(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
Inflacja i trudna sytuacja finansowa jednostki są przyczyną, dla której w nowym roku na koncerty w ramach miejskich imprez nie wejdziemy za darmo. W 2023 roku biletowane będą m.in. Dni Iławy - potwierdziła podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Iławie dyrektor Iławskiego Centrum Kultury.
Dyskusja wywiązała się podczas debaty o przyszłorocznym budżecie miasta.
Radny Tomasz Woźniak odniósł się do kwestii miękkich, kultury i rozrywki. Zapytał, czy w nowym roku wszystkie imprezy Iławskiego Centrum Kultury będą biletowane.
- Ciężko sobie wyobrazić, żeby mieszkańcy musieli kupić bilet na święto miasta - stwierdził radny, który dopytywał jeszcze o kwestię pozyskiwania sponsorów, partnerów miejskich wydarzeń. - Czy to ma szansę, wpłynie na pomoc w realizacji tych wydarzeń? - dociekał.
T. Woźniak pytał też o możliwość powrotu do pewnych wydarzeń, które jego zdaniem nie generują tak dużych kosztów, a są atrakcyjne. Wymienił w tym kontekście Piknik Inspiracji. Dodał, że jest pytany o Lotniczą Majówkę i nie do końca wie, co odpowiedzieć mieszkańcom, ciekawym, czy to wydarzenie jeszcze będzie w Iławie organizowane.
Odpowiadał burmistrz, który jako pierwszy przykład biletowanej imprezy wymienił nadchodzący Koncert Noworoczny.
- Rozważamy także biletowanie innych imprez - dodał D. Kopaczewski.
Odnośnie Pikniku Inspiracji - przedstawiciele poszczególnych kół biorących udział w naukowych prezentacjach podniosły swoje stawki - wynika z komentarza Dawida Kopaczewskiego.
- Gdybyśmy chcieli do tego tematu wrócić, koszty będą większe - mówił burmistrz. - Jeżeli chodzi o Lotniczą Majówkę, jak Państwo wiecie, nie ma na to środków w budżecie. Jeżeli Państwo wyrażacie wolę zwiększenia kredytu o 700 tysięcy, to możemy do tego tematu wrócić.
Następnie głos zabrała Lidia Miłosz, szefowa Iławskiego Centrum Kultury, która odniosła się do kwestii biletowania wydarzeń.
- Musimy biletować imprezy. Rzeczywiście, sytuacja nas do tego doprowadziła - powiedziała.
Wśród argumentów "za" biletowaniem szefowa ICK wymieniła możliwość partycypowania przez mieszkańców w kosztach kultury, jej docenienia i brania za nią odpowiedzialności. Kolejny argument to komfort artystów, którzy według Lidii Miłosz wolą występować na wydarzeniach biletowanych. W grę wchodzą jeszcze kwestie podatkowe - możliwość odzyskania podatku VAT w przypadku wydarzenia biletowanego.
Lidia Miłosz zapowiedziała też biletowanie Dni Iławy.
- Nie chcemy odstawać od innych miast - skomentowała.
Odpłatna będzie również oferta edukacyjna dla dzieci.
Dyrektorka centrum kultury zapewniła też, że jednostka w zorganizowany sposób działa w kierunku pozyskiwania sponsorów.
- Wysłaliśmy 80 listów zapraszających na spotkania. Jakie będą efekty, nie wiem, ale w 2022 roku rzeczywiście tych sponsorów mieliśmy - komentowała L. Miłosz. - Mamy też nadzieję pozyskać środki zewnętrzne z projektów.
Głos zabrał jeszcze burmistrz.
- Jeżeli nie wprowadzimy mechanizmu biletowania, to na imprezy Pani dyrektor będzie miała [w 2023 roku - przyp. red.] kwotę 500-600 tysięcy złotych. Tymczasem sami Dni Iławy, na stadionie, z dużą sceną, odpowiednią ochroną i topowymi gwiazdami, jest to koszt około 400-500 tysięcy złotych - po starych cenach. Zatem za ten budżet Pani dyrektor mogłaby zrealizować właściwie tylko Dni Iławy, a być może i na to, w związku z inflacją, by nie wystarczyło - komentował D. Kopaczewski.
Lubawa, Ostróda, to wymienione przez burmistrza przykłady miast, które już biletują swoje święta i "są tłumy".
- Jeżeli nie wprowadzimy biletowania, to zorganizujemy dwie imprezy i będzie cisza na pokładzie. Opłaty będą naprawdę, naprawdę symboliczne - dodał burmistrz.
Przedstawione argumenty nie do końca przekonały Tomasza Woźniaka. Przypomniał on o tym, że mieszkańcy już partycypują w kosztach wydarzeń, gdyż płacą podatki. Odnośnie biletowania takich imprez jak Dni Iławy sprzeciwił się porównywaniu Iławy do Lubawy czy Ostródy. Stwierdził, iż to, że inny samorząd stosuje biletowanie, nie oznacza od razu, iż jest to dobre rozwiązanie.
W odpowiedzi burmistrz jeszcze raz podkreślał, że jeśli biletowanie nie zostanie wprowadzone, ICK utraci możliwość finansowania wielu wydarzeń i wówczas po prostu się one nie odbędą. Jako możliwą cenę biletu na Dni Iławy burmistrz wymienił wstępnie kwotę 5-10 zł.
Tomasz Woźniak pozostał przy swoim stanowisku.
- Dla mnie Dni Iławy są świętem miasta, które powinno być otwarte i darmowe dla wszystkich. Jeśli ktoś chce, znajdzie sposób; jeśli nie chce, znajdzie powód - tak podsumował sprawę radny Tomasz Woźniak.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
37Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Panie woźniak przestań pan głupoty wygłaszać jak Pan był dyrektorem to narobił Pan długu i nieprawidlosci co pokazuje audyt zrobiony przez Żylińskiego miał Pan szczęście że Żyliński nie powiadomił prokuratury a teraz nic Panu nie pasuje atak te całe ick powinno być zlikwidowane powinna być wynajęta firma zewnętrzna i będą oszczędności dla budżetu ilawy
5 czy 10 zł za bilet wstępu to nie jest tragedia, a rzecz normalna. Poprzednia dyrektor przyzwyczaiła mieszkańców do tego, że wszystko było za darmo, bo w tamtych czasach kino generowało duże przychody i można było sobie na to pozwolić. Nie wierzę, że nie stać Was na kupienie biletu za symboliczną kwotę, to jest po prostu niemożliwe. Natomiast zawsze w takich momentach jest lament ludzi, którzy wolą wydać te 10 zł na tatrę. Iława to specyficzne miejsce, jeśli chodzi o mentalność ludzi.
jestem za biletami - 5zł dla mieszkańca Iławy (z kartą mieszkańca), 10 zł dla osób spoza. Kwota niewielka, natomiast wiele może poprawić. Jeszcze wprowadziłbym płatny parking przed basenem na czas imprezy - jak ktoś chce wygody i mieć blisko to niech za to płaci. W każdym normalnym mieście turystycznym, parkowanie, imprezy itp. są płatne - tylko Iława taka bogata, że każdemu funduje rozrywkę na koszt mieszkańców.
Strefy płatnego parkowania, płatne imprezy itd. funkcjonują w całym kraju, czy nawet Europie - i nikogo to nie dziwi. Jeśli ktoś nie przyjedzie na imprezę bo nie ma 10 zł na bilet czy na parking, cóż... turysta który nie zostawia pieniędzy w mieście turystycznym, nie jest atrakcyjnym klientem. Jeśli ma to zniechęcić do przyjazdu osób, które liczą na darmochę i zabawę na koszt mieszkańców miasta... to jestem ZA. Wolę turystę który płaci.
Jeśli nawiązujesz swym nickiem do pewnej, bardzo dawnej postaci historycznej, to nie miała ona imienia Hamurabi. Tylko Hammurabi... A jeśli chodzi nawet o 10 - złotową odpłatność dla osób spoza oraz wszechobecne płatne parkingi, to jest to najlepszy sposób, aby zniechęcić wszystkich spoza do przyjazdu do Iławy. No chyba, że właśnie o to tylko Ci chodzi...
Ja i tak wejdę za free blabla na każdą impre
Ja chcę piknik inspiracji! Ale podobno to nie kwestia pieniędzy, a tego, że nie ma komu tego robić. Świetnie to ogarniał Cezary Neścior, ale teraz nie ma komu się tym zająć. Szkoda, bo to była genialna impreza.
Czarek, słabe to Twoje samochwalstwo.... bardzo słabe.....
Bardzo dobrze. Niech wszystko będzie w pełni płatne, robione przez prywaciarzy, a urzędnicy będą sobie siedzieć po gabinetach i kasować pieniążki od podatników za to, że łaskawie pozwalają cokolwiek, komukolwiek zrobić.
Ty Woźniak to się nie odzywaj,bo za twojego dyrektorowania zadłużenie ICK sięgnęło ok.400 tyś.Do tematu wrócimy...
Jak idziesz na zabawę to chyba nie za darmo Jednen chce aby za 5 zł występowały wielkie gwiazdy.., Panie kochany za 5 zł to nawet pies nie będzie tancował.
Czyli znów wszystkie imprezy w amfiteatrze, wybudowanym kiedyś ze środków miejskich, odgradzane będą od przypadkowej gawiedzi koszmarymi szmatami? I dostępne tylko za gotówkę? Nawet "ambitne" biesiadne występy do tzw. kotleta lub festiwale wieprzowo-indycze? To może władze tzw. ICK powinny zwrócić się do iławskiego posterunku Straży Granicznej (jest na ul. Lubawskiej) o przekazanie tzw. myśli inżynieryjnej i choć częściowe sfinansowanie budowy wokół amfiteatru wysokiej blaszanej bariery antyludzkiej, zwieńczonej zasiekami z drutu żyletkowego? Takiej samej jak barbarzyńskie władze tzw. dobrej zmiany zainstalowały na granicy z Białorusią? Będzie coś trwałego i nie trzeba będzie ciągle rozwieszać w środku miasta wielkich burych zasłon o wyglądzie wielkich szmat do podłogi. Tylko co te zasłony mają wspólnego z jakąkolwiek kulturą? Nawet tą na poziomie ICK?
ten powyższy nasz znajomy jest obcykany jak burak z laseczna .
potrzebna ci na stare lata ta czerwona błazenada ? chcesz ??? to ciągnij dalej , możesz sobie wierzyć w dzieda maroza ,,,,,,,,, ale czas komuchów minął i nie będzie ORMO PLUĆ NAM W TWARZ . paniał tawariściu ?
No tak, typowe, "supernarodowe" tępe chamidło. Tylko że Polska nie twoją własnością. Żyją w niej także zupełnie inni ludzie niż ty. A tacy jak ty przynoszą Polsce tylko wstyd.
to wal na białoruś i tyłka nie truj .... TU JEST POLSKA !
Zawsze warto użyć własnego rozumu i sumienia, by poznać choć cząstkę prawdziwej rzeczywistości, która cię otacza. A nie tylko bezmyślnie łykać bezczelne kłamstwa, wazeliniarstwo i fałsz lejące się nieustannym strumieniem ze szczujni tvpis info. A jeśli nadal nie wierzysz, to pojedź sobie w okolice granicy z Białorusią i zobacz co tam naprawdę się dzieje. Może wtedy coś ci wreszcie w głowie zaświta. Choć i to mocno wątpliwe.
różne bałamutnie i herezje czytałem na tym forum , ale te wykłady o barbarzyńcach to chyba coś nowego .
Nie podobają ci się słowa prawdy? A kto jak nie barbarzyńcy przerzuca kilkuletnie dzieci przez wysoki płot z powrotem na drugą stronę? Kto jak nie barbarzyńcy odmawia pomocy medycznej ludziom ledwie trzymającym się na nogach i kobietom w zaawansowanej ciąży, przepychajac ich z powrotem na bagna? Kto odmawia ciepłej herbaty ludziom siedzącym kilka dni na mrozie? Kto, łamiąc prawo międzynarodowe, odmawia przyjęcia od nich wniosków azylowych lub próśb o udzielenie zgody na kilkudniowy pobyt na terytorium RP? Wszystko, to już dawno zostało zakwalifikowane przez cywilizowane prawo międzynarodowe jako zbrodnie przeciwko ludzkości. A kto jak nie barbarzyńska tzw. dobra zmiana prześladuje własnych obywateli, którzy zastępując własne, bezlitosne władze państwowe, niosą pomoc zgnębionym ludziom siedzącym w pogranicznych lasach i na tamtejszych bagniskach? To ci ludzie ratują resztki honoru naszego społeczeństwa. Ale nie twojego. Bo ty nie masz zielonego pojęcia co to honor i współczucie.
Ty to dobry wariat jest cyt. "Takiej samej jak barbarzyńskie władze tzw. dobrej zmiany zainstalowały na granicy z Białorusią?" Kolega chyba od wujka wolodi
ale w Iławie nie rządzi dobra zmiana , tylko jeszcze ta zła .
Ależ nikt nie domaga się w amfiteatrze koncertów fortepianowych, harfowych, na grzebieniach, czy wystawiania tańczonego przez facetów w rajstopkach Jeziora Łabędziego. Chodzi o zupełnie coś innego. Nie można jakiejkolwiek imprezy w środku naszego miasta odgradzać szpetnymi i prymitywnymi zasłonkami. I dzielić mieszkańców oraz letnich gości na tych, którzy siedząc na drewnianych ławkach wrzynających się w tyłek, za np. 10 zł mają audio i wizję, i tych, którzy stojąc za zasłonką, korzystają tylko z fonii, choć całkiem za darmo. Przecież to równie głupie co wręcz niesmaczne. "Wizjonerzy" z ICK, by być konsekwentnymi, powinni na zewnątrz terenu "biletowanego" zainstalować jakieś potężnie warczące zagłuszarki. Lub wręcz żądać od wszystkich osób przebywających w centrum Iławy obowiązkowej opłaty w wysokości połowy ceny biletu na imprezę. Dlaczego bowiem, siedząc np. na ławce nad jeziorem, mogą sobie słuchać całkiem za darmo, tego co się wystawia na terenie objętym odpłatnością?
A jaką to "wysoką kulturę " można proponować w tym amfiteatrze? Koncerty fortepianowe ? Wieczory poezji romantycznej ? Spektakle Brechta czy Szekspira ? Litości ! To obiekt kiepski i bez przyszłości ; no może jakieś festyny amatorsko-pseudo ludyczne z piwem i przyśpiewkami . Tyle tam się da zrobić , oczywiście nie biletowane. I tu Woźniak ma rację ,Dni Iławy takie kryteria - ku radości większości Iławian- spełniają. I pewnie są pożądane .
miało być : prezesofobia
barbarzyńskie władze dobrej zmiany ? Znowu ta przesofobia ?
niech zrezygnują z tego śmiesznego soundlake, który generuje bardzo wysokie koszta, a dużo biletów rozdają za darmo po znajomych
Po prostu bobas i wszystko w temacie.
Rozumiem, że kultura jest płatna, ale Dni Iławy to święto mieszkańców i jako takie powinno być bezpłatne. To wstyd dla samorządu i oznaka nieudolności!
Nie mam nic przeciwko temu aby Dni Iławy były biletowane. Jeżeli bilety były by rzędu 5-10 zł to spoko, ale jest jeden najważniejszy warunek, mają to być gwiazdy na wysokim poziomie.
Gwiazdy ? A za ile , za 5 -10 zł z biletu ? Nawet tzw. gwiazdy disco polo to pułap kosztów nieosiągalny . Mści się na nas lokalizacja amfiteatru , jego wymiar ,brak parkingów ,konflikty z lokalnymi mieszkańcami i brak zaplecza. Jeden z poprzednich burmistrzów to sobie wymyślił tak jak i galerię jazzową , bez sensu merytorycznego i przyszłości. Nawet biletowanie niczego nie zmieni .
ta lotnicza majowka zaczela robic sie juz oklepana. Nie mowiac juz ile słuzb publicznych musialo byc w to zaangazowane np policja, straz itp. Bez sensu
teraz mieszkancy ILAWY maja ponosic koszty zadlozenia miasta przez tego nieudacznego burmistrza Kopaczewskiego bo kasa miasta jest w agonalnym stanie a on umarza podatek 225-tys hotelowi Tiffi ''''' SUPER RZADY panie burmistrzu i nie zwalaj winy na kryzys
zadłużenie pojawiło się trochę wcześniej - można sprawdzić kto zaciągał kredyty
Jak ja się cieszę, że za kilka miesięcy wybory - należy tę bandę pogonić z tych stołków. Najłatwiej uzyskać kolejny raz pieniądze z mieszkańców - mam pytanie czy ktoś przyjrzał się kosztom funkcjonowania jednostek podlegających miastu i jakie są wnioski. Może ktoś wie ile ludzi pracuje w ICK???
a co mnianowicie robi te nie za dużo ponad 20 osób ???? punktuj janie , bo jak nie wyszczególnisz to pewnie guzik robią .
Wcale nie za dużo ,jeśli porządnie robią swoje .
Ponad 20 osób