią się i spekulują: przecież drużyna osiąga dobre wyniki; nie może chodzić o względy sportowe.
Andrzej Sobiech, prezes Jezioraka: Rzeczywiście, wysoko oceniamy Wojciecha Figurskiego jako trenera. To właśnie on miał poprowadzić naszą drużynę seniorów do upragnionego przez działaczy i kibiców awansu do III ligi. Doceniamy jego wkład w rozwój Jezioraka, jego wieloletnie zaangażowanie. Przyszedł w trudnym dla klubu czasie i przyczynił się do kolejnych awansów do wyższych klas rozgrywkowych. Jednocześnie Wojciech właśnie od Jezioraka Iława dostał szansę na rozwój jako trener. Nie miał wcześniejszego doświadczenia. My daliśmy mu szansę, stawiając na niego jako na szkoleniowca, a on tę szansę, pod względem sportowym, wykorzystał. Osobiście, wierzyłem w Wojtka, wiązałem z nim duże nadzieje. Wielokrotnie go broniłem w środowisku, gdy były naciski, aby go zwolnić.
Skoro nie względy sportowe, to co? Nie ukrywajmy: środowisko huczy od plotek. Po tej ostatniej przegranej, 0-1 z Pisą Barczewo, piłkarze, razem z trenerem, mieli wspólnie pojechać do Sopotu...
Andrzej Sobiech: Tak, dowiedzieliśmy się o tym. W poniedziałek rozdzwonił się telefon. Nie będę ukrywał: prawie spadłem z krzesła, kiedy się dowiedziałem o szczegółach tego wyjazdu. Dla mnie to był szok; coś, czego nie akceptuję.
Nieoficjalnie się mówi, że w Sopocie był alkohol i awantura, w wyniku której jeden z piłkarzy Jezioraka trafił wręcz na szpitalny oddział ratunkowy - to tak Pana zdenerwowało?
Andrzej Sobiech: Najbardziej mnie zbulwersowało, że w tym wyjeździe uczestniczył niepełnoletni piłkarz, 16-latek. To jest niedopuszczalne i kropka. Tutaj czara goryczy się przelała. Uważam, że dobre imię klubu zostało nadszarpnięte, nie możemy na to pozwolić. Może jestem staroświecki, ale dla mnie trener to też wychowawca. Ma być dobrym przykładem, zwłaszcza dla młodych. Ma być autorytetem, nie kolegą, trzymać dyscyplinę w drużynie. Czym innym są wzajemne relacje między zawodnikami, a czym innym relacja trener-zawodnik. Tutaj, według mnie, tego zabrakło.
Jak się tłumaczył trener? Czy w ogóle daliście mu szansę, aby przedstawił swój punkt widzenia?
Andrzej Sobiech: Wojciech uważa, że to był typowy integracyjny wyjazd; tzw. wkupne, czyli piłkarska tradycja, zgodnie z którą nowi w drużynie muszą "się wkupić". My jednak oceniliśmy to inaczej. Uważam, że nie rozstaliśmy się z trenerem za przysłowiowe piwo z zawodnikami. Według nas to był niestety poważniejszy incydent, który naraził na szwank wizerunek Jezioraka.
Czy jednak decyzja o definitywnym zakończeniu współpracy z trenerem nie była przedwczesna, nie była zbyt surową karą? Może wystarczyło ukarać naganą albo finansowo? I czy w takim razie nie należało też ukarać innych uczestników wyjazdu?
Andrzej Sobiech: Mieliśmy zamiar na wszystkich, którzy wzięli udział w tym wyjeździe, nałożyć kary finansowe. Odstąpiliśmy od tego tylko na prośbę nowego trenera Wojciecha Tarnowskiego. Co do Wojciecha Figurskiego, mówiąc piłkarskim językiem: już wcześniej były dwie żółte kartki, ostrzeżenia. Też, tak jak w tym przypadku, dotyczyły kwestii pozasportowych. Niestety, jak się jest prezesem, czasem trzeba podjąć trudną, niekoniecznie popularną decyzję. Myślę, że taka właśnie jest ta decyzja o czerwonej kartce.
W takim razie jak tę trudną, niepopularną decyzję przyjął zespół?
Andrzej Sobiech: Rozmawiałem z zawodnikami; nie ukrywam: atmosfera była napięta. Ale stało się i musimy patrzeć w przyszłość. Jest nowy trener, teraz on poprowadzi drużynę. Jeśli ktoś dalej nie widzi się w Jezioraku, to cóż... Na siłę przecież nie możemy nikogo zatrzymać. Póki co nikt z zawodników nie zrezygnował. Idziemy do przodu i tego życzymy Wojtkowi. To dobry, doświadczony trener. Wierzę, że sobie poradzi.
Pobicie podczas wspomnianego wyjazdu jednego z piłkarzy potwierdza trener Wojciech Figurski. On jednak nie czuje się za to odpowiedzialny.
- Nie ukrywam, że to dla mnie bardzo bolesne - komentuje były już trener Jezioraka. - To był nasz prywatny czas, jednak prezes i wiceprezes uznali, że ja nie powinienem w ogóle tam być; uznali, że to ja odpowiadam za szkodę dla wizerunku klubu. Nie mogę się pogodzić z tym, że zostałem obarczony odpowiedzialnością za pobicie jednego z zawodników. Jeśli ktoś śledzi wiadomości ze świata wielkiej piłki, to wie, że nawet takie sławy jak Jürgen Klopp, czy Pep Guardiola są przez zawodników zapraszani na imprezy. Są filmiki, na których widać, jak np. śpiewają razem z zawodnikami. Do mnie zarząd miał pretensje, że się spoufalam. Tymczasem dla mnie to, że zostałem przez chłopaków zaproszony na imprezę, to był powód do radości. Cieszę się, że darzą mnie szacunkiem, ufają mi, chcieli ze mną spędzić swój wolny, prywatny czas. Chcę podkreślić, że jestem bardzo dumny z ich postawy. Wiem, że wstawili się za mną; poszli do zarządu i złożyli stosowne pismo. Chcą, żebym pozostał na stanowisku, bo mojej winy w tym, że zawodnik został pobity, nie ma żadnej. Zarząd przyznał, że jest bardzo zadowolony z mojego poziomu merytorycznego, sportowego, postawy trenerskiej oraz podejścia do meczów i treningów; porażka z Pisą Barczewo nie miała tutaj żadnego znaczenia. Ten wyjazd stał się jedyną przyczyną zakończenia ze mną współpracy. Jestem bardzo zawiedziony i ogromnie zły; nie ukrywam. Raz, że jestem wychowankiem klubu; dwa, że wyciągnąłem klub z bagna, bo wszyscy wiedzą, w jakich okolicznościach obejmowałem ten zespół. Zrealizowałem każdy cel sportowy, jaki został przede mną postawiony. Co do wcześniejszych zastrzeżeń do mnie: zdarzyło się w przeszłości, że ten czy inny zawodnik zachował się niestosownie w autokarze; jako trener wyciągałem wtedy konsekwencje. W przypadku tego ostatniego wyjazdu i udziału w nim osoby niepełnoletniej: nie chciałem uniemożliwiać mu udziału i integracji z innymi piłkarzami, tym bardziej że to nie ja byłem organizatorem tej imprezy. Uważam, że poniosłem zbyt surową karę w stosunku do tego, co się wydarzyło. Niedyspozycja pobitego zawodnika trwała 2-3 dni; osoba ta podczas imprezy oddaliła się i wówczas doszło do tego incydentu. Już z wieloma osobami rozmawiałem na ten temat i nikt nie widzi w tym mojej winy, poza prezesem i wiceprezesem. Wydaje mi się, że ta decyzja została podjęta pod wpływem wielkich emocji i pochopnie. To fatalna decyzja, na którą ja nie miałem żadnego wpływu; zostałem postawiony przed faktem dokonanym. Nie było żadnych negocjacji, odbyła się co prawda rozmowa, ale uważam, że decyzja o rozstaniu ze mną została podjęta jednostronnie już przed tym spotkaniem. Nie ukrywam żalu. Zostałem zwolniony za nic. Dla mnie to przykre, bo wiem, ile wkładałem w to wysiłku i serca. Miałem dobre oferty piłkarskie, za większe pieniądze, a wybrałem Jezioraka, bo chciałem pomóc. Nigdy się nie pogodzę z tą decyzją. Chciałem wprowadzić Jezioraka do III ligi; zarząd mi to marzenie odebrał. Chłopakom życzę jak najlepiej. Jestem dumny z ich postawy i wdzięczny za wsparcie. Życzę Jeziorakowi jak najlepiej, bo kocham ten klub. Życzę awansu do III ligi - kończy Wojciech Figurski.
Szkoleniowiec dodaje, że stracił posadę tuż przed zamknięciem okienka transferowego. To oznacza, że do końca grudnia nie będzie mógł nigdzie wystąpić jako piłkarz. Nie ukrywa jednocześnie, że jego marzeniem jest kontynuowanie pracy trenerskiej.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
72Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jak zwykle odzywają się wielcy znawcy wszystkiego- trenerzy ,zawodnicy i arbitrzy w jednym , w dodatku w kapciach! Trenera , jak się nie podoba można zmienić ale na zakończenie sezonu. A nie w czasie treningu w dodatku bezpodstawnie za nic! Tak, za nic i niezgodnie z prawem. Prezes dopiero po czasie połapał się co zrobił, ,Szanowny Wicep...'' również . To nie jest ich prywatny klub , pieniądze to jeszcze nie wszystko . A tak na marginesie , to należy najpierw zacząć od siebie, bo my wiemy co macie na sumieniu panowie...
Odnośnie Prezesa na ile o nim słyszałem to człowiek, który za piłkę nożna odda ostatni grosz i ostatni kawałek serca i zdrowia, to jest jego pasja życiowa i oczko w głowie, szkoda że nie dostrzega do końca kto te grosze robi i nie wynagradza tych ludzi jak by przystało na godziwe pensje w pracy, żeby pracownicy i ich rodziny byli zadowoleni z zarobionych wypłat w firmie i oddane lata życia i poświęcenie dla firmy, która przynosi dochody. Ludzie odchodzą i przychodzą, ale ludzi znających się na swoim fachu jest nie wielu i trzeba ich starać się utrzymać żeby grosze się zgadzały i firma prosperowała i była ceniona.
Piłka nożna jak i inne sporty powinny być nieopłacane, jeżeli ktoś chce grać i się sprawdzić w sporcie to największym dla niego zadowoleniem powinno być osiągnięcie szczytu, a nie jak największej kasy za zasługi. Dyplom lub medal za osiągnięcie życiowe i to że kiedyś na starość będzie mógł powiedzieć " Ja tego dokonałem" powinno być celem. Nie poważam takiego sportu gdzie wchodzą w grę pieniądze i ludzi trenuje się pod kątem kasy, żeby machać im setkami przed nosem jak pieskowi kiełbasą żeby ciągnął zaprzęg i na końcu można było go sprzedać jak przedmiot dalej, jeżeli jest ktoś dobry w swojej dziedzinie to i tak się po niego zgłoszą, żeby był w reprezentacji kraju i swoim imieniem i nazwiskiem reprezentował nas na świecie, to był by Sport przez duże S, a tak są machlojki i wałki kto więcej zgarnie kasy do kieszeni i lepszą wypłatę sobie dorobi i gnębi jeden drugiego wymuszając na siłę zrobić z przeciętnego człowieka mistrza.
***** Figura! Najwyższy czas było zakończyć ten chocholi taniec!Naszczescie współpraca Figura z Jeziorakiem się zakończyła.Figur gwarantował tylko awans w B, A i 5 klasie rozgrywkowej. Nic więcej Jeziorak z nim by nie osiągnął.Brawa dla zarządu za odważny ruch!Szkoda mi więcej czasu na pisanie o tym człowieku.
Czytam te komentarze i nie wierze ,wojtek tak nie szanowal nikogo oprocz 5 osob z drużyny co razem pili i.mogli wszystko a reszta to byli smieci dla niego , a Sobiech to go chronil juz kilka razy byly takie libacie i to w budynku klubowym zawsze po meczu, jesli ktos jest kibicem to wie otym co sie działo ,Sobiech blad tylko taki ze dawno juz go nie wywalil ,brawo panie ANDRZEJU W KONCU MĄDRA DECYZIA ,ale mysle ze bedzie dalszy ciąg sprawy bo rodzice tych co juz niema ich w druzynie maja opisac w gazecie jak ich dzieci byly traktowane , przez Wojtka
Ludzie, jacy z Was kibice?????? Nie macie za grosz szacunku do drugiego człowieka. Jak możecie tak mówić o piłkarzach swojej ukochanej drużyny? Jesteście wszami! Zamknijcie już te jadaczki, bo całkiem psujecie atmosferę! Sracie do własnego gniazda, a tak się nie robi!!!!
Pan Zaza czychal na jakiekolwiek potkniecie Figura, chociaż to żadne potkniecie, nie mieli prawa w taki sposób postąpić z człowiekiem, nie tak, a Sedlewski który narozrabiał i on jest winny, został bezkarny, bo jest przydupasem Zazy, jak i jego żonka
bo sobiecha nie zaprosili wyjeb sobiecha wielki prazes
Stary Sobiech robi co chce chciał Tarnowskiego to znalazł sposób aby pozbyć się Wojtka Tarnowski jako trener zwykle zero wszędzie gdzie poszedł zespół grał "piach" Gowniarz pojechal? Więc pytam gdzie była matka z ojcem oni nie winni? WOJTEK DLA MNIE JESTEM BOSSEM
To weź zawieś sobie jego plakat nad łóżkiem i wpatruj się w niego przed snem. Ja w dzieciństwie miałem lepszych idoli
JAHU - ZĘBAL DWA BRATANKI I DO GIERKI I DO SZKLANKIDYLUŚ GOLE w NIEBO WALIŁ A ŁOBOLA (cześć Jego Pamięci) WYDYMALI ...
Już dawno należąło wnieść skargę do Burmistrza, gdzie Rozborski na komisji skarg by rozpatrzył. Już dawno wszyscy wiedzieli że w Jezioraku piją. Ale (c)hamów nie było, lecz młodsi Sosnowskiemu najstarszemu już z szatni dzień dobry mowili Taki był porządek. Po meczu golnąć trza było ale nie z młodymi, młodzi tylko piwo!!! A teraz macie bezhołowie i wydaje mi się że WAM na dobrych wynikach nie zależy.
Już dawno należąło wnieść skargę do Burmistrza, gdzie Rozborski na komisji skarg by rozpatrzył.
art. 208 - Kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.Także niech Pan Figurski (jako trener, wychowawca) weźmie ten fakt pod uwagę na przyszłość
Dobra ludzie zakończcie ta debatę już. Nie ma Figura i nie będzie. Jest Tarnowski i taka jest rzeczywistość. Nie zmienicie tego i trzeba się pogodzić. Żebyście wy walczyli o swojego kolegę koleżankę w pracy tak jak o Figura, który was nie zna i ma w dupie to świat byłby piękniejszy. Nie podoba się to nie przychodzić na mecze. Niedługo kurz sam opadnie. Amen.
Bart ty debilu
Czytam te komentarze i czasami nie wierzę w to, że ktoś staje w obronie "Pana" Figurskiego. Chociaż nie Pana, bo na Pana to trzeba sobie zasłużyć. Ten człowiek, nie wie co oznacza słowo kultura, szacunek, nie wspominając już o godnym traktowaniu drugiego człowieka. Wynika to tylko z jego niskiej samooceny. Jest zwykłym prostym człowiekiem, który tylko wśród młodych mógł udowodnić swoją wyższość poprzez poniżanie ich. Osoba jego pokroju powinna mieć zakaz trenowania młodzieży. Podziwiam rodziców tych młodych chłopaków, za milczenie. Dlaczego na to pozwalaliście? Jakim prawem ten człowiek upadlał Wasze dzieci? Dlaczego nikt z Was nie wniósł oficjalnej skargi? No, ale w końcu może w klubie słowo SZACUNEK zacznie mieć znaczenie.
Z tego co mi wiadomo, rodzice zgłaszali problem, tylko nikt ich nie słuchał i nie reagował.
Kończąc temat…niech prezes i wiceprezes powiedzą czy kiedykolwiek przynosili alkohol do szatni po meczu?! Jeśli tak to dlaczego im wtedy to nie przeszkadzało, że trener też tam siedzi z zawodnikami. Wszyscy doskonale wiedzą, że jeden z tych Panów szukał od ponad roku pretekstu,aby zwolnić trenera i takie są fakty!! Udało się Panowie
Na wstępie artykułu jest napisane, że sytuacja z trenerem poruszyła środowisko kibicowskie. Ja się pytam jakie środowisko kibicowskie w Iławie skoro na meczach jesy garstka tych samych osób? Iławski środowisko kibicowskie to dziura, sprzedali ideały i wolą jeździć na mecze do Gdańska, na Lechię, która kiedyś bluzgali (ci rocznikowo starsi). Więc drugiej takiej skompromitowanej ekipy kibicowskiej nie znajdzie nikt w Polsce. Na dodatek wyszło to wszystko z inicjatywy konfidenta Andrzeja J. To już w ogóle jest strzał w kolano!!!
Kiedyś to był ruch kibicowski teraz to jakaś błazenada, przyjeżdżają kibice z Ełku i ganiają naszych po stadionie
To nie są kibice to sprzedajne prostytutki . Wcześniej język między pośladami Elany potem kuzyni Szaml. biegali na dworzec z pizza dla Ruchu Chorzów. Dziś te dupowłazy biegają w Lechii za 2 lata mogą wylądować w Legii albo Lechu. Na dodatek stoją jak potulnie baranki koło Stomilowców na meczach Lechii. Dno i 5 metrów iławskiego mułu.
Wyjaśnione, zakończone teraz czas wrócić do rzeczywistości. Ave
Tak się bawi, tak się bawi Iława. Po meczu, w Sopocie, a teraz trener na wylocie. Na pożegnanie trenera był jakiś rozchodniaczek z piłkarzami?.
tak się zintegrowali że jeden poszedł w krzaki i nawet nikt się nie skapnął... wyjazd do Barczewa nieudany, do Sopotu nieudany
jaki wyjazd do Barczewa? Widzę, że wierny kibic się odezwał,
Trener nie powinien pić alkoholu z zawodnikami. Zwłaszcza z tak słabi są jego piłkarze. Ten klub nadaje się do B.
Pep Guardiola czy Klopp są zapraszani przez piłkarzy po wygraniu Ligi Mistrzów lub zdobyciu tytułu mistrza kraju a nie w środku sezonu i po przegranym meczu, zresztą Wy integrację robicie co tydzień po każdym meczu. Piłkarze są za Tobą? Tylko koledzy od kieliszka, młodzi się cieszą, że odchodzisz, w końcu przestaniesz ich gnębić.
Czyli skoro są amatorami, to mogą pić po każdym meczu? Jakoś młodzi piłkarze nie wstawili się za trenerem. To Ty mało wiesz i nie umiesz obiektywnie spojrzeć na sytuację, jesteś zapatrzony w Figura. Trener ma być autorytetem nawet w B klasie a tym bardziej dla młodych piłkarzy a nie ich niszczyć. Pomyśl trochę, zanim zaczniesz coś pisać.
Tyle,że zachowując wszelkie proporcje to jednak Ci najlepsi o których wspominasz są profesjonalnymi piłkarzami, chłopaki sa amatorami, ktoś tu o czymś zapomniał a co do reszty, widzisz tylko co chcesz widzieć, albo powielasz to co ktoś Ci powiedział, a tak naprawdę wiesz tyle co nic. Pozdrawiam
Piszecie kryminał, zgodzę sie ale dla FIGURSKIEGO zato co on wyrabial w szatni i na treningach ,a nie pomysleliscie ze sponsorzy co utrzymują klub juz Figura nie chcą a krytukujecie zarzad
powinien spuscic glowe i nie komentowac. Mowienie o Kloppie czy Guardioli tylko go pogrąża.
Za dużo wypił
Panowie to co wyczynia za sterami klubu duet sobievh/zazinho to jest kryminał, ale truskawka na torcie jest ich ostatni ruch na pilkarskiej szachownicy...ludzie ... Oni zwolnili trenera za nic... XDD dosłownie za nic...trochę w futbolu widziałem rzeczy poważnych i mniej ale nie spotkałem się jeszcze z wykopaniem trenera for free ot tak... kryminał piłkarski..za to powinno się iść do więzienia
For free? Ty chyba ślepy jesteś albo czytać nie umiesz. Chcesz to weź Wojtka do domu i go opłać. Ten gościu niżej "Widok z boku" też chyba na haju.
Przedszkole , rozumiem gdyby to był jakiś obóz , wyjazd zespołu i taki kwas , ale pojechali koledzy potańczyć i tyle, jeden nie utrzymał równowagi ;). A zarząd tylko czekał chyba na pretekst , a pewnie najbardziej P. Lukasz , ciekawe za którym potknięciem ktoś zarząd wyrzuci, bo chyba co niektórzy to trochę mają niespełnione ambicje.
Malanowski , Jędrzejewski, Ksiuk ,Suchocki i kilka jeszcze nazwisk tez byli slabi a mlodych trzeba uczyc a nie tylko ganiac
A co ma piernik do wiatraka?! Chyba ktoś jest nie w temacie…
Trochę kopałem, i dalej kopię, jestem starym piernikiem w wieku 36 lat, ale takiej dziecinady to w życiu nie widziałem... Pamiętacie ludzie mecz z Amicą? Groclinem? Górnikiem, kulejącą Koroną? Usiądźcie, pomyślcie... To nie boli...
Byc slabym ,a byc gnebionym sa to inne okreslenia ,Malan ,Jedrzej ,Suchocki ,Ksiuk i.jeszcze kilku chlopakow ,też byli za slabi ,zarząd zrobil w koncu porzadek a jesli sie komuś nie podoba to dajcie kase na klub ,i decydujcie kto ma byc trenerem
CI MŁODZI? 3/4 tych ludzi to byli tak fatalni że nawet w b klasie mieli by problem grać(gdzie grać,biegać za tą piłką), jaka sytuacja z Dierzgoniem? Co Ty chłopie gadasz, przecież połowa z Was co się wypowiadacie to nie macie pojęcia ani o piłce, ani o życiu w szatni a tutaj anonimowo każdy najmądrzejszy, weźcie się lepiej za swoje sprawy,chociaż lepiej nie bo tam anonimowo ciężko coś załatwić, lepiej pozdrówcie żonę piłkarzyka
o w końcu jakiś głos z szatni Wytrzeźwiałeś już?
Wojtek wiecznie pokrzywdzony pomnik mu trzeba postawić na orzełku.
A to już nie widzicie tego co Wojtini odpierdalał podczas meczów czy to sparingowych czy ligowych? Jak na jednym sparingu z Powiślem Dzierzgoń zajebał gościowi w łeb albo jak cisnął po swoich piłkarzy. ale jak ktos go na trybunach wyzywa to biedny wojtuś płacze na konferencjach xD
Ja też kocham ten klub i dlatego cieszę się, że więcej nie będziesz już psuł imienia klubu. Charakteru nie zmienisz Wojtek i Ty dobrze o tym wiesz. A to że przejales klub w trudnej chwili? Ok fajnie i wielkie dzięki ale nie znaczy to, że teraz do usranej śmierci masz trenować ten klub za zasługi i robić folwark przy tym. A teraz Kucin idź przekaż to Wojtkowi
Brawo wreszcie głoś rozsądku
Figurski powinien byc dawno zwolniony,kibice zapytajcie sie o opinię tych chlopakow co odeszli z zespołu ,dlaczego ,zrezygnowali z grania ,jak byli traktowani
Należy rano kto pierwszy wstanie ogłosić pucz! I obalić Sobiecha , a Preziem zrobić Malagę. Ponadto w ich gabinecie za mało stoi butelek pustych
Gdybym był piłkarzem tej drużyny to bym się skrzyknął z całą drużyną i zaczął od bojkotu treningu, potem tego 75-lecia itd. zażądał dymisji Sobiecha i powrotu Figura na 1-go trenera. Rodzina to rodzina, a nie byli wszyscy - winny jeden!
A ja bym chciał Twojego zwolnienia w pracy. Może się nauczysz. Dostają kasę w klubie więc żaden bojkot. Taki kozak jesteś? To sam zrób u siebie bojkot zobaczymy jak wylądujesz. Na treningu piłkarzyki się już pogodzili ze zmianą i grzecznie trenowali. Tylko widzę dalej ciebie ściska w majtach.
Żałosny jesteś Figur. Nie wspominales o braku szacunku do ludzi pracujących w klubie. Już o tym nie wspomniałes. Ilu juniorów opier.. liłeś. Ty miałeś być trenerem a nie ziomkiem. Po co ten wyjazd do Sopotu? Może trzeba było od razu do Afryki. A co tam. Prezes miał rację i przestań płakać. Trudno parę tys mniej będziesz zarabiał teraz i dymał w szynace. A Twoje klakierzy typu Kucin, Kowal Kwiatek swoje robi. Przecież to widac z trybun jak wy się zachowujecie. Chodzę na mecze ale wstyd za takie zachowanie. Dorośli ludzie a zachowują się jak stado baranów. Gdybyście z kultura pili a nie się bili to nie byłoby tematu. Więc skończcie biadolić bo już wystarczająco złych rzeczy działo się. Eldorado w zespole. Czas wziąć was za ryje piłkarzyki i w końcu grać. Na tej integracji też powinieneś dawać przykład a nie balety wam w głowie. Coś nie przeżywacie porażki z Pisą. Pewnie że nie. Pieniądze i tak się zgadzają.
Co Ty chłopie wgl wciągasz mnie w ta sprawę i nazywasz klakierem jak mnie nawet nie znasz , zapraszam na trening i wtedy w 4oczy sobie porozmawiamy , ananimowy każdy jest mocny, ja swój prywatny czas będę spędzał jak chce , nikt nie będzie dyktował co mam robić na 5 poziomie rozgrywkowym w Polsce wychodząc z szatni jestem osoba prywatna i będę robił co zechce Zapraszam cwaniaczku
Trzymam stronę Figura w tej sprawie, ale co ma chłop ego wyje bane to tragedia. Klop? Chyba żartujesz. Jedyny klop z jakim się możesz porównywać to ten za namiotem Buły na Sienkiewicza.
hahahahahahahahhahahahahahhahaha!Kabaret! Zawodnik ,który pojechał miał 17lat , a prawie już 18 lat-kończy pod koniec roku , oraz miał pełną zgodę od rodziców ,że może jechać ze znajomymi po meczu do Sopotu. Jedynym powodem przez ,który został zwolniony P.Figurski ,to brak doświadczenia w piciu alkoholu i prostackiego, nachalnego zachowania w stosunku do innych osób przed klubem jednego z dużym doświadczeniem piłkarskim zawodnika , który grał kiedyś w wyższej lidze przez kilkanaście sezonów . Zarząd sam podjął tą decyzje nie konsultował tego nawet z zawodnikami , piłkarze Jezioraka przyjechali na trening odbyć jednostkę treningową jak się okazało 30min później nie było już trenera na stanowisku. Powodem nie był jak jest napisane 16latek !
Wojtek przestań pisać wiadomości bo to śmieszne. I te twoje klakiery w zespole.
Jest zbrodnia musi byc kara. Ps. A ilu ty mlodym ludziom zepsules mażeń przez swoje wieczne fochy
Oni sami sobie zepsuli marzenia! Jeśli ktoś jest słaby nie będzie grał w piłce na wysokim poziomie taka jest prawda ! A jak ktoś ma wysokie ego z tych młodych i marzenia na pokroju Ronaldo ,a dobrze piłki nie umie przyjąć ,czy też nie rozumie zwykłych poleceń taktycznych to nie będzie z niego nic .
Kurde a taki trener taki zawodnik normalnie dziecaki na boiskach krzyczaly figur figur. A nie sory krzyczały Figo, pomylka
Zapewne szukali pretekstu do zwolnienia miejsca pracy dla Pana Tarnowskiego i go wreszcie znaleźli. Widocznie znajomości mają też duże odzwierciedlenie w piłce nożnej. To przykre.
SOBIECH I ZAZA TO SAMO ZROBILI Z WILKIEM! BO I PATRZYŁ NA RĄCZKI! ROBIĄ SOBIE PRZYWATNY FOLWARK!
Wilk to burak i do niczego sie nie nadawał.
Nosem ciężko trafić w Capslok? Do budy!!!!!
Ten Twój Wilczurek miał okazję zostać Prezesem a uciekł z podkulonym ogonem i nawet nie przyszedł na wybory.
W świecie piłki kluby i trenerzy są za zawodnikami. Harry Maguire niedawno odstawił incydent w Grecji, Sancho, Chilwell i Abraham złamali zakazy. Nie raz były różne akcje które były wyjaśniane między sobą. Napiszę więcej - gdyby ta sprawa została rozwiązana przy „stoliku na dywaniku” to raczej by nie trafiła do opinii publicznej. Sam klub i zarząd narobili rozgłosu i negatywnego PR.
Dokładnie tak. Ukarać finansowo i tyle. Po co w ogóle takie coś było wywlekać. Marketing, filmy promocyjne a tu taka kaczka i po co?
Szkoda Wojtka, bo dużo zrobił dla Jezioraka ale prezes postąpił słusznie.
Szkoda? To ćwok i tyle. Niwychowany cymbał.
Murem za Figurem! Wstyd żegnać najlepszego strzelca w historii klubu w taki sposób! Niby Rodzina Jezioraka a jak widać rządzi dyktator Sobiech, który nie liczy się ze zdaniem piłkarzy. Plus zmiana na Tarnowskiego, którego Suchy bez doświadczenia zgasił jak chciał. Nie będzie żadnego awansu z tym trenerem.
Sedl... chłopie nie umiesz pic to nie pij. Zostań z żoną i dziećmi w domu. A nie gwiazdorzysz, a potem jak po ryju dostaniesz to afera na całą Iławę!!!!!!
W sporcie musi być KRÓTKA PIŁKA! Chwast należy usuwać (mówię i pijanstwie - to chyba jasne!!!). Niestety, ale ten popis na wyjeździe jako integrację brać to zły omen dla drużyny. Ten zwyczaj nie byłby dobrym zwyczajem, a złem.Bardzo dobrze Prezes Sobiech uczynił Trener powiniem podejść do Prezesa by przyznać się do winy, czy współwiny i poprosić o łaskawość w karze. Rónież z zawodnikiem ostro pomówić.
Wypraszam sobie! Ja mówię składnie
Zaza czy Konecki hihihihihihihih