(Fot. OSP Susz.)
Nieszczęście spotkało mężczyznę, który w minioną niedzielę chciał pomóc koledze przy pracach żniwnych. Zamiast tego... liczył straty po pożarze swojego auta.
Suscy strażacy ochotnicy wyjechali do tego pożaru przed godziną 14:00 w minioną niedzielę, 14 sierpnia.
- W miejscowości Januszewo doszło do pożaru samochodu osobowego. Pożar pojawił się w komorze silnika pojazdu - podała jednostka. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu jednego prądu wody oraz sprawdzeniu kamerą termowizyjną, czy nie ma ukrytych zarzewi ognia.
O dalszych szczegółach informuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
- Mężczyzna przyjechał fordem do swojego kolegi, aby pomóc mu przy pracach polowych - mówi rzeczniczka iławskiej komendy policji. - Kiedy zatrzymał auto, zauważył, że z komory silnika zaczął wydobywać się dym - dodaje.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Według policji do pożaru nie przyczyniły się osoby trzecie i brak jest w tym zdarzeniu znamion czynu zabronionego.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Panie Strażaku BHP się kłania. Gdzie rękawice podczas działań się zgubiły?
Chyba twoja stara głąbie kapuściany
Panie ja widziałem jak jeździł na odcienciu fordem po Januszewie