(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
Mamy środek lata i sezonu urlopowego - okres wielu podróży, w tym kolejowych. Niestety, to właśnie w czasie tego natężonego ruchu na dworcu PKP Iława Główna podróżni zmagają się ze skutkami awarii.
Nie działa jedyna winda, nie działają wyświetlacze... Do tego dochodzi - jak pisze Czytelniczka, autorka listu do redakcji - "społeczny bubel architektoniczny" i "nieprawdopodobne zaniechanie" w postaci braku wind na perony.
Kobieta ubolewa, że ta sprawa ucichła; liczy na wznowienie starań w tym kierunku, także z udziałem przedstawicieli lokalnych władz.
Poniżej publikujemy list do redakcji w tej sprawie; do tematu wrócimy z komentarzami przedstawicieli PKP.
Brak windy na dworcu PKP to porażka! Nie tylko władz PKP!
Wczoraj mnie poniosło na dworcu i pozwoliłam sobie o tym napisać. Dziś nie wytrzymuję. Mam naprawdę dosyć tej niemocy - urzędników PKP oraz wszelkich władz administracyjnych i samorządowych Iławy…
Kilka lat temu odtrąbiono modernizację iławskiego dworca PKP w naszym mieście. Już wówczas podnosiły się głosy, że nieprawdopodobnym zaniechaniem jest brak wind. Tłumaczono, że tak musiało być, że projekt, że środki, że ble ble ble… Dziś sprawa ucichła.
Ale ludzie nie ucichli. Każdy, kto musi korzystać z iławskiego dworca nieraz ciszej lub głośniej skomentował ten społeczny bubel architektoniczny. Osoby niepełnosprawne, osoby starsze, rodzice z dziećmi, walizkami, wózkami itp. zostały całkowicie zlekceważone przez budowniczych dworca w Iławie. To jest porażka! I nikt z tym nic kompletnie nie robi!
Dziś o godz. 10.30 przyszło mi odprowadzić rodzinę na nasz dworzec, na peron pierwszy. Jedyna winda obok kas do tunelu: „Awaria windy. Przepraszamy za utrudnienia”, platforma schodowa - na telefon, wyświetlacze na peronach - nie działają. Informacja o opóźnieniu pociągu powtarzana systematycznie przez 40 minut. Ale informacja o tym, gdzie zatrzymują się poszczególne wagony podana w czasie, gdy na peron wjeżdża drugi pociąg. Nic lub prawie nic nie słychać… Dwóch obcokrajowców nie wsiadło w kierunku Gdańska, pomylili pociągi - nie zrozumieli komunikatów, próbowali wsiąść do pociągu z Gdańska w kierunku Warszawy. Gdy dowiedzieli się, że to nie ten pociąg, ich pociąg do Gdańska już odjechał. Wyświetlacze bez komunikatu! Informacja o odjazdach pociągów na peronie „Uwaga. Urządzenie niesprawne. Wyłączone z eksploatacji”.
Sierpień. Środek lata, sezon urlopowy, mnóstwo ludzi na peronach, w pociągach pełno ludzi również na korytarzach - bez miejscówek. Widać, że z kolei korzysta bardzo wielu mieszkańców i turystów. Także niepełnosprawnych, starszych i objuczonych bagażami…
Grzecznie pytam: czy kogoś to obchodzi?
[Imię i nazwisko autorki do wiadomości redakcji.]
Red. kontakt@infoilawa.pl.
45Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Mam pomysł - zatrudnić bagażowych lub umożliwić osobom chętnym możliwość zarobienia kilku ,,groszy ". Często słyszymy o problemach na poziomie krajowym , które można rozwiązać . Nie rozumie - albo problem jest niemożliwy do zrealizowania ( móc to chcieć ) albo brak kompetencji u osób , które za rozwiązywanie takich problemów odpowiadają .
Poco winda zamontować krzesło obrotowe i do tego przywiązać linkę i postawić gościa który będzie ręcznie obsługiwał wyciąg najlepiej tych nierobów co cały dzień w MOPS siedzą i wypłakują jak im ciężko żyć
Nikogo z włodarzy takie bzdety nie obchodzą. Wazniejsze są wieńce i napinka w sieci.
szczerze to ich nic nie obchodzi włodarzy miasta , burmistrza i tą całą ekipę niech się wezmą w końcu do roboty a nie pół roku prawie była naprawiana fontanna
ja bym zgłosił sprawę Oli Grysz, ona w TVP pracuje. weźmie tu ekipę przyśle , pokażą tych cymbałów którzy obsługują dworzec - mordy pokazać, nazwiskiem podpisać i wstydu jeden i drugi się nażre to winde naprawią.chodzi tu o to że windy powinni obsługiwać pracownicy pkp lub wynajęte ochrony.. nikomu od samego początku nie chciało się tego robić. tam zawsze wisiała kartka z informacjo żeby do nich dzwonić!!!!!!!stare capy, śmierdzące fajkami i brudnymi skarpetami. dworzec iławski to porażka. administrator ma biuro w tym samym budynku i juhc nic nie robi
Niemożliwe - taki piękny , zabytkowy budynek . Niestety wnętrze kryje bardzo wiele braków .Na moje nieszczęście zdarza mi się korzystać z istniejących na dworcu ,,udogodnień dla podróżnych " .Ośmielam się napisać ,że to nie wstyd , zaniedbanie , TO TRAGEDIA .Niedługo znów wybieram się w podróż i na samą myśl przeniesienia walizek na peron cierpnie mi skóra .Nie jest to sytuacja związana z awariami wind - kiedyś próbowałam skontaktować się z personelem , który rzekomo ma służyć pomocą w skrajnych przypadkach .Niestety problem musiałam rozwiązać sama . Nie ma nawet najzwyklejszych podjazdów na schodach , po których może jakimś cudem udało by się ,,wciągnąć "walizkę .
Burmistrz jak zwykle to nie moje. Ale jakby tak zainteresował się to może przyspieszyłoby naprawę
poniżej w treści komentarza //////////w tzw. głębokim poważaniu./// czyli kto jest autorem wpisu ,,,,,,,,, no niestrudzony 35-ty
To może ty byś poszedł, jako troskliwy obywatel, do naczelnika(?) stacji kolejowej i spróbował co z nim załatwić? Życzę powodzenia. Takie same możliwości co ty miałby każdy lokalny burmistrz. PKP to tak naprawdę prawdziwe tzw. państwo w państwie. I opinie oraz życzenia swych klientów (jak również władz miejscowych) mają (i zawsze miały) w tzw. głębokim poważaniu.
A co wy w tej Iławie burmistrza nie macie?
Burmistrza oczywiście mamy. Tylko co on ma do dworca PKP? Zupelnie nic. Przecież infrastruktura kolejowa zupełnie nie podlega władzy samorządowej.
Potwierdzam. To jakaś makabra. Komunikaty głosowe dla nietoperzy bo ja rozumiem co 4slowo. Brak nagłośnienia przed wejściem głównym. Butelkę po napoju i papierek zostawiłem na murku bo w zasięgu wzroku brak kosza. Ruszałem z Iławy o 02.36.Śridek nocy, niema nikogo na informacji. Jakiś boot coś bełkocze, wyświetlacze tylko zużywają bez sensu prąd. Mialem dwie ciężkie walizki. Winda bardzo by pomogła ale niestety. Ok poradziłem sobie a co z niepełnosprawnymi? Do tego "przyjemna pani konduktor jazala mi wsiąść 4 wagony przed właściwym bo opóźniony pociąg musi nadrobić 30 minut opóźnienia na Hel. W PKP dalej komuna. Nie na się co dziwić. W państwie dla aparatczyków z PIS to środowisko naturalne
Co państwo ma do kolei? Wszystko, nawet nazwa korporacji a to wskazuje. Państwo jest właścicielem i zarządcą tego przedsiębiorstwa. Władze państwowe (a obecnie właściwie niemiłosiernie nam panujący wszech-prezes) wyznacza zarządców PKP. Najczęściej zupełnie niekompetentnych aparatczyków partyjnych. PKP jest jakby obrazem i symbolem sprawności organizacyjnej naszego państwa, ponieważ ze względów na swe znaczenie dla obywateli i całości gospodarki oraz inne zadania pełni w nim niejako rolę strategiczną. I nie jest to niestety obraz zbyt pochlebny. Właściwie wszystkie dotychczasowe nasze ekipy rządowe (z obecną zaś wybitnie) nie potrafiły sobie z wszechobecnym bałaganem kolejowym poradzić. Chyba jedynym wyjściem byłoby rozpędzenie na cztery wiatry partyjnych baronów kolejowych osadzonych w PKP i w związanych z nimi licznych półkach. I zatrudnienie na ich miejscu sprawnych fachowców pochodzących z konkursów, a nie z mianowania przez dziadzię z Nowogrodzkiej i jego przybocznych lizusów.
A co ma państwo do kolei? To, o czym piszesz dotyczy korporacji, nazywanej PKP i ludzi tam pracujących.
To chyba czas udać się do laryngologa, mając słuchawkę w jednym uchu z grająca muzyką rozumiem wszystko bez najmniejszego problemu :) A opóźnienia? no cóż remonty, wypadki, sprawy losowe a nie złośliwość żeby Janusz i Grażyna nie mogli postawić ogrodzenia na plaży przed innymi :v
Święta prawda!! Jedna wielka porażka! Ale te swiete krowy PKP nic sobie z tego nie robią. Winda to żadna cholerna łaska i komunikaty w dwóch językach to coś normalnego w każdym innym kraju w Europie. PKP Iława to wstyd i obciach!
Ale niech ktoś spróbuje policzyć iloma przeróżnymi spółkami i spółeczkami obrosły PKP. Wszystkie oczywiście z suto opłacanymi radami nadzorczymi i zarządami tylko dla wiadomych pociotków. Jedne zarządzają kasami na takie pociągi, inne na zupełnie inne i są oczywiście całkowicie "niekompatybline". Jeśli oczywiście w ogóle są gdzieś kasy, ponieważ na bardzo wielu dworcach zupełnie je zlikwidowano. Jedna spółka zarządza na dworcu i w przejściach schodami w dół, inna - schodami - w górę... Jeszcze inne- poręczami czy miotłami sprzątaczek. Następne - wyświetlaczami. Kolejne - poszczególnymi peronami. A te najważniejsze - dworcowymi ustępami, będącymi najczęściej istnymi przedprożami piekieł. A to co się dzieje w samych najczęściej spóźnionych pociągach to kolejna porcja zawsze tych samych patologii. Jedną z nich jest wcześniejsze sprzedawanie przez PKP kilku biletów na to samo miejsce. I zarządcy PKP ciągle uważają, że to bardzo dowcipne. A jest to bezczelna kradzież pieniędzy podróżnych.
a wyżej ~schody w dół, schody w górę... czyli ekspert kolejnictwa niekompatybilny trzydziesty piąty
Niestety, nic nie zrozumiałeś z tego, co do Ciebie wczoraj napisałem. Ty dalej swoje. Szkoda...
odnosząc się rzeczowo do prymitywnych uwag stwierdzam , że autor poniższego tekstu próbuje obrażać kretyńskimi bredniami nazywając mnie tłukiem tępym na intelektualnym poziomie muszki owocówki .
O prześwietna "krynico mądrości". Ty się śmiejesz z mych komentarzy. Dobry dowcip. Przecież ty na swym intelektualnym poziomie muszki owocówki nic z nich nie pojmujesz. Bo są one skierowane do osób rozumnych. I dlatego, zamiast ewentualnie odnieść się do nich merytorycznie, ciągle pierniczysz (tu przeprosiny wobec czytelników za słownictwo, ale inne to tego tłuka nie dociera), o pielęgniarkach, światełkach, bzdetach i głupio powtarzasz to co ja wcześniej napisałem. Bo na nic więcej cię nie stać. Po prostu jesteś na to zbyt tępy. Żaden "gul" mi nie skacze, bo twe kretyńskie brednie obchodzą mnie tyle, co np. życie "pciowe" pingwinów w Afryce. Żal mi tylko czytelników forów na tym portalu, ponieważ często im przeszkadza pewien kretyn, który za wszelką cenę (jedynie swej kompromitacji), musi wetknąć swe prymitywne uwagi niemające jakiegokolwiek związku z tematem dyskusji. A może zamiast nieustannego bredzenia o autorze tekstu, spróbuj kiedyś odnieść się rzeczowo do tego, o czym on pisze?
Przeżyważ komentarze jak mrówka okres i słusznie pielęgniarka wyłącza ci światełko , bo podniecasz się i często po północy jeszcze łapkujesz i wstawiasz komenty. Jak nie masz co robić to weź łapkę i poluj na muchy , tylko licz celne pacnięcia . Ja z komentarzy twoich się śmieję , widząc jak ci gul skacze , bo rzucasz wyzwiskami ./ w poniższym tekście czytamy o miernocie , tępocie , chamstwie . A to , że wstawiam twoje międzygalaktyczne teksty np. zorzach PORANNYCH , jest to tylko używanie twego / czy twojego ? / słownictwa, na które potem sam się wściekasz.
"Miszczu" klawiatury tam z parteru, papugo klepiąca cudzymi tekstami, patronie honorowy wszelakich miernot, zamilkłeś? No jakże to? To nie będzie dziś twego stałego spektaklu o nr 35, o twym tradycyjnym "smrodzie z ziemiaczanki", o "buhajach z Laseczna", o kultowych "ormowcach i kapusiu Czesławie"? A cóż z "pinindzyma od vincenta, mirabelakami i szczawiem"? A także z twymi subtelnymi "piardami o burakach" czy też "pastowaniem oficerek majorowi Łupaszczce"? I z wieloma innymi osiągnięciami twego tzw. "intelektu"? Także nic? Nie rób tego publiczności, która czeka na kolejną porcję humoru i dobrej zabawy z twej wręcz "międzygalaktycznej" tępoty przeplatanej równie wielkim chamstwem. Czas podnieść kurtynę...
Proszę obserwować dokładnie tego samego co zawsze tłuka z dołu. Za kilka chwil nastuka już sobie kilkadziesiąt zielonych łapek. A tam wyżej całe multum czerwonych. No i zacznie się to samo co zawsze bredzenie o nr 35. Usiądźcie wygodnie, weźcie sobie coś na przekąskę. Ewentualnie także coś do picia. Poczekajcie chwilę, zaraz będzie leciał jego kabarecik. Co prawda zawsze taki sam, ale i tak boki można będzie zrywać...Pierwszą odsłonę macie już niżej...
a powyżej nasz niekompatybilny o ustępach i innych przedprożach piekieł , który zna się nawet na międzygalaktycznych zorzach PORANNYCH
Jakie problemy? Przecież Soundlake był ok.
Był spoko, chociaż można było posłuchać czegoś innego niż lament mocherów :)
haha, dokładnie!
Czy to tylko tak działa dworzec w Iławie ? Polska bylejakość jest na każdym kroku. Zawsze tak będzie jak nie będzie ludzi odpowiedzialnych za taki stan rzeczy. Niektórzy z nas byliby zwolnieni z pracy za tak wykonywane obowiązki.
Przepraszamy winda nieczynna. Najbliższa czynna winda dla podróżujących w Malborku.
Takie awarie się darzają , nie tak dawno podobna była w Malborku. Ludzie potrafią wszystko znaleźć w internecie a na który peron wjeżdża ich pociąg jakoś trudno, pomimo wielu aplikacji. Wystarczy awaria taka jaka ma miejsce w Iławie i już ludzie błądzą jak we mgle porażka poprostu. Fakt windy na peronach by się przydały ale ich nie ma i nie będzie przynajmniej w najbliższych latach ,może przy następnej modernizacji ktoś o tym pomyśli.
Uważaj bo ci bateria padnie w smartfonie
Wygląda na to, że nie obchodzi to nikogo. Jechałam 1 sierpnia do Sopotu i na dworcu w Iławie prawie nic nie działało. Tablica przyjazd, odjazd zgaszona, wyświtlacze w tunelu i na peronach zgaszone. Nawet kasy były zamknięte, bo jakaś przerwa, a kolejki długie. Jakieś dziadostwo i nerwy.
Wystarczy umieć czytać albo sprawdzić w internecie :) Żeby wylewać żale ma neta ale żeby sprawdzić pociąg już nie :v
Nie, codziennie jeżdżę pociągami do pracy i bawią mnie zagubieni ludzie biegający od pociągu do pociągu nie rozróżniając nawet ICC od regio.... Potem płacz bo nie ten pociąg ehhh
Andrzej przyznaj się, pracujesz na PKP Iława i jesteś odpowiedzialny za ten bajzel? Zdemontuj te wszystkie gadżety elektroniczne, będą niższe rachunki za energię, bo wszystko jest przecież napisane na papierze. Awaria naprawiona na Twój prosty rozum.
Awaria to awaria, proste. Działać będzie jak naprawią co w tym trudnego do zrozumienia? Na dworcu wiszą papierowe rozkłady jazdy na których jest napisane wszystko wraz z torami i peronami wystarczy odrobinka rozumu żeby znaleźć :) Już nie wspomnę o komunikatach głosowych które są zrozumiałe i wyraźne.
To po co montowali te wyświetlacze skoro wszystko jest w internecie? Po co jechać do Sopotu jak zdjęcia możesz obejrzeć w internecie, a po co spotykać się ze znajomymi, przecież można pogadać przez telefon, zakupy też można zrobić on-line. Wyświetlacze już w ubiegłym tygodniu na peronach nie działały. Ta Pani dużo racji ma, grube pieniądze poszły na odnowienie dworca jak i placu przed dworcem a wiecznie jakieś awarie.
Ta czytelniczka pomyliła epoki niech zatrudni sobie parafian do noszenia bagażu. Podróżuje się dopuki daje się radę w podróży.
dopóty Hiszpan wodę nosi , dopóki mu się ręka nie urwie .
Dopóty" dzban wodę nosi , "dopuki" się ucho nie urwie :)
Weź słownik ortograficzny do ręki, poczytaj, później pisz.
PKP i wszystko jasne. Badziew za badziewem bdziewia pogania.
PKP by się nachapać sprzedaje już bilety bez limitów miejsc. Aby więcej! A potem w każdym pociągu kłótnia o miejsce. A dworzec w Iławie remontowany by spełniać wysokie normy jako stacja przy głównej magistrali a tu klops....
Miało być w ruinie i jest ......