REKLAMApluszak
REKLAMAOlszta
wydrukuj podstronę do DRUKUJ20 marca 2022, 09:57 komentarzy 4

(Fot. GKS Wikielec.)

GKS Wikielec zremisował wczoraj na wyjeździe z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Publikujemy relację oraz skrót wideo meczu.

Podopieczni Piotra Zajączkowskiego przyjechali w sobotę, 19 marca do Aleksandrowa Łódzkiego, aby na stadionie im. Włodzimierza Smolarka rozegrać wyjazdowy mecz z tamtejszym Sokołem.

Oba zespoły wyszły na boisko bardzo zmotywowane, gdyż zarówno GKS, jak i popularne Sokoły bronią się przed spadkiem z III ligi.

22. kolejka III ligi
Sokół Aleksandrów Łódzki - GKS Wikielec 1-1 (1-0)
Bramki:
1:0 - Michał Góral (37') 
1:1 - Michał Jankowski (50', z karnego)

Pierwsza połowa rozpoczęła się dosyć spokojnie, było dużo walki o piłkę, sporo niecelnych podań, ale już z pierwszym gwizdkiem piłkarze Sokoła Aleksandrów Łódzki próbowali wypracować sobie przewagę w meczu. To oni byli zespołem, który miał więcej bramkowych okazji. GKS głównie atakował lewą stroną. Już na samym początku, w 2. minucie, gospodarze przeprowadzili akcję, która zakończyła się dośrodkowaniem w nasze pole karne, na murawę upadł zawodnik gospodarzy, jednak sędzia Chmielewski nie miał podstaw, żeby podyktować „jedenastkę” dla rywala. W 7. minucie spotkania to Gieksa poszła z akcją w stronę bramki rywala, po której podyktowany został rzut rożny. Dośrodkowywał Mateusz Jajkowski, obrońcy Sokoła wybili piłkę za pole karne, a tam czaił się już zawodnik Wikielca, jednak oddał niecelny strzał. W 12. minucie sfaulowany został Damian Pawlak. Do rzutu wolnego podszedł Golański, jednak wykonanie było zbyt słabe, żeby zagrozić bramce GKS-u.

Bardzo dobrą okazję do zmiany wyniku na korzyść gospodarzy miał dwie minuty później Góral, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Jakubem Wąsowskim. Na szczęście dla Gieksy jego strzał był tak samo mocny, jak niecelny i piłka pofrunęła nad poprzeczką. Zawodnicy z Aleksandrowa Łódzkiego nie odpuszczali i próbowali kolejny raz zagrozić bramce GKS-u. W 17. minucie strzał w światło bramki oddał Pawlak. Był to jednak za lekki strzał, żeby zaskoczyć bramkarza. Minutę później gospodarze rozegrali dobrą akcję, z szybkimi podaniami, jednak na końcu zabrakło dokładności i finalnie stracili piłkę w polu karnym piłkarzy z Wikielca. 21. minuta to okazja dla gości, jednak Visnakovs zza pola karnego strzelił obok lewego słupka. Kilka minut później Golański uderzył po ziemi zza pola karnego, jednak bramkarz Gieksy nie miał żadnych problemów, żeby obronić ten strzał.

No i niestety nadeszła 37. minuta spotkania: bramka dla Sokoła Aleksandrów Łódzki. Szybka akcja prawą stroną, Mateusz Lis dokładnie podaje do Michała Górala, a ten umieszcza futbolówkę w bramce.

W pierwszej połowie GKS nie miał dużo sytuacji do zdobycia gola, głównie był stroną broniącą się.

Na drugą połowę spotkania obie jedenastki wyszły bez zmian. Zdecydowanie aktywniejszym zespołem w tej części spotkania był GKS. Zawodnicy wychodzili do piłki, szukali akcji i rozwiązań na zmianę niekorzystnego wyniku. No i udało się! W 50. minucie podyktowany został rzut karny dla Wikielca, który pewnym strzałem przy prawym słupku na bramkę zamienił Michał Jankowski. W tej sytuacji dwa znaczące błędy popełnił obrońca drużyny gości Wojciechowski, najpierw w przyjęciu, a później faulując zawodnika Gieksy. Dwie minuty później strzał oddał Mateusz Lis, jednak to uderzenie pewnie obronił bramkarz drużyny gości. W zasadzie to była jedna akcja Sokoła w drugiej połowie. W 55. minucie świetna sytuacja GKS-u na wyjście na prowadzenie: Kujawa markuje strzał, podaje do Visnakovsa, jednak ten musi uznać wyższość bramkarza z Aleksandrowa Łódzkiego. Trzy minuty później bardzo groźny strzał z dystansu Rafała Kujawy, jednak bramkarz wykonał swoje zadanie w 100%  i obronił strzał.

GKS napierał na bramkę rywala, chciał za wszelką cenę zdobyć drugą bramkę i uspokoić grę. W 64. minucie miała miejsce groźna akcja Gieksy, niestety niezakończona strzałem na bramkę.

Zawodnicy GKS-u mieli kilka sytuacji, żeby rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść, jednak podobnie jak w meczu z Ursusem zabrakło wykończenia i piłkarskiego szczęścia. Michał Jankowski, wyróżniający się zawodnik drugiej połowy, dwoił się i troił na lewej stronie boiska, żeby wyprowadzić drużynę gości na prowadzenie. Aktywniejszy też był duet napastników, ale finalnie wynik spotkania nie uległ zmianie. 1 punkt GKS-u w Aleksandrowie Łódzkim.

Składy:

Sokół Aleksandrów Łódzki: Kowalski - Wojciechowski, Bartosiński, Król, Lis, Kobiera, Pawlak (63' - Jończyk), Kania, Golański, Góral, Maćczak.

GKS Wikielec: Wąsowski - Grzybowski, Otręba, Rytelewski, Korzeniewski, Kentaro (63' -  Rosoliński), Szypulski, M. Jajkowski, Jankowski, Kujawa (83' - Rykaczewski), Visnakovs.

Żółte kartki: Zagórski (Sokół) - Rytelewski, M. Jajkowski (GKS).

A już teraz GKS zaprasza Was na 23. kolejkę III ligi, podczas której drużyna podejmie u siebie KS Kutno. Spotkanie zaplanowane jest na 25 marca, na godz. 18:00.

Źródło: GKS Wikielec/red. kontakt@infoilawa.pl.
Źródło materiału wideo: Sokół Aleksandrów Łódzki.

ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU

REKLAMAgeodeta
REKLAMAklub

4Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Jerry 4 ponad rok temuocena: 50% 

    Pierwszy i ostanie punkty w tej rundzie i spadacie w....i haha

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Kibic 3 ponad rok temuocena: 67% 

    Jak spadniemy to w czwartej lidze was roz...my.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Bvf. 2 ponad rok temuocena: 50% 

    Szkoda Sokola stracil dwa punkty.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A co tak cicho Jezioraku jak prz 1 ponad rok temuocena: 23% 

    A co tak cicho Jezioraku jak przegrał

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAzajazd chełmżyca
REKLAMAreperator
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.4041 sekundy