(Fot. KPP w Iławie.)
Dokładnie 27 września minął rok od Jego śmieci. Mundurowi oddali hołd zmarłemu nagle mł. insp. Marcinowi Radtke, wówczas od niespełna miesiąca pełniącemu obowiązki Komendanta Powiatowego Policji w Iławie.
W związku z pierwszą rocznicą śmierci komendanta Jego grób na cmentarzu komunalnym na ulicy Piaskowej w Iławie odwiedzili najwyżsi przedstawiciele kierownictwa warmińsko-mazurskiej i iławskiej policji.
Wieniec złożył tam Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie nadinsp. Tomasz Klimek. W ten sposób, wspólnie z Komendantem Powiatowym Policji w Iławie mł. insp. Waldemarem Pankowskim, oddał zmarłemu hołd w imieniu swoim i całej formacji.
Przed mogiłą policjanci wystawili posterunek honorowy. Po złożeniu kwiatów wszyscy minutą ciszy oddali cześć zmarłemu Komendantowi Powiatowemu Policji w Iławie mł. insp. Marcinowi Radtke. Sygnalista z Młodzieżowej Orkiestry Dętej zagrał melodię „Śpij, kolego”.
Mł. insp Marcin Radtke policjantem był przez 19 lat. Służbę rozpoczął w 2001 roku. 05.09.2020r. objął obowiązki Komendanta Powiatowego Policji w Iławie. Wcześniej był naczelnikiem Wydziału Wywiadu Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, a zanim tam trafił, pracował w Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, a następnie w Sekcji ds. Europolu Wydziału Koordynacji Międzynarodowej Wymiany Informacji Biura Międzynarodowej Współpracy Policji. W niedzielę, 27.09.2020r., przebywając w domu, nagle zasłabł. Zmarł mimo podjętej akcji reanimacyjnej. Miał 44 lata.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia, wideo: KPP w Iławie.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To był chyba jedyny Komendant, w którym wszyscy policjanci z pierwszej linii upatrywali nadchodzące, istotne zmiany w działaniu jednostki. Po jego nominacji (choć to był krótki okres) wszyscy wierzyli, że skończy się kolesioswo, nepotyzm i zawiść a nastanie okres ludzi kompetentnych na stanowiskach nie bojących się wykorzystać zdobytej przez wiele lat wiedzy. Niestety Pan Bóg zadecydował inaczej. Od kilku lat nad Komendą w Iławie wisi jakieś fatum, nie ma szczęścia do doświadczonych, kompetentnych a zarazem życzliwych przełożonych. Ta jednostka już nigdy nie będzie miała Takiego Komendanta.
… chociaż serce ogromnie boli, bo utrata tak wspaniałego człowieka, Najdroższego Męża, Ukochanego Taty, Wspaniałego Przyjaciela jest nie do zniesienia mimo upływu miesięcy, to cieszę się, że choć przez tak krótki czas Mój Mąż pokazał, jak powinna funkcjonować iławska jednostka i na jakich wartościach powinna się opierać praca wszystkich tworzących tę jednostkę - pięknie to opowiedział w wywiadzie - wystarczyłoby, aby kolejni poszli tym śladem… Wykreowałby w ten sposób jedną z najlepiej działających jednostek… Może warto przeczytać, przemyśleć i zaufać słowom osoby o niesamowitej empatii, wiedzy, wykształceniu i szacunku do drugiego człowieka… Z całego serca życzę, aby Komenda w Iławie była prowadzona w duchu szacunku, współpracy i racjonalnych decyzji…
Dla niektórych to było na rękę. Ukrainiec odetchnął.
Tu masz racje.
Chyba najbardziej, oczywiście oprócz rodziny, żałują go sami policjanci. Mógł przywrócić autorytet policji.