Prokurator nakazał zabezpieczyć pistolet. Teraz funkcjonariusze próbują ustalić, do kogo należał, bo zgodnie z polskim prawem karze podlega nie tylko nielegalne posiadanie czy wyrabianie broni palnej, ale też nieumyślna utrata legalnie posiadanego pistoletu.

Wczorajsze nietypowe znalezisko w rzece Iławce przy Kuźni Talentów na ulicy Dąbrowskiego, o którym portal www.infoilawa.pl informował w artykule dostępnym pod tym linkiem, jest przedmiotem dalszych czynności prowadzonych w iławskiej komendzie policji. 

- Zgłaszający oświadczył, że podczas wyciągania magnesu neodymowego ujawnił pistolet wraz z magazynkiem - przypomina st. asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka iławskiej KPP. - Na miejscu, pod nadzorem prokuratora, czynności wykonywali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej wraz z technikiem kryminalistyki - dodaje.

Funkcjonariusze na polecenie prokuratora zabezpieczyli broń. 

- Okazało się, że jest to skorodowany pistolet Kareen MK II, który posiada również skorodowany magazynek i jest bez amunicji - mówi o szczegółach przedstawicielka Komendy Powiatowej Policji w Iławie.

Teraz policjanci będą wyjaśniać, w jakich okolicznościach broń znalazła się w rzece i do kogo należała. Posiadanych zgodnie z prawem pistoletu czy amunicji trzeba bowiem strzec jak oka w głowie.

"Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Właśnie w takim kierunku prowadzone są czynności w sprawie znalezionego w Iławce pistoletu. Jeśli historię broni uda się ustalić, do sprawy wrócimy.

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.