Na zdjęciu prezes ITBS Paweł Korobczyc, który dzisiaj odpowiadał na pytania radnych w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w okienku kasowym, co było przedmiotem doniesienia do prokuratury, złożonego przez samą spółkę. (Fot. Info Iława.)
Nie na 30 tysięcy, jak wynikało z pierwszych zgromadzonych dokumentów, a nawet na około 1,5 miliona złotych opiewają straty poniesione przez Iławskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego z tytułu malwersacji, do jakich miało dochodzić w tej miejskiej spółce, na jej szkodę, przez 10, a nawet 15 lat - tak wynika z informacji, jakich udzielił radnym podczas dzisiejszej komisji rozwoju gospodarczego prezes ITBS Paweł Korobczyc.
Według niego sprawa może dotyczyć kilkuset mieszkańców Iławy. Przypomnijmy, że pieniądze miały znikać w okienku kasowym, gdzie część najemców gotówką uiszcza swoje czynsze.
O sprawie pisaliśmy na infoilawa.pl niedawno po tym, jak mieszkańcy otrzymali z ITBS korespondencję, z której wynika, iż są zadłużeni na kilkanaście tysięcy złotych, chociaż, jak twierdzą, na bieżąco regulują swoje zobowiązania czynszowe. Prezes ITBS wówczas uspokajał, podając, że "znaczna część tych zaległości jest fikcyjna i że powstała w wyniku wystąpienia zgłaszanego przestępstwa", a spółka podjęła te czynności, aby zapobiec przedawnieniu się pewnych niezgodnych z prawem działań.
Teraz temat podjęli miejscy radni. Na dzisiejszej komisji radna Ewa Jackowska dopytywała o straty finansowe na ten moment, konsekwencje dla mieszkańców, a także działania prokuratury. W odpowiedzi prezes poinformował, że w lutym spółka otrzymała informację o przeniesieniu śledztwa z Prokuratury Okręgowej w Elblągu, gdzie zostało złożone zawiadomienie, do Iławy. Podkreślał, że ITBS dostarczył wszystkie możliwe dokumenty i złożył wyjaśnienia; prosił też radnych o interwencję w prokuraturze, gdyż w jego ocenie działania przedłużają się, a sprawa jest ważna, gdyż dotyczy kilkuset mieszkańców Iławy i niebagatelnej kwoty - według szacunków ITBS - opiewającej na 1,5 miliona złotych. Jak podał Paweł Korobczyc, proceder mógł trwać nawet 10-15 lat do 2020 roku. On sam objął prezesurę w roku 2019, a nieprawidłowości wykryto w toku rozpoczętej restrukturyzacji ITBS.
- Pomimo naszych próśb, telefonów, spotkań, które organizowaliśmy, tak naprawdę merytorycznie sprawy nie posunęły się do przodu - mówił Paweł Korobczyc. - Stąd nasze troszeczkę nerwowe ruchu z wysyłaniem tych wezwań do ludzi.
Jednocześnie, odnośnie sytuacji mieszkańców, zaniepokojonych informacjami o rzekomym zadłużeniu, szef miejskiej spółki zapewnił, że archiwum ITBS jest pełne i nikt nie zostanie poszkodowany. Na pytanie radnego Andrzeja Rykaczewskiego jaka jest pewność, że archiwum nie jest sfałszowane, szef ITBS zapewnił, że jest przekonany, że jest prawdziwe.
W toku dyskusji na ten temat Michał Młotek, przewodniczący rady, zaproponował jeszcze, aby poszukać zespołu prawników, którzy profesjonalnie zajmują się tego typu sprawami, gdyż, jak powiedział, ciężko będzie wymusić przyspieszenie prac w prokuraturze, a sytuacja jest trudna i skomplikowana.
Do tej sprawy na infoilawa.pl jeszcze będziemy wracać.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
41Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Sorry ale jak się jest prezesem to powinno się koncentrować tylko na jednym.Tajemnicą poliszynela jest to,że ludzie w tym mieście dorabiają do etatów i zamiast wypełniać obowiązki służbowe przerabiają np. Projekty budowlane nanosząc poprawki itp.No już przegięciem jest pan z SANEPIDU który sam robi projekty po cichu za kase,które później odbiera...no comments.
Czy można wszystkiego dopilnować będąc w pracy tylko od 9 do 13?. Normalnie zarobiony w pocie czoła. Kota nie ma , myszy harcują.
Jak się obejmuje prezesurę to nie sprawdzą się tego czym się dowodzi??? Wywalić prezesa i wprowadzić na czas wyjaśniania zarząd komisaryczny....Po co płacić teraz za prawników jeszcze z 50tys zł?? Kasa i tak nie do odzyskania....tyle lat i bilanse wam się zgadzały co ?? NIEUDACZNICY.
Skandalem jest też że trzeba pisma pisać i zbierać podpisy o postawienie jednej rurki przed blokiem na rowery.Nie ma gdzie zapiąć rowerów .Jakieś zacofanie czy co
Sprawa nadaje się do telewizji. Niech cała Polska usłyszy jakie wałki kręcą w Iławie.
Dla tych obrońców co irytuje ich chęć zwykłej sprawiedliwości proponuję oddać pin kody do karty lub hasła do bankowości elektronicznej. Jak was okradną może będzie prościej zrozumieć nasze wzburzenie i chęć zemsty. Czarne owce w załodze należy tępić, a przynajmniej odsunąć od obowiązków bo nie wiadomo co teraz kombinują żeby zatuszować sprawę.
Proponuję utworzyć sztab prawników z tych co komentują artykuł same mądre głowy .
Kto tam ma jakiekolwiek kwalifikacje? Nadzór techniczny nie istnieje albo pije kawę w biurze. Dupy im ciężko ruszyć by sprawdzić komu za co płacą. Skłodowskiej....trawa po pas, jakieś krzaki wpół chodnika, drzewo na parkingu nie przycinane od lat.czekac aż na kogoś spadnie konar.Ale pod biurowcem wszystko cacy. Ciekawe za ile koszeń w roku zapłacili wykonawcom. Garaże otrzymują osoby nie będące członkami spółdzielni!!! A my płacimy za wszystko(odśnieżanie parkingów,dojazdu do garaży,deszczowkę) a inni korzystają!!! 1.5MLN PLN to nie 1.5 złotego czy 1.5tysiaca. Przez lata pasowało? Nikt nie doliczył się? Kto odpowiada za nadzór?Dlaczego nie wysyłano wezwań do zapłaty. To ta złodziejka tez korespondencję kradła? Śmiech na sali. Banda nieudaczników,nierobów i amatorów. Teraz najlepiej podnieść czynsze i durnie będą płacić! Wyplaty i premie sobie obniżcie jak nie dopełnił iście obowiązków. Takie zasoby ogarnie spokojnie 10-12 osobowa Agencja profesjonalnych managerów! Do roboty nieroby!
Prezes zatrudnił ostatnio młode niedoświadczone pracownice,więc na pewno coś znajdzie...Pała z zarządzania Panie Prezesie!
Ty obserwator to zdaje się nie masz pojęcia co piszesz. Trzeba znać się na fachu,żeby coś znaleźć,a młody nie wie jeszcze co szukać. To się nazywa doświadczenie.Kumasz?
Nie no jasne stara gwardia swoje już zrobiła . Teraz nowy to zło konieczne, bo jeszcze co nowego odkryją.
Panie Młotek stuknij się w czoło!Zespół prawników,chyba z Twojej kieszeni,a nie z podatników.
No chyba nie. Bo skoro sprawa jest jasna to po co wydawać kasę podatników? Chyba, że w kasie się przelewa...
Do odzyskania jest sporo grosza. Więc można pokusić się o sztab prawników.
Czy jest możliwe, że w księgowości się zgadzało??? Rozumiem że kasjerka fałszowała kwity, ale uzgodnienie sald na koncie powinno się zgadzać??? Śmierdzi mi to o wiele większą aferą....z tego co wiem w Sp.z o.o. musi się wszystko zgadzać co do grosika...to jaki tam musiał być burdel....ludzie jak macie taką opcję to róbcie wyjazd stamtąd
No właśnie, to niemożliwe, aby w spółce wyszły takie przewałki. Tylko życzyć powodzenia dla prezesa żeby udało mu się rozwiązać sprawę.
Dokładnie tak jak ktoś wcześniej napisał, dla dobra sprawy wszystkie osoby z księgowości odsunąć od pracy. Istnieje obawa mataczenia. I te osoby nie powinny pracować w sektorze samorządowym. Skala szkody jest ogromna!
Utrata pracy to najmniejszy wymiar kary dla tych osób. Nie wierzę w pozytywny finał zakończenia tego postępowania, będzie przedawnienie i ogromne poczucie niesprawiedliwości wśród mieszkańców. 400 osób pokrzywdzonych. Nikt kto myśli logicznie nie uwierzy, że sprawa dotyczy jednego pracownika, przecież nie da się pracować nieustannie bez urlopów , bez L4 przez 15 lat.
Ja to wszystko rozumiem. Ale z tą procedurą "utraty zaufania do pracownika" to też nie taka szybka i łatwa sprawa. W niej także trzeba trzymać się prawa. Wiadomo, że sprawa jest skandaliczna. Wcale temu nie przeczę. Ale cały czas usiłuję co niektórych uświadomić, że w rozstrzyganiu przypadków nawet o charakterze kryminalnych, nie wolno kierować się jedynie chęcią zemsty i samosądu "za wstyd i upokorzenie i śmianie się domniemanych sprawców pokrzywdzonym ludziom w twarz". Cywilizowane społeczeństwa już dawno wymyśliły do rozwiązywania takich problemów kodeksy prawa oraz instytucję sądów. I tym winniśmy się kierować, niezależnie od tego tego jak obecne władze chciałyby te zasady i instytucje zniszczyć. W przeciwnym razie cofniemy się do epoki kamienia łupanego, gdy najważniejszym argumentem w sporach i dyskusjach była maczuga i owłosiona pięść troglodyty. A mamy już takiego na tym forum -proszę poczytać sobie "odkrywcze" myśli poniższej "małpy" o "ucinaniu łap przy samej dupie"...
Podstawą może być utrata zaufania do pracownika. Wzburzenie społeczne jest ogromne. Osoby pokrzywdzone oczekują radykalnych decyzji od władz lokalnych za ich wstyd i upokorzenie i konieczność udowadniania swoich rzetelnych wpłat. Ta sprawa to skandal, a będzie jeszcze większy kiedy sprawa ulegnie przedawnieniu i osoby które dopuściły się malwersacji będą chodziły i śmiały się w twarz pokrzywdzonym ludziom.
Póki co państwo przestaje być państwem prawa. Wdrażanie niezgodnych z konstytucją przepisów, zmiana domniemanie niewinności na domniemanie winy. To się dzieje wyborco.
A kto ma przeprowadzić procedurę odsunięcia od pracy wszystkich osób z księgowości? I na podstawie jakich przepisów? Czy ma to oznaczać, jak sugeruje poniżej osobnik sam zwący się "małpą", także zakaz przyjmowania do pracy tych osób również w innych instytucjach użyteczności publicznej? Polska, przynajmniej oficjalnie, jest jeszcze podobno tzw. państwem prawa. I wszelkie czynności urzędowe, w tym także odsuwanie kogoś od stanowiska pracy, muszą opierać się na konkretnych przepisach. A na podstawie jakich przepisów poniższa "małpa" chciałaby osobie, która odeszła już z pracy w ITBS, zakazać podjęcia pracy np. w Urzędzie Gminy? Rozumiem społeczne wzburzenie tą aferą finansową i poczucie krzywdy. Ale jako społeczeństwo nie możemy przecież dopuszczać się bezprawnej tzw. dintojry wobec osób, którym nie postawiono jeszcze żadnych konkretnych zarzutów lub nie stanęły one przed obliczem sądu. Bo to się nazywa bezprawiem i samosądem. Czy to jasne dla pewnych nadmiernie rozgrzanych głów?
Czy Wójt Harmacinski jest świadomy, że jedna z urzędniczek ITBS pracuje od niedawna w GOPSie ? Odważny ruch ze strony Wójta.
Twoje zapewnienia o bezstronności są kiepskie. Twoje wpisy sa wręcz osobiste. W przeciwieństwie do Ciebie ja żądam tylko prawdy i ukarania wszystkich osób zamieszanych w malwersację na ogormną skalę. Idealnym rozwiązaniem byłoby uniemożliwienie pracy całemu personelowi księgowości we wszystkich samorządowych, przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy. To byłoby uczciwe wobec pokrzywdzonych osób. Przynajmniej tyle.
Co niby miałoby mnie ukłuć osobiście? Już pisałem, że nie mam nic wspólnego z ITBS, w żadnym stopniu mnie ta sprawa nie dotyczy. Nie mam bladego pojęcia kim jest kobieta, o której się tak rozpisujesz i co ona robi obecnie w Gminie. Pisałem o tej sprawie jako o pewnym zjawisku społecznym. Ale odnoszę wrażenie, że ty jesteś w tę sprawę zaangażowany aż po uszy. A wobec tej konkretnej osoby aż dyszysz żądzą zemsty i samosądu. Pewnie gdybyś ją dorwał w swe łapy, to jej los byłby nie do pozazdroszczenia. Wyraźnie chyba ci żal, że to nie ty zwinąłeś tę forsę, za którą mógłbyś sobie kupić przynajmniej 5 nowych mieszkań. I przestań zamulać głowy czytelnikom swą uniżoną i pełną wazeliny chęcią wiedzenia Wójta po ścieżkach mądrości i wszechświadomości. Zaczynam podejrzewać, że jesteś jego urzędnikiem, czujesz się niedoceniany i z zazdrości nie możesz patrzeć na swą nową koleżankę, którą on w urzędzie zatrudnił. A z "ciachaniem komuś łap przy samej dupie" to może się powstrzymaj...
Hmmm ile w twoim opisie obrony. Czyżby ukuło osobiście ? Nie interesuje mnie samopoczucie tej kobiety. Nie chciałbym, aby Wójt i inny pracodawca był mądrym Polakiem po szkodzie. Jeśli można w jakikolwiek zapobiec ponownych działań to należy piętnować te zjawisko, a nie litować się. I mam na myśli wszystkie osoby z ksiegowosci. Gdybym nie miał sobie nic do zarzucenia do zostałbym w spolce do konca wyjasnienia sprawy. Wlasnie zeby uniknąć niedomowień. Doszło do malwersacji ogromnych pieniędzy. Za tą kasę można kupić przynajmniej 5 nowych mieszkań lub wyremontować porządnie jedną ulicę i wiele innych spraw w mieście. Mam nadzieję, że apel obecnego prezesa spółki uruchomi jeszcze większą aktywność miejscowej prokuratury i każda osoba winna w tej sprawie poniesie należytą karę. Bo każdemu złodziejowi to łapy przy samej dupie trzeba ciachać. To co najbardziej wzbudza kontrowersje to kompletny brak nadzoru i to przez tyle lat.
Ja to nikogo nie oskarżasz, skoro robisz to całkiem wyraźnie? Jakie masz dowody, że to właśnie przez tą, obecną urzędniczkę pracującą w gminie, mieszkańcy muszą udowadniać, że "nie są wielbłądami"? Pracujesz gdzieś zawodowo? A jak ty byś się czuł, gdyby ktoś z takimi samymi manierami jak twoje, zażądałby wydania wszystkim pracownikom twego działu, w którym pracujesz, tzw. wilczego biletu oznaczającego brak możliwości podjęcia pracy zarobkowej gdzieś indziej? Dlatego, że ktoś w twym zakładzie buchnąłby kupę forsy? Byłoby przyjemnie? Jak byś się czuł, gdybyś podjął pracę gdzieś indziej i wtedy ktoś anonimowy w internecie zażądałby od twego nowego dyrektora wywalenia cię z nowej roboty na tzw. zbity pysk? Dlatego, że ktoś ukradł z twego poprzedniego zakładu znaczną kwotę? I dlatego, że twój nowy dyrektor "cieszy się dobrą opinią" jako ktoś tam? Byłoby miło i przyjemnie? Więc może nie czyń drugiej osobie, co i tobie byłoby niemiłe. I nie rzucaj ciągle bezmyślnie oskarżeń na wiatr...
Nikogo nie oskarżam, ale zalecam ostrożność w zatrudnianiu. Wójt cieszy się dobrą opinią jako samorządowiec, więc ma wiele do stracenia. Zaznaczam dla mnie cały personel działu księgowości powinien zostać odsunięty od pracy w zasobach itbs i innych jednostek samorządowych. Przynajmniej do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy. Cała sprawa nadszarpnęła zaufanie do instytucji itbs. Dzięki "komuś " to mieszkańcy muszą udowodnić że nie są wielbłądami. Inaczej byś gadał gdybys był stroną poszkodowaną. Gdybyś otrzymywał monity o rzekomym zadłużeniu.
Nie brnij dalej w swe oskarżenia, bo pozwalasz sobie już na zbyt wiele. Jakie masz dowody, że właśnie ta osoba maczała swe palce w "świństwie" jakie uczyniono 400 mieszkańcom miasta? Łatwo jest kogoś oskarżać. Ale trzeba mieć ku temu jakieś podstawy. O winie czy niewinności jak na razie w naszym kraju decydują jeszcze sądy. A nie przypadkowe osoby z internetu. Nie ma też u nas odpowiedzialności zbiorowej. Ale rzucane lekką ręką oskarżenia w internecie pod adresem konkretnej osoby mogą jej uczynić wielką krzywdę. Więc licz się ze słowami. Nie znam tej osoby, nie jestem lokatorem związanym z ITBS-em. W niczym mnie ta sprawa nie dotyczy. Ale uważam, że nie należy rzucać ciężkich słów i oskarżeń na wiatr nie mając ku temu żadnych dowodów i uprawnień. Bo w obliczu twych najwyraźniej gołosłownych sugestii stoi konkretna osoba mająca swe odczucia i pewnie poczucie honoru. A ty sobie tu robisz z niej zwykły cyrk ku swej radości, bo uważasz, że jesteś taki dowcipny i całkowicie anonimowy.
Wystarczy pogadać z pracownikami ITBS. Odeszła kiedy zaczęło być gorąco przy sprawie. Piszesz o przykrości? To jak nazwać to świństwo w miarę cenzuralnymi słowami co zostało zrobione 400 mieszkańcom Iławy? Wszystkie osoby z księgowości powinne być wywalone na zbity pysk. Należałoby również uniemożliwić im pracy w jakiejkolwiek jednostce samorządowej.
Radzę uważać z takimi skrywanymi, lecz szytymi grubą nicią, sugestiami. Możesz zrobić przez to osobie zupełnie niezwiązanej z aferą, poważną przykrość. Coś wiesz - to idź do prokuratury. Nic nie wiesz - siedź cicho i nie rób innym tego co i tobie byłoby niemiłe. iPrzecież wszyscy pracujący w tym GOPS-ie wiedzą o kim piszesz. Jak ta osoba będzie się czuła, gdy przeczyta twe "rewelacyjne" oskarżenia?
Nadal nie wierzę, że w sprawę przekrętu jest zamieszana tylko jedna osoba. Podziw dla szefa spółki, że ma odwagę pracować z tymi ludźmi.
Tego typu długi przedawniają się po 3 latach. Więc jak to możliwe, że itbs nie poddawał ludzi windykacji. Wg rozpiski moja babcia na koniec 2016 - posiadała 7 tys. zadłużenia i zero pism ze strony itbs. Wystarczyło pismo, że jest zadłużenie i wtedy taki proceder od razu by wyszedł. Nie wiem' która opcja lepsza czy ta, że działała tam zorganizowana grupa czy ta, że jedna osoba. W tym drugim przypadku fatalnie to świadczy o pozostałych pracownikach.
Czyli cała akcja działa się za rządów porzedniego prezesa a ten obecnie śpiewa w chórze, ciekawe jakim głosem?
Proceder trwał również za obecnego prezesa.
A gdzie jakieś coroczne sprawozdania/inwentaryzacje? Przez wszystkie lata pasowało? Jeśli tak to trzeba oskarżyć wszystkich robiących te podsumowania o oszustwo. W prywatnej firmie cofa się do ostatniego remanentu.
Dokładnie. To nie jest możliwe, że zrobiła to jedna osoba.
10-15, a może 20 lat? Ja bym spróbował jeszcze pociągnąć do odpowiedzialności nadzorujących ITBS w tym czasie. Dobrze, że władza się zmieniła, bo tak pewnie nadal by nic nie wyszło.
Dzień dobry wszystkim
dobranoc boczku
Dzień dobry. Chipsy i czekamy na burzę?