Na zdjęciu Ireneusz Słusznik, prezes SP4KVA, indywidualny mistrz Polski LOK w łączności na UKF-ie. (Fot. Info Iława.)
Dla laika ich kody brzmią jak zupełnie obcy język. Ale dla wtajemniczonych każda litera i cyfra mają sens i znaczenie. W Iławie działa - z powodzeniem - SP4KVA. To klub krótkofalowców skupiający prężnie działających "zajawkowiczów". Tylko ostatnio zapisali na swoje konto dwa tytuły mistrzów Polski: indywidualny i drużynowy. Nie są to pierwsze takie sukcesy w 52-letniej historii klubu.
SP4KVA - to: stacja Polska, 4. odnosi się do okręgu, K oznacza klub LOK-owski, a VA to rozpoznanie konkretnego klubu. Tak, wspólnie z pasjonatami z Wyszyńskiego, rozszyfrowujemy nazwę ich klubu. Podobny szyfr, tylko indywidualny, ma też każdy z członków SP4KVA, a jest ich obecnie 9.
- Ja jestem krótkofalowcem od 22 lat. Swoją pierwszą licencję, do kategorii drugiej, zdałem w 1999 roku - mówi nam Ireneusz Słusznik, prezes SP4KVA.
Kierowany przez niego klub zdobył właśnie drużynowe mistrzostwo Polski LOK w łączności na UKF-ie (to fale ultrakrótkie), a on sam został indywidualnym mistrzem Polski.
Jak nam wyjaśniają iławscy radioamatorzy, na takie zawody składa się cały cykl spotkań. W pierwszą środę miesiąca od godziny 19:00 do 21:00 krótkofalowcy w swoich bazach starają się nawiązać jak najwięcej i jak najdalszych połączeń. Każde jest punktowane, a zdobywca największej ich liczby wygrywa w całorocznej rywalizacji, zdobywając mistrzostwo Polski.
To niecodzienna pasja, a dlaczego oni połknęli tego radiowego bakcyla?
- Co jest w tym fajnego? Za pomocą fal radiowych można połączyć się i rozmawiać z całym światem! - opowiadają nam członkowie klubu. - Są dalekie stacje, państwa, z którymi rzadko dochodzi do połączeń, które trudno usłyszeć, jak np. Watykan. Oni nadają raz na miesiąc. Złapać kontakt z takim krótkofalowcem to jest sztuka! Podczas takiego połączenia wymieniamy się kartami QSL (są one potwierdzeniem nawiązania amatorskiej łączności radiowej - przyp.red.).
A sprzęt?
- 90% sukcesu to antena - mówią nam w klubie pasjonaci, którzy podkreślają, że ich pasja jest i wymagająca, i rozwijająca. - Na pewno trzeba znać trochę fizyki i języków; trochę się interesować elektroniką - mówią.
Są otwarci na nowych pasjonatów, dzielących tę samą zajawkę, co oni. Spotkacie ich w siedzibie LOK-u na ulicy Wyszyńskiego w Iławie. Przyjdźcie wymienić się doświadczeniami, służymy też pomocą merytoryczną początkującym - zapraszają.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brawo Irek!
QRQ
Ot poliglota i umysł ścisły błahahahaha ;D
To teraz wiadomo, czemu radio w aucie przy rondzie koło "U Czapy" traci zasięg (słabo odbiera) zagłuszane przez amatorskie anteny. To samo na ulicy Lubawskiej przy rondzie "Ipb"
Widzę, że nie masz wiedzy w temacie.
Życzę łączności z najdalszym zakątkiem świata .