Wycinka już ruszyła. (Fot. Info Iława.)
O potrzebie przeprowadzenia gruntownego remontu drogi prowadzącej z Iławy do Urowa i dalej: Boreczna oraz Zalewa i o konieczności poprawy bezpieczeństwa ruchu na tej trasie mówi się od dawna. Teraz, gdy wyczekiwany remont odcinka tej drogi nabiera realnych kształtów, ruszyła wycinka drzew kolidujących z planowaną inwestycją.
Przebudowa wspomnianej drogi powiatowej to inwestycja o charakterze wieloletnim. W swoim budżecie na rok 2022 samorząd Powiatu Iławskiego zapisał na ten cel 9,7 mln zł, a ogółem szacunkowa wartość zadania opiewa na niemal 20 milionów. To ogromna kwota, dlatego samorząd zabiega o zewnętrzne wsparcie. Takie udało się ostatnio pozyskać z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, chociaż w znacznie niższej kwocie niż wnioskowana: kwota dofinansowania opiewa na 5,8 mln, podczas gdy Powiat wnioskował o 13,6 mln zł.
Realizacja remontu odcinka Urowo-Tynwałd jest planowana, potwierdza Powiatowy Zarząd Dróg w Iławie. Jak się okazuje, przeprowadzenie tego zadania wiąże się ze sporą wycinką przydrożnych drzew. Oprotestowała to w mediach społecznościowych jedna z mieszkanek, która w opublikowanym na Facebooku poście podawała w wątpliwość zasadność pozbywania się aż tylu drzew i opisywała swoje zabiegi w sprawie przeciwdziałania wycince - w tym starania o spotkania w tej sprawie z samorządowcami. Jednocześnie, w swojej publikacji z 15 lutego kobieta przyznała, że czasu jest niewiele - jak pisała, wówczas wycinka miała rozpocząć się "na dniach.".
O szczegóły i uzasadnienie podjętej decyzji o wycince poprosiliśmy w Powiatowym Zarządzie Dróg w Iławie. Oto treść wyjaśnień, które otrzymaliśmy z PZD.
Powiat Iławski planuje realizację zadania „Rozbudowa drogi powiatowej nr 1329N Boreczno-Iława na odcinku Urowo-Iława od km 4+810 do km 16+910” – odcinek Urowo-Tynwałd. Dokumentacja dla zadania została opracowana w latach 2016-2019. W lipcu 2019 wydane zostało zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Zgodnie z wykonaną inwentaryzacją na przedmiotowym odcinku drogi (wg stanu z roku 2016/2017) zlokalizowane były 582 drzewa. W trakcie opracowania dokumentacji ze względu na kolizję z jezdnią, chodnikami i innymi projektowanymi elementami do usunięcia przewidziano 133 drzewa, co zostało uwzględnione w ocenie oddziaływania na środowisko i ostatecznie w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia. W ciągu ostatnich czterech lat stan zadrzewiania uległ zmianie – usunięte wywroty, złomy i drzewa ze względu na stan zdrowotny. Obecnie w związku z realizacją inwestycji do usunięcia pozostaje 117 drzew. Pierwszy etap prac zostanie wykonany do dnia 28.02.2022. Wykonawcą prac w ramach pierwszego etapu będzie firma Witand Firma Handlowo-Usługowa Andrzej Horyd 82-500 Kwidzyn, ul. Józefa Piłsudskiego 51/2. Koszt usunięcia jednego drzewa to 600 zł netto. Dodatkowo inwestor ponosi koszty nadzoru chiropterologicznego i entomologicznego, który będzie sprawowany w trakcie wycinki oraz koszty działań, których konieczność może się pojawić w trakcie realizacji prac (np. zabezpieczenie, przeniesienie gatunków chronionych).
W ramach realizacji zadania inwestor zgodnie z postanowieniami decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zobowiązany jest do wykonania nasadzeń kompensacyjnych za usunięte drzewa w ilości 320 szt.
Wycinka właśnie się rozpoczęła.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
Jak nas poinformował PZD, do wycinki pozostaje 117 drzew. Powód: ich kolizja z jezdnią, chodnikami i innym projektowanymi elementami.
O potrzebie wyremontowania tej trasy mówi się od dawna. Wycinka poprzedza dużą inwestycję, jaka ma być realizowana na tej drodze.
Prace już ruszyły.
19Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Każdy kto protestuje, żeby nie wycinać drzew to powinien w czasie wichur sprzątać wywroty w czynie społecznym.A jak wieje to mordy pozamykają i najlepiej po straż pożarna dzwonić.
A wiesz, dlaczego jest coraz więcej wichur i powodzie w lutym, zamiast śniegu? Bo naszymi działaniami od rewolucji przemysłowej, w tym wycinaniu drzew wszędzie, doprowadziliśmy do zmian klimatu. Wszyscy zwolennicy dalszego wycinania powinni zatem płacić odszkodowania za wszystkie koszty związane z wichurami, powodziami zimą i suszą latem.
Masz rację, popatrzeć na drogę do Susza, nie wycięli starych drzew, bo jakiś robaczek, teraz wiatr wywraca te drzewa i ich wyrwane korzenie niszczą drogą.
Bardzo dużo drzew uległo zniszczeniu ostatnio, czy trzeba wycinać te co zostały?, chyba nie. Ale widać decyzja została podjęta. To już nie będzie ta sama droga, czy widzicie jak ładnie ta droga wyglądała z drzewami?
Tylko nie mordy chamie
Przydało by się wyremontować drogę przez Gardzień do Siemian dziura dziurę dziurą pogania droga jest tak rozwalona ze ciężko się jeździ…
Najwyższy czas te truchła powycinać. Nasadzić 400szt nowych drzew w innym miejscu oby nie przy drodze i wszystko w naturze się będzie zgadzać. A i piżmakowiewiorka odnajdzie swoje szczęście i żaden nisko lecący maluch jej kitopływaka nie przejedzie.
Największy absurd naszych czasów. Żeby wyciąć drzewo przy drodze trzeba przeprowadzać analizy, zmieścić się w terminach i walczyć z nawiedzonymi pseudoekologami. Lasy w tym samym czasie zmienią sobie plan urządzania lasu i tną aż miło w cały rok, tam nie ma przecież gatunków chronionych i eko świrów brak
No, doprowadzić drogę powiatową do takiego stanu, szacunek! kiedy będzie kolejny remont nawierzchni, za następne 50 lat? Czy raczej rozleci się znacznie wcześniej niż ten relikt? Kiedy ostatnio dla bezpieczeństwa naprawiano pobocza, dywanik asfaltowy, czyszczono rowy i przepusty na tej drodze poza okolicami Makowa? Wiele lat jeżdżę tą drogą i nawet nie drasnąłem żadnego drzewa. I widzę po latach, że miejsce niektórych "kierowców" jest na chodniku albo w autobusie, nie na tej drodze. Nigdy nie powinni dostać prawa jazdy. Mała uwaga do autora artykułu: to nie drzewa kolidują z nową inwestycją, tylko nowa inwestycja została celowo i z rozmysłem zaprojektowana w kolizji z istniejącymi już wcześniej drzewami.
Niech jadą protestować do Warszawy gdzie trzasny wycina jak leci .
Drzewa przy drodze to zabójcy. Relikt dziewiętnastego wieku kiedy pan hrabia wybierał się dorożką w odwiedziny do sąsiedniego majątku i żeby konie mu się nie zagotowały na słońcu. Dziś miejsce drzew jest w lesie. Jak ma kogoś głowa o to boleć to posadzić dwukrotną ilość nowych drzew ale w odpowiednim miejscu.
A miejsce idiotów jest w psychiatryku i ty się tam nadajesz. Na lekcjach biologii pewnie spałeś.
Droga biegnie przecież przez las, więc drzewa są w lesie .
Do samej Iławy wyciąć próchna
Świetna wiadomość o remoncie tego średniowiecznego traktu. Drzew pobocznych nie żałować, człowiek je posadził, w okolicznych lasach są ich miliony.
Wszystkie drzewa przy każdej drodze powinny być usunięte. To nie jak kiedyś sie w konia jezdziło teraz kazdy samochód ciagnik jest coraz wiekszy szerszy i jak tu sie wyminać nie wspominając o tym że każde drzewo stojace przy drodze to zagrożenie życia.
A to ciekawe co piszesz. każde drzewo przy drodze jest zagrożeniem? Czy nieodpowiednia prędkość. Zapewne jesteś jednym z tych co lubią jeździć ile fabryka dała. Drzewa ci nagle wyrastają na drodze? Nie kpij chłopcze. Za kółkiem trzeba myśleć ale nie o du..ie maryni.
Ciąć te próchna i nie pytać, droga to nie park.
Większość tych terenów znajduje się jednak w parkach krajobrazowych albo w ich otulinach lub innych obszarach chronionego krajobrazu. Przecież jak kogoś uwiera mieszkanie w parku, to może się wyprowadzić do miasta. Ja z miasta przyjechałem tutaj, bo miałem dość samego betonu wokoło. A tu będzie niedługo tylko park maszyn rolniczych. co bogatszych rolników. Jedź Saharę, tam drzew nie ma, tylko wiatr i piasek. Wycinamy drzewa w takim tempie. ze i u nas niedługo będzie tak samo i już tego nie zatrzymamy. Bo nasadzenia powinny wyprzedzać wycinki, nie o lata a o dekady. Od dekad nie było remontu tej drogi. Tną te drzew właśnie teraz od strony Tynwałdu, próchna niewiele widać, można w kilka minut dojechać z Iławy lub z Urowa, zobaczyć na własne oczy.