(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Pod Iławą, gdzie jest zagłębie produkcji drobiu, rozprzestrzenia się wysoce zjadliwa grypa ptaków. Staje się to gospodarczym dramatem, bo przez chorobę trzeba likwidować całe stada, wybijając zwierzęta.
Tym razem taki los spotkał hodowlę w Rudzienicach (gm. Iława). Ognisko dotyczy jeszcze większego stada, niż wcześniej miało to miejsce w dwóch innych miejscowościach w tej samej gminie.
Jak czytamy w komunikacie z 24 grudnia,
Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Lekarz Weterynarii informuje o wykryciu w 2021 r. 39. ogniska grypy ptaków na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. 23 grudnia 2021 r. otrzymano sprawozdanie z badań wykonanych w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym – Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach dotyczące próbek pobranych od drobiu w gospodarstwie komercyjnym, w którym utrzymywano 49 041 szt. indyka rzeźnego, zlokalizowanym w miejscowości Rudzienice, gmina Iława, powiat iławski. W badanych próbkach stwierdzono obecność materiału genetycznego wirusa grypy ptaków (AIV) H5N1.
W gospodarstwie wdrożone zostały procedury związane z likwidacją choroby.
Oznacza to niezwłoczne zabicie drobiu z dotkniętej chorobą hodowli.
Wcześniej ogniska tej samej choroby potwierdzono w innych miejscowościach gminy Iława: Windykach (21 294 szt. indyka rzeźnego) i Nowej Wsi (5 800 szt. indyka rzeźnego).
Służby weterynaryjne alarmują, że w ostatnich tygodniach sytuacja epidemiologiczna w zakresie występowania zakażeń wirusami HPAI, zarówno w Polsce, jak też całej Europie, znacznie się pogorszyła. Z tego powodu Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje o zgłaszanie do właściwego powiatowego inspektoratu weterynarii wszystkich przypadków znalezienia padłego ptactwa, w szczególności wodnego i drapieżnego.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
11Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ja mam chorego psychicznego lekarza weterynarię
Upadek drobiarstwa w polsce zagazowanie indykow
Najciekawsze są fakty dlaczego akurat w miejscach dużych hodowli drobiu.Czy znajduje się w okolicy padłe dzikie ptaki. Raczej nie. Czy to aby nie jest rosyjski sabotaż. Podjeżdżają pod zakłady hodowlane wyrzucają świństwo i już.Przecież tak było z asf. Dziki znajdowano w koronach wysokich sosen.Jest już dawno po przelotach ptaków a tu takie niespodzianki.Myślę że powinno się skupić na obserwacjach okolic bo jest to podejrzane.Najwięcej ptaków przelatuje w spokojnych miejscach np wioskach a tu zawsze mamy do czynienia z dużymi zakładami i o dziwo chore ptaki zawsze lecą do budynków jakby miały na celu specjalnie zarażać.Chore zwierzę zawsze ale to zawsze szuka spokojnego miejsca aby dokonać żywota.A tutaj takie powtarzające się prawidłowości. Duże hodowle i już zakażenie. Rusek zawsze chciał rzucić Polaka na kolana, bo jest niewygodny.I teraz tak będzie się działo.Potrzeba opracowania leku na te choroby bádź stwierdzenia, że nie jest groźna dla człowieka po jakiejś obróbce.
dawać to do animexu to przerobia i nic się nie zmarnuje
Bzdura. Ptasia grypa jest tylko w surowym mięsie. W 70 stopniach C , unicestwia się bakterią.
Chcę się ryczeć
Pan Wiś...... napewno stratny nie będzie
Typowe. Tak zgorzkniały człowiek nigdy nie próbuje swojego losu poprawić. On głównie żłopie piwo przed TV i cieszy się, kiedy to innym, którzy nad sobą pracują, dzieje się źle.
Jakiej wysokości odszkodowanie otrzymują hodowcy w takich przypadkach?
U misia go go.
A u kogo jest ta ptasia grypa