Do Polski, jak wynika z danych Straży Granicznej, trafił już ponad milion uchodźców z Ukrainy. Najliczniej uciekają przed wojną kobiety z dziećmi. Jednak migracja nie przebiega tylko w jednym kierunku. Media już od początku wojny w Ukrainie informują o obywatelach tego kraju, zatrudnionych w Polsce mężczyznach, którzy wracają do ojczyzny, aby pomóc w jej obronie.

Z taką sytuacją mamy do czynienia m.in. w Olsztynie.

- W ostatnich dniach plac budowy nowej Uranii opuściło około 40 Ukraińców. Część z nich zrobiła to z potrzeby własnej ratowania ojczyzny wobec napaści Rosji, część otrzymała wezwania do stawiennictwa się - powiedział w rozmowie z "Wyborczą Olsztyn" Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.

Jak podał inny olsztyński serwis, olsztyn.com.pl, przy przebudowie nowej hali Urania pracuje około 170 pracowników, a 150 z nich to pracownicy fizyczni, także z Ukrainy. 

Wykonawca prac stara się teraz pilnie zatrudnić nowych pracowników. 

Sprawa ma też lokalny - iławski wątek. Przypomnijmy, że hala Urania to miejsce, gdzie od roku 1983 rozgrywali swoje spotkania siatkarze AZS-u Olsztyn. Teraz, w czasie przebudowy "olsztyńskiej staruszki", klub jako miejsce rozgrywania domowych spotkań wykorzystuje halę w Iławie. Na razie nie wiadomo, czy obecna sytuacja przyczyni się do opóźnienia prac.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Urząd Miasta Olsztyna. 

- W ostatnich dniach plac budowy nowej Uranii opuściło około 40 Ukraińców. Część z nich zrobiła to z potrzeby własnej ratowania ojczyzny wobec napaści Rosji, część otrzymała wezwania do stawiennictwa się - powiedział w rozmowie z "Wyborczą Olsztyn" Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.