Po tym, jak na jednym z MOP-ów skorzystali z toalety, okazało się, że... ich autokar odjechał bez nich, zabierając bagaże. Na szczęście, pomógł im inny przewoźnik i inspektorzy ruchu drogowego, którzy w tej sprawie postawili na nogi wszystkie dostępne patrole pracujące na ekspresowej "siódemce".

Do tej niecodziennej sytuacji doszło w miniony wtorek, 19 lipca na drodze ekspresowej numer 7 w naszym regionie. 

Tego dnia, podczas krótkiej przerwy w podróży autokarem na trasie z Warszawy do Gdańska, podróżujący z dzieckiem obcokrajowiec wysiadł na jednym z parkingów, aby skorzystać z toalety. Po powrocie okazało się, że autokar, którym oboje podróżowali, odjechał. 

Na miejscu pasażer zwrócił się do innego przewoźnika z prośbą o pomoc, aby ich podwiózł. Kierujący autokarem nie odmówił pomocy i zabrał pasażerów, a na kolejnym MOP-ie  przyprowadził ich do pełniącego tam służbę patrolu inspekcji ruchu drogowego. Inspektorzy podjęli działania, by pomóc zagubionym pasażerom. W tym celu zaangażowano wszystkie patrole WITD Olsztyn działające na S7. Tak udało się ustalić miejsce postoju autokaru w Elblągu. Ogromną pomocą wykazał się jeden z elbląskich przewoźników, działający też na tej trasie. Z jego pomocą pasażerowie zostali zabrani od inspektorów i szczęśliwie dowiezieni do miejsca docelowego ich podróży, a zagubione bagaże już czekały na nich na miejscu. Tak, dzięki ludzkiej życzliwości, perypetie znalazły swój szczęśliwy finał.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. WITD Olsztyn.