(Fot. OSP Zalewo.)
Trzy godziny trwała akcja Straży Pożarnej na Kanale Iławskim, gdzie, podczas prowadzonych prac remontowych, w wyniku uszkodzenia tratwy i przechylenia się maszyny, zaczęła tonąć koparka.
Zgłoszenie o tym nietypowym zdarzeniu dotarło do straży pożarnej w środę, 9 marca około godziny 15:00.
Wynikało z niego, że koparka pracująca przy remoncie Kanału Iławskiego między Jeziorakiem a Jeziorem Dauby uszkodziła łyżką tratwę. W konsekwencji doszło do rozszczelnienia pływaka tratwy, a maszyna przechyliła się i zaczęła tonąć.
- Koparka została zabezpieczona łańcuchami, a proces wyciągania jej z wody trwał 3 godziny - mówi st. kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Iławie. - Maszynę o wartości 200 tysięcy złotych udało się uratować - dodaje.
Operator koparki, jak ustalili policjanci, był trzeźwy.
Na Kanale Iławskim remontowany jest obecnie około 250-metrowy odcinek łączący Jeziorak z Jeziorem Dauby. Wykonawca prac, na zlecenie Wód Polskich, pogłębi dno kanału i przebuduje umocnienia obu brzegów. Odcinek objęty remontem nie jest długi, ale ma istotne znaczenie dla żeglarzy i wodniaków, bo jest częścią drogi wodnej łączącej Jeziorak z Kanałem Elbląskim.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: OSP Zalewo.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Typowe Koparkowicze w Iławie też ich nie brakuje:)
Naoglądaj się poszukiwaczy złota i później efekt gotowy