(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
Aż 21 oddziałów, tylko w szkołach podstawowych w Iławie, ma zawieszone zajęcia stacjonarne i uczy się zdalnie - to, pogarszająca się, sytuacja covidowa w lokalnych szkołach według stanu na piątek, 3 grudnia.
Sygnały o tym, że w naszym mieście coraz więcej dzieci znów uczy się online, docierają od rodziców z Iławy. To odzwierciedlenie trudnej sytuacji epidemicznej w kraju i powiecie.
Rzeczywiście, jak sprawdziliśmy, szkoły w Iławie borykają się teraz z istotnymi zmianami i nasilającymi się trudnościami wynikającymi z pojawiających się coraz liczniej zachorowań na Covid-19, zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli, oraz wynikających z tego faktu kwarantann nakładanych na osoby z kontaktu.
Na naukę zdalną przechodzą w iławskich podstawówkach całe klasy.
- Rzeczywiście, w ostatnim czasie obserwujemy w tym zakresie tendencję wzrostową - mówi nam Renata Kamińska, dyrektor Miejskiego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli w Iławie. - Obecnie (stan na piątek, 3 grudnia - przyp. red) zawieszenie trybu stacjonarnego i przejście na naukę zdalną dotyczy 21 oddziałów z miejskich placówek, w tym w jednym przypadku chodzi o przedszkole, zaś w pozostałych o szkoły podstawowe. Z tych 21 cztery oddziały mają w poniedziałek wznowić zajęcia w trybie stacjonarnym - dodaje. - Ogólnie oddziałów w szkołach podstawowych mamy 136.
21 klas na zdalnych zajęciach (dotyczy to obecnie szkół numer 2, 3 i 5) to jeden z najwyższych wyników odnotowanych podczas tej epidemii.
- Bardzo różnie się to kształtuje, w zależności od aktualnej sytuacji epidemicznej. Mieliśmy już zawieszoną naukę stacjonarną w 17 oddziałach, a w październiku zdarzyło się, że w jednej szkole na edukację w trybie online przeszło 7 oddziałów - mówi dyrektor R. Kamińska.
Praca iławskich szkół, po stwierdzeniu zakażenia i nałożeniu przez sanepid kwarantann, jest organizowana w ten sposób, że nauką zdalną obejmowane są całe klasy. Wynika to zarówno ze względów organizacyjnych (trudności związanych z organizacją jednocześnie nauki w trybie stacjonarnym i zdalnym), a także z faktu, że dzieci w wieku szkolnym są w większości niezaszczepione, a zatem rzadko są przez sanepid zwalniane z obowiązku odbycia kwarantanny.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
20Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W budowlance nie jest również najlepiej dwa tygodnie temu było kilka klas może z 6 i teraz od środy poszło na zdalne co najmniej 10. I wszystko spowodowane nauczycielami
Dodaj zaszczepionymi. Z niezaszczepionych nikt nie zachorował jeszcze o dziwo. Ale jak uczeń ma koronkę to nielegalnie są zamykani w domach, podczas gdy zaszczepieni zarażają się w najlepsze
Nauka powinna być zdalna. Stworzyć program i każdy kto chce się uczyć ten będzie. Nieptrzeba nauczycieli i wielkich obiektów typu szkoła. Ograniczyło by to koszty.
Taaa i były by tak mądre jak ty.
Oczywiście. A poza tym należałoby pozamykać szpitale, przychodnie, sklepy, bary, urzędy, fabryki, banki, zakłady usługowe (w tym także pogrzebowe), hotele, itd. Wszystkie czynności w nich odbywać się powinny zdalnie. Jeśli tylko ktoś chciałby z nich korzystać..Bo dlaczego należałoby zamykać tylko szkoły? A jakże przyjemny byłby np. zdalny pobyt w hotelu w jakimś kurorcie. A zakłady oczyszczania miasta także winny swe usługi wykonywać zdalnie. A poza tym należałoby zaprzestać użytkowania wszelkich pociągów i autobusów. Podróżować bowiem także winno się tylko zdalnie palcem po mapie. Ileż to wszystko razem przyniosłoby oszczędności! Aż miło pomyśleć. Niestety, można odnieść wrażenie, że u niektórych osób (które najwyraźniej mają ze szkołą na bakier), myślenie także odbywa się zdalnie. Tylko że niekiedy całkowicie zrywa im łączność z tą usługą. PS. A wyrażenie "nie potrzeba" piszemy rozłącznie. A z kolei "ograniczyłoby" łącznie. To tyle w kwestii niepotrzebnych (tu łącznie) nauczycieli...
do ~ jar chłopie myślący inaczej, nie wiem co bierzesz, ale musisz zmienić dealera. Źle skończysz pisząc takie brednie.
To, że uczeń jest w szkole a nie na zdalnym nie spowoduje, że jest mądrzejszy. Aby się czegoś nauczyć, trzeba chcieć. Tutaj forma nauczania nie ma znaczenia. Jeżeli rodzic zawczasu nie nauczy dziecka systematycznej pracy to i tak sobie w szkole nie poradzi. Przy tylu chorych zdalne powinno już dawno zostać wprowadzone. To jest igranie z życiem ludzkim ...
To jest skandal, tyle zachorowań i zero reakcji dykertorów czy rządu. Szkoły powinno się zamknąć jak najszybciej, przez ciągłe kwarantanny klas, zajęć nie da się normalnie prowadzić. W klasach i tak jest więcej nieobecnych niż obecnych. To są zmarnowane miesiące, które mogłyby być prowadzone zdalnie, wtedy obecni byliby wszyscy
jak bedzie naucznie zdalne to rodzice beda wyzywali na nauczycieli od leni, jak bedzie stacjonarne to rodzice beda żądali nauczania zdalnego, Roszczeniowym rodzicom , co mysla ze jak mamy wyplate z ich podatkow i wszystko moga z nami zrobic i mamy byc ich podnozkiem, nigdy nie dogodzi sie
Tobie ani zdalne ani stacjonarne już nic nie pomoże.
To wina sanepidu że jest tyle zachorowań
I bezprawnie nakładanych kwarantann!
dlaczego rodzice muszą iść do pracy jeżeli uczeń jest na kwarantannie
Jakby był w izolacji też by szli jak są po szprycy
Tymczasem zdalne jest po to, żeby zrobić redukcję etatów nauczycielskich. Po co tylu nauczycieli w kraju skoro można lekcje nagrać i puścić wszystkich, a tylko potem zostawić kilku dla konsultacji czy sprawdzania klasówek... No, chyba, że AI sobie i z tym poradzi. Ale to tylko teorie spiskowe... Do czasu oczywiście jak zaczną zwalniać nauczycieli i się obudzą z ręką w nocniku... Przypomnę: "to tylko dwa tygodnie" ;-)
Egzekwowali kamerki? Człowieku, ty znasz prawo? Żaden rodzic nie ma obowiązku wyrażania zgody na przetwarzanie danych przez producenta oprogramowania do zdalnych lekcji. I tak można sobie zażyczyć, że nie można udostępniać nagrania z kamerki. I tyle.
Jar dobrze cpasz ze tak gadasz
k gyby nauczyciele egekwowali kamerki podczas lekcji i sprawdzianow (uczniowi pomaga wtedy rodzic), to durni i roszczeniowi rodzice polecieli by do kuratorium ze skargą. jak gosciu myslisz ze praca nauczyciela to cud, miód, malina to weź się za naunanie rozwydrzonych dzieci co traktują nauczycieli jak szmaty do podlogi bi biorą wzorce od rodziców.
Nie, to nie teoria spiskowa, platformy edukacyjne kill billa gatesa powstały po to, żeby sztuczna inteligencja miała kontrolę nad dziećmi, koniec tego całego cyrku nastąpi około 2030 roku, gdzie ludzie będą już zachipowani, to wszystko idzie według planu fundacji rockefellera, to dokument brany za teorię spiskową przez ludzi nie myślących samodzielnie, a łykających telewizyjną propagandę, PLANdemia została wywołana do zresetowania systemu światowego i stworzenia NWO, gdzie koniec właśnie będzie zachipowaniem i wtedy wszyscy będą stadem baranów myślacych to samo już nikt się nie zbuntuje, a już temat chipowania przewija się w mediach.
Ja powiem tak. Ciemniakowi i wałkoniowi żaden nauczyciel do łba nie wtłoczy. Uczeń inteligientny da sobie radę bardziej, niż zdalnie