(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Happy end dramatycznej akcji poszukiwania zaginionego 30-latka z gminy Iława. Mężczyzna żyje; skontaktował się z rodziną.
30-latek zniknął po tym, jak w minioną niedzielę volkswagen, którym kierował, dachował w przydrożnym rowie na DK16. Tomasz, który mógł być ranny i w szoku, wówczas na krótko zadzwonił do mamy, po czym ślad po nim zaginął.
To był dla bliskich zaginionego 30-latka bardzo trudny tydzień.
- Już traciliśmy nadzieję... - przyznaje matka mężczyzny. - Ja chodziłam jak obłąkana, tych kilka dni było jak rok. Nie mogłam uwierzyć, kiedy zadzwonił telefon, odebrałam i usłyszałam "Mamuś, tu Tomek".
Ten wyczekiwany telefon kobieta odebrała wczoraj (w piątek), w godzinach porannych, krótko po publikacji policyjnego komunikatu o poszukiwaniach zaginionego mieszkańca Rudzienic.
- Tomek nie uniknął obrażeń w wyniku wypadku z niedzieli. Jest też bardzo tą sytuacją przybity, przejęty. W najbliższym czasie sam w tej sprawie zgłosi się na komendę. Najważniejsze, że żyje - dodaje mama 30-latka.
Bliscy serdecznie dziękują wszystkim zaangażowanym za pomoc w poszukiwaniu mężczyzny.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Pierwsza rzecz to kara luja za ucieczkę i tyle. Jemu ważne ze po 20 godznach jest trzeźwy, ale są metody, by po takim czasie wykryć, ze było spożycie alkoholu. Zerowe polskie prawo, Ziobro wek ze stanowiska. Tyle już siedzi i praktycznie mikro zmiany .
Ukarać, ukarać i jeszcze raz ukarać odechce się zabawy w podchody ze służbami ratowniczymi.
Człowiek był w szoku, dobrze, że dochodzi do siebie, trzeba pomagać ludziom, potrzebuje pomocy, nie krytyki
W jakim szoku? Zwiał z miejsca wypadku jak zwykły tchórz i ukrywał sie prawie tydzien !Jak potrzebuje pomocy to na odwyk a nie cwaniakowac.
Jak rozjechały twoje dziecko inaczej byś kwakała
To jeszcze go nie zwinęli a może zrobią z niego świętego i wyniosą na ołtarze wytrzeźwiał to wrócił a prawo jazdy to on posiada tyle w tym szczęścia że nikogo nie zabił moi psycholog stwierdzi że nie udzielił pomocy bo był w szoku a to nie jest najlepsze wytłumaczenie dlaczego
Ten chłopak to raczej cwaniak zbadać czy nie był pod wpływem
Interpunkcja kolego, interpunkcja. Litości
Prawo powinno karać taką osobę za postawienie służb mundurowych w gotowości,uruchomienie środków.Powinno być karane jak np.świadome podpalenie.Policja ma też inne interwencje niż poszukiwanie nieodpowiedzialnego szura.
Jak z MO to wszystko jasne