Wernisaż zgromadził przedstawicieli lokalnej władzy samorządowej, a także innych twórców i rękodzielników - członków stowarzyszenia, jak również bliskich i przyjaciół artystki. 

- Cieszę się, że wróciłaś z wystawą po krótkiej przerwie. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wystawa. Mam takie przekonanie, że jesteś artystką o ugruntowanej pozycji na iławskim rynku, na trwałe wkomponowałaś się ze swoją twórczością w nasz iławski krajobraz - mówił Dawid Kopaczewski, burmistrz Iławy.

Lidia Miłosz, dyrektor Iławskiego Centrum Kultury, dodała:

Ta wystawa niesie wartości, które są bardzo światu potrzebne w tym momencie. Dla mnie jest czymś, co jest blisko serca. Jest opowieścią o delikatności, o zaufaniu, o czułości. Dziękuję Ci za to, że zamknęłaś te wszystkie wartości w tym, co nam pokazujesz.

Sama autorka dodała od siebie:

Jestem wzruszona. Te obrazy są kwintesencją mojego duchowego widzenia rzeczywistości, która jest ulotna, niewidzialna gołym okiem, ale wyczuwalna. Chodzi o to, żeby te obrazy czuć, aby one oddziaływały subtelnością, żeby pobudzały do myślenia, do zastanowienia się nad tym, czym jest Bóg. Ja myślę, że Bóg jest naszą wewnętrzną prawdą, którą należy odkryć, dla samego siebie.

Wystawa będzie dostępna w galerii stowarzyszenia SART przez najbliższe 3 tygodnie. Można się umówić na jej zwiedzanie także w towarzystwie autorki prac.

Tekst i zdjęcia: Info Iława.