(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
Na ulicy Dąbrowskiego w Iławie odnotowano kolejne w tym miejscu zdarzenie drogowe. Na szczęście stłuczka okazała się niegroźna.
Miała miejsce dziś około godziny 11:00 na ulicy Dąbrowskiego, tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Antoniego Gierszewskiego. Jeden samochód uderzył w tył drugiego.
- Kierująca citroenem 41-latka nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego najechała na tył pojazdu poprzedzającego marki Opel. Kobieta została pouczona - mówi st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od Czytelnika, tutejszego mieszkańca, zaniepokojonego stanem bezpieczeństwa w ruchu drogowym na "Dąberku". Jak komentuje, w kontekście ciężkiej nogi wielu kierowców i ich tendencji do rozpędzania się na ulicy Dąbrowskiego, zasadna jest w tym miejscu budowa wyniesionego przejścia dla pieszych, które pełniłoby jednocześnie spowalniacza ruchu.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: nadesłane.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
jazda na zderzaku się kłania, jest już na to paragraf
Nie rozumiem kierowców,którzy mają stłuczki a nie ma ofiar..... Zabierać wraki z drogi i nie blokować ruchu
Ciekawe ile mandatów miesięcznie iławska policja wystawia za jazdę na zderzaku? Stawiam, że żadnego.
Pewno starszy pan z Opla zatrzymał się aby puścić samochody z bocznej drogi. Teraz jest to modne aby na głównej drodze nagle zatrzymywać się i puszczać auta z podporządkowanych dróg. Tylko skąd ja mam z tyłu wiedzieć że kierowca z przodu nagle się bez powodu zatrzyma. Nieraz już mi się tak zdarzyło. Dla policji sprawa prosta - niedostosowanie się do warunków na drodze.
Kierowca by wiedział traktorzysta niekoniecznie. Przepraszam traktorzystów.
Bo to jest prosta sprawa. Jechał na zderzaku i przywalił. To naprawdę nie jest fizyka kwantowa. Wczoraj tak za mną jechał młodzieniec z baru "Swojak". Za wolno mu było moje 50 na Kwidzyńskiej. A jak machał łapami biedaczysko. Jak skręcałem w prawo, to nie wytrzymał zwolnienia i wyprzedził mnie na skrzyżowaniu.
Jak masz prawko to je lepiej oddaj. Tyły to cię za bardzo mogą nie interesować ale z przodu to ty masz obowiązek zachować bezpieczną odległosc od samochodu. Z tego wynika że takiej odległości nie zachował a pan starszy miał prawo się zatrzymać jak puszczał bo lepiej puścić niż wjechać w ludzi. Wina zdecydowanie tego z tyłu
A kto ci każe jechać 2 metry za nim? Czemu nie trzymasz bezpiecznego odstępu? Właśnie po to, żeby uniknąć np. nieprzewidzianego zachowania innych kierowców. Słyszałeś o zasadzie ograniczonego zaufania?
Proponuje Tobie po takim stwierdzeniu od ręki oddać prawo jazdy! ''WKURZONY'' się pyta skąd ma wiedzieć...Ręce mi opadły!