(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Afera na przejściu granicznym w Bezledach. Organy ścigania rozbiły tutaj zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przemytem wyrobów tytoniowych i paliw; zatrzymano też zamieszanych w ten proceder skorumpowanych funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej. Okazało się, że towar - na dużą skalę nielegalnie przerzucany przez granicę - trafiał m.in. do Susza.
9 maja, na polecenie prowadzącej to śledztwo Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, zatrzymano 7 osób związanych z procederem przemytu papierosów i paliw przez przejście graniczne w Bezledach. Według śledczych działali w okresie od stycznia 2018 roku do lutego 2020 roku na terenie dwóch województw: warmińsko-mazurskiego i pomorskiego.
- Zajmowali się przywozem z Obwodu Kaliningradzkiego wyrobów tytoniowych bez polskich znaków oraz paliw nie będących przedmiotem zgłoszenia celnego, w wyniku czego doszło do uszczuplenia należności celnych, a także podatku akcyzowego oraz podatku od towarów i usług - podaje prokuratura.
Dwaj podejrzani odpowiedzą ponadto za korumpowanie funkcjonariuszy publicznych - celnikom oferowali łapówki w zamian za odstąpienie od kontroli samochodów i przewożonego bagażu.
Zarzuty usłyszało też 9 funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej. Jak podają śledczy, z łapówek od przemytników uczynili sobie stałe źródło dochodu, za odstąpienie od kontroli przyjmując pieniądze.
- Wyroby tytoniowe – głównie papierosy różnych marek, a także tytoń i susz tytoniowy, ukrywane były w samochodach, we wcześniej do tego przygotowanych skrytkach, którymi to pojazdami przekraczano granicę polsko – rosyjską. Następnie wyroby te – bez polskich znaków akcyzy i stanowiące przedmiot przestępstwa, przewożone były do miejscowości Susz oraz na teren Słupska, skąd dystrybuowane były okolicznym mieszkańcom - podaje Prokuratura Regionalna w Gdańsku. - Przemycony olej napędowy i benzynę, po zlaniu do zbiorników na terenie wynajmowanej przez przestępców hali, sprzedawano bezpośrednio mieszkańcom Bartoszyc i okolic.
Śledczy ocenili, że grupa łącznie nielegalnie wprowadziła na teren Polski około 5 milionów papierosów, 3 900 kg krajanki tytoniowej i 1 800 kg suszu tytoniowego. Straty Skarbu Państwa oszacowano na prawie 6 milionów złotych.
Wobec 4 przemytników i dwóch funkcjonariuszy zastosowano tymczasowe aresztowanie. Pozostali dostali dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju, zastosowano wobec nich także poręczenia majątkowe. Zabezpieczono między innymi pieniądze w walucie polskiej i obcej, 6 samochodów osobowych, motocykl oraz monety kolekcjonerskie o wartości 30 tysięcy złotych.
Jak podkreślają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dorobić sobie na boku do skromnej pensji chcieli.:-)
W obecnej sytuacji można to podciągnąć pod zdradę stanu.
Nie można ponieważ prawo nie działa wstecz a proceder odbywał się w latach 2018-2020.Cieszy to,że są funkcjonariusze z którymi w tych ciężkich czasach idzie się dogadać.