(Fot. Info Iława.)
Z pozoru błaha kolizja ujawniła kierującego, który wsiadł "za kółko" po alkoholu.
Były promile. 38-letni mężczyzna wszedł z konflikt z prawem po tym, jak w miniony weekend zakończył jazdę w przydrożnym rowie.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 17 września, w godzinach popołudniowych na wysokości miejscowości Smolniki w gminie Iława. Osobowy opel zjechał tutaj do przydrożnego rowu. Kierujący tłumaczył, że uciekł do rowu, bo inne auto, jadące z naprzeciwka, wyjechało mu na "czołówkę".
Tę wersję sprawdzali oczywiście policjanci i ustalili... co innego.
- Kierujący oplem 38-letni mężczyzna, mając ponad promil alkoholu w organizmie, nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu - mówi st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Po badaniu w szpitalu został osadzony w policyjnej celi.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
8Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
no szkoda że ten portal blokuje komentarze
Pani rzecznik? a czy Pani jest "sądem , że Pani wyroki wydaje? Może napiszemy o zagubieniu amunicji?
Bo wódka, jest dla mądrych ludzi. Barany piją wodę.
Chciał być przebiegły a to moczymorda.
Coś nienormalnego dzieje się w Polsce, bowiem im wyższe kary za prowadzenie samochodu po pijaku, tym więcej wypadków. Czy jest ktoś by nam to wytłumaczył. Jedyna kara, to bezwzględny zabór samochodu czasowo lub na stałe; i wprowadzenie kolegium nie zaś sądy. Zadne kary pieniężne, poza tymi, kiedy ktoś chce wykupić samochód.
Alkohol miał darmowy, bo pije we własnym sklepie
Nikt nie utrudni dostępu do alkoholu (dostępnego jak najbardziej na stacjach benzynowych) bo na tym państwo zarabia krocie.
Odpowiedź jest prosta. Tani i łatwo dostępny alkohol. Im młodsi ludzie tym więcej alkoholików. Większość z nich nawet nie wie, że ma już problem.