(Fot. Info Iława.)
"Nie popełniajcie błędu. Zróbcie tak, żeby był wilk syty i owca cała", to jedna z bardzo wielu opinii w sprawie S5 w powiecie iławskim, przedstawionych podczas czwartkowego spotkania konsultacyjnego w iławskim Porcie 110. Cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem i ujawniło istotne różnice zdań, zwłaszcza pomiędzy przedstawicielami miasta i gminy wiejskiej Iława.
Ci pierwsi widzą w jak najbliższym przebiegu S5 dużą szansę ekonomiczną dla Iławy, spodziewają napływu inwestycji i jednocześnie usprawnienia ruchu dzięki temu, że miasto może w przebiegu "piątki" zyskać południową obwodnicę. W przeciwnym razie - spodziewają się gospodarczego wykluczenia miasta, nasilającego się problemu depopulacji i kłopotów komunikacyjnych. Był jednak i inny punkt widzenia. Jeśli S5 pobiegnie blisko Iławy, to siłą rzeczy przez sąsiednie tereny. A mieszkańcy gminy wiejskiej Iława podnoszą argument dewastacji cennego środowiska przyrodniczego, spadku wartości ich gruntów i domów, a także utraty pobliskich terenów rekreacyjnych - głównie pod postacią lasów.
Obszerną dyskusję, która trwała do wieczora, relacjonujemy poniżej.
W spotkaniu, zorganizowanym w Porcie 110, udział wzięli przedstawiciele inwestora - olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na czele z Jarosławem Kaczorem - zastępcą dyrektora ds. inwestycji, jak również pracownicy przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za prace projektowe - firmy Trakt.
Zainteresowani tematyką mieszkańcy Iławy i okolic przybyli na to spotkanie tłumnie. Samorządy reprezentowali Bernadeta Hordejuk - przewodnicząca Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Bartosz Bielawski - starosta powiatu iławskiego, Dawid Kopaczewski - burmistrz Iławy wraz z zastępcami Dorotą Kamińską i Krzysztofem Portjanką i Krzysztof Harmaciński - wójt gminy Iława z zastępcą Andrzejem Brachem. Licznie też stawili się radni miejscowych samorządów, jak i sami zainteresowani tą tematyką mieszkańcy.
- To jest moment, kiedy jeszcze możemy pewne rzeczy przeprojektować - mówił J. Kaczor, zachęcając do wzięcia udziału w debacie, zgłaszania uwag i propozycji.
Pierwsza część spotkania miała charakter typowo informacyjny. Główny projektant Traktu mówił, że realizacja inwestycji, która odbędzie się w systemie "projektuj i buduj", zaplanowana została na lata 2029 - 2032.
- Wszystkie warianty rozpoczynają się w okolicy Wirwajd i kończą na A1 w okolicy Grudziądza. [Przyświeca nam] chęć minimalizacji ingerencji w środowisko oraz ograniczenia wyburzeń - opisywał projektant. - Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego odcinek ma około pięćdziesięciu kilku kilometrów. Przebiega przez powiaty ostródzki, iławski i nowomiejski. Przekrój to dwie jezdnie i dwa pasy ruchu w każdym kierunku.
Jak pobiegnie przez nasz powiat, region ekspresowa "piątka"? Na spotkaniu informacyjno-konsultacyjnym w Iławie.
Ilość zdjęć 65
DYSKUSJA
Nitka fioletowa? Za bardzo ingeruje w gminę wiejską Iława
Jako pierwszy wypowiedział się Wójt Gminy Iława Krzysztof Harmaciński. Wskazał, że wariant numer 1 wiąże się - jego zdaniem - ze zbyt dużą ingerencją w gminę. Dlatego za lepszą opcję wójt uważa wariant numer 3. Jednocześnie Krzysztof Harmaciński zaapelował o dodatkowe węzły drogowe. Przypomniał, ze wariant 3 zakłada dwa lokalne węzły, co może się okazać niewystarczające.
Weźcie pod uwagę społeczeństwo
Następnie Bernadeta Hordejuk, przewodnicząca sejmiku województwa, apelowała o to, aby w jak największym stopniu wziąć pod uwagę kwestie społeczne tak, aby nie pozbawiać ludzi dorobku ich życia. Pytała też m.in. o to, czy finansowanie tej inwestycji jest zabezpieczone. Przedstawiciele Traktu odpowiadali, iż różne kwestie są brane pod uwagę, w tym społeczne, środowiskowe i ekonomiczne i zapewniali, że te społeczne nie zostaną pominięte.
- W programie budowy dróg są zaplanowane pieniądze na budowę tego odcinka, jak również na drogę krajową numer 16 na odcinku do Olsztyna aż do Ełku - to z kolei odpowiedź na pytanie o kwestie finansowania.
Ile węzłów? Dlaczego różna ich liczba w poszczególnych wariantach?
B. Hordejuk pytała też o politykę odnośnie węzłów, gdyż, jak mówiła, ich liczba różni się pomiędzy poszczególnymi wariantami. Przedstawiciel Traktu odpowiedział, że węzły nie mogą być budowane co kilka kilometrów, ale - zgodnie z przepisami prawa - powstają w miejscach, gdzie "ekspresówka" krzyżuje się z drogami klasy od autostrad aż po drogi powiatowe (to ostatnie na mocy ostatniego rozporządzenia).
Drogą ekspresową nie jeździmy na urodziny do rodziny
Starosta Bartosz Bielawski, zabierając głos, przypomniał, jaką rolę pełni droga ekspresowa. Nie jest to komunikacja typowa lokalna - mówił.
- Droga ta ma odciążyć od ruchu tranzytowego, jak również na pewno dać impuls do rozwoju lokalnego. Oddziaływanie gospodarcze węzła sięga kilkudziesięciu kilometrów - powiedział starosta. - Dla mnie jest istotne, że dwa warianty, które są dzisiaj omawiane, zaspokoją potrzeby mieszkańców powiatu iławskiego. Tym lepiej go zabezpieczą, im więcej będzie węzłów.
Starosta dopytywał też o to, jak gęsta będzie sieć dróg komunikujących ze sobą poszczególne części terenu po dwóch stronach drogi ekspresowej, gdyż, jak mówił, droga przetnie i nieuchronnie podzieli ten teren.
Maksymalnie co 2 kilometry taki przejazd ma być umożliwiony - wynika z udzielonej odpowiedzi, chodzi też o to, aby żadna działka nie została bez dostępu do drogi publicznej.
"Czekamy na obwodnicę"
Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski przypomniał, że Iława od lat czeka na obwodnicę.
- Oczekuję, że projektowana droga S5 przynajmniej po części rozwiąże problemy, z którymi się borykamy, chociażby tranzyt - mówił D. Kopaczewski. - W korytarzu tej drogi Iława jest największym miastem. Uważam, że to powinno być wzięte pod uwagę przy projektowaniu tych rozwiązań. Z omawianych dziś wariantów ten "iławski" został uznany przez ekspertów - nie przez polityków, czy samorządowców - za najbardziej korzystny. Ponadto jesteśmy węzłem kolejowym, który ma ważne znaczenie w gospodarce.
Burmistrz apelował też o to, aby S5 projektować skrajami miejscowości tak, aby ich nie odcinać, nie dzielić na dwie części. Przestrzegał też przed wariantem czerwonym ("lubawskim") - ma on tylko jeden węzeł na ulicy Lubawskiej, co doprowadzi do natężenia w Iławie ruchu tranzytowego, wyraził obawy burmistrz, który uważa, że potrzebne są trzy lokalne węzły.
- Jeden węzeł to jest tragedia, która zostanie z nami na dziesięciolecia - mówił burmistrz.
- A jeżeli tej drogi tak blisko nie będzie, to czy wracamy do tematu obwodnicy Iławy? - pytał jeszcze D. Kopaczewski, który poruszył również temat planowanej liczby wyburzeń, a także hektarów ziemi planowanych do wykupienia.
- Ruch tranzytowy z Iławy zostanie wyciągnięty przez S5 - odpowiedział przedstawiciel inwestora. - Droga S5 będzie stanowiła obwodnicę Iławy dla ruchu tranzytowego. Inne elementy będą decydowały, m.in. analiza środowiskowa.
Dodał, że nie wszystkie wnioski zostaną uwzględnione, ale wszystkie będą analizowane.
Z kolei do propozycji burmistrza, aby S5 zbliżyć do aktualnego biegu DK16, odniósł się wójt. Zdaniem Krzysztofa Harmacińskiego byłoby to bardzo szkodliwe, gdyż oznaczałoby jeszcze większą ingerencję w zabudowane tereny gminy wiejskiej Iława.
Za mało węzłów
Głos zabrał następnie jeden z mieszkańców, Piotr Baran. Wymienił kilka problemów, wśród nich przede wszystkim zbyt małą liczbę węzłów i niszczący środowisko Doliny Drwęcy wariant zielony. Wrócił też do sprawy, którą już poruszał w Lubawie - do - jego zdaniem - lekceważącego stosunku projektantów do potrzeby skomunikowania S5 także z węzłem kolejowym w Iławie.
Droga ma pomóc się rozwijać
Radny powiatu Piotr Jackowski zwrócił uwagę, że droga ekspresowa może otworzyć szereg terenów inwestycyjnych. Zapytał, czy są szacunki na ten temat dla poszczególnych wariantów. Niestety, takich szacunków nie ma, okazało się. Radny przypomniał też, że pod Iławą ma powstać jednostka wojskowa, co przemawia za przybliżeniem S5 do naszego miasta.
Na jakiej podstawie będzie wybór?
Michał Młotek, przewodniczący Rady Miejskiej w Iławie, poprosił o jak najszybsze przedstawienie kryteriów, na podstawie których ostateczny wariant zostanie wybrany. Zaapelował o to, aby w jak największym stopniu wsłuchiwać się w głos mieszkańców i szanować własność prywatną.
Mieszkamy w czystej krainie
Kolejny z uczestników debaty, Tomasz Laskowski, wyraził opinię, że wariant iławski zostanie zrealizowany kosztem spokoju okolicznych mieszkańców. Dowodził, że droga ekspresowa, owszem, wiąże się z inwestycjami, ale najczęściej są to magazyny, oferujące słabo płatne miejsca pracy. Także inna mieszkanka przypominała, że mieszkamy w "czystej krainie", ale jednocześnie wspomniała o potrzebie dalszego rozwoju, zaznaczając jednocześnie potrzebę debaty o kierunku tego rozwoju. Przestrzegała też przed tym, że tereny rolne, jak i domy stracą na wartości, jeśli znajdą się blisko drogi szybkiego ruchu i prosiła o dokładniejsze omówienie węzła w Sampławie oraz sposobu, w jaki wariant zielony obsłużyłby Iławę.
Radni niech staną w obronie mieszkańców
Sławomir Kowalski, kolejny z mieszkańców, przypomniał, że z żadnego wariantu nie będą zadowoleni wszyscy.
- W ogóle nie uznajemy Franciszkowa za węzeł iławski - mówił, jednocześnie apelując o to, aby z dwóch wariantów blisko Iławy stworzyć taką wersję, która nie naruszy w istotnym stopniu interesów lokalnej społeczności.
Zaapelował też o większą aktywność gminnych radnych, aby stanęli w obronie interesów mieszkańców. Odpowiedział na to wójt, według którego na tę drogę trzeba patrzeć szerzej, uwzględniając cały jej przebieg w różnych gminach, lokalne perspektywy rozwojowe i szanse dla przyszłych pokoleń.
Taka szansa jak w totolotku
- Czekaliśmy od lat 70-tych na obwodnicę. Czekamy do dzisiaj, bo jej nie ma - głos zabrał jeszcze radny powiatu, Eugeniusz Dembek. - Mamy smog, ile możemy czekać? Mamy okazję, to jedyna okazja, która się zdarza jak w totolotku, żeby powstała w ramach S5 obwodnica Iławy. Trzeba myśleć dekadami do przodu. A widzę, że się oddala od Iławy to wszystko, co jest zbawieniem dla nas. Nie popełniajcie błędu. Zróbcie tak, żeby był wilk syty i owca cała.
Patrzmy łącznie na miasto i gminę
Kolejny z uczestników zaapelował, aby burmistrz Iławy i wójt gminy wiejskiej Iława wypracowali w sprawie najkorzystniejszego przebiegu S5 wspólne stanowisko. Wówczas będzie możliwy wspólny i skuteczniejszy lobbing. Dzisiaj, zwracał uwagę mieszkaniec, widać rozbieżne stanowiska i różnice zdań pomiędzy przedstawicielami miasta i gminy.
- Patrzmy łącznie, nie jako miasto i gmina oddzielnie - apelował mieszkaniec.
Debata przyciągnęła licznych mieszkańców, zainteresowanych przyszłością Iławy i okolic. Droga ekspresowa i jej przebieg faktycznie w ogromnym stopniu mogą wpłynąć na to, jaka ta przyszłość będzie.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
57Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Moim skromnym zdaniem karty rozdawać będzie IKEA
Dembek tylko bzdurnie dyskutuje jako radny bierze kase a resztę ma w nosie niech zacznie od siebie z tym smogiem
Im mniej węzłów tym więcej akcji pod tytułem jazda pod prąd przez troglodytów albo pijanych co to zjazd przegapili i nie będą dodatkowe 100km nadrabiali bo przecież całe.zycie na rezerwie w baku jadą. Pomyślnie o tym. Przez idiotów ludzie giną. Im bardziej idiotoodporna droga tym bezpieczniejsza
Proponuje pierwszy zjazd zrobić pod Olsxtnem A drugi pod Grudziadzem i będzie ok
Troglodyci Cię minusują
Jak tak czytam tych wypowiedzi samorządowców i mieszkańców to za chwilę sie okaże że zostaniemy bez s5 bo te wasze biadolenie o środowisku i wpływie na tereny gminne napewno nie pomagają a wręcz szkodzą argumentom za wersjami iławskimi. Panie Hermasinski wyprowadź się pan do lasu i skończ pan z tą hipokryzją. Tak nam załatwicie ekspresówkę jak tą trasą kolejową do Gdańska. Żenua
Smog jest w większości z domów jednorodzinnych !!! Gajerek Lubawska.Najwazniejsze są węzły i 3 węzły to minimum !!
Gwoli wyjaśnienia. Poniższa wypowiedź odnosiła się do obrzydliwego tekstu autora ukrywającego się pod nickiem ???? i ciągle, bez ładu i składu, bredzącego o cyfrze 35. A który to tekścik Redakcja przed chwilą nagrodziła miejscem w śmietniku. I slusznie. Więc poniższe uwagi w żaden sposób nie odnoszą się do osoby powyższego Zorientowanego, którego należy przeprosić za wynikłe tutaj pewne zamieszanie.
Ja też ciebie serdecznie pozdrawiam. To dziwne, bo ja mam taką samą opinię o tobie. Choć może nie wyrażoną w tak ordynarny sposób. Pozdrawiam także Redakcję infoilawy, która na licznych, wręcz chorobliwych psychicznie oraz obrzydliwych i prymitywnych wypowiedziach poniższego osobnika buduje sobie sztuczny ruch na swych forach. A to przecież bardzo ważki argument w interesach z reklamodawcami. Tylko czy takie specyficzne i częste tekściki zawsze tego samego "geniusza słowa i swoistej kultury" raczej reklamodawców nie odstraszają? Bo kto chciałby reklamować swe usługi lub wyroby w towarzystwie czegoś tak obrzydliwego jak poniższa wypowiedź podobna raczej do efektu końcowego procesu defekacji? A podobnych wytworów organizmu tego "geniusza słowa i kultury" pojawia się na forach infoilawy całe multum.
Pana Dembka jest najrozsądniejsza. Trzymam kciuki za poparciem i rozsądkiem. Spójrzmy perspektywicznie!
A tutaj niżej ( i jeszcze niżej) macie Drodzy Czytelnicy liczne przykłady "merytorycznego" wkładu psychopaty, ciągle bredzącego o numerze 35, do używionej dyskusji o przyszłym przebiegu drogi ekspresowej w naszym powiecie. Na jego przykładzie widzicie wyraźnie na czym polega klasyczny przypadek nieuleczalnej depresji maniakalnej. Biedactwo...
Dla mnie to wszystko jedno ale do ilawy to powinni zbudować drogę brukową
Radna Jackowska zwykle zawsze i wszędzie w centrum uwagi. Niestety tylko w tych nieistotnych sprawach. Gdy jest walka o bardzo ważny temat dla Iławy to radnej brak.
Klick rozumiem, że nie poznałeś radnej Jackowskiej. Siedzi w pierwszym rzędzie obok M. Młotka. Ogromna przemiana!
Może jeszcze raz zdjęcia obejrzyj, tylko najpierw załóż okulary.
jakiś czas temu były publikowane artykuły z serii IŁAWA POD CZERWONYM SZTANDAREM ,,, i były tam zapiski z zebrań partyjnych pzpr , była również lista ponad stu iławskich absolwentów Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu - Leninizmu .... Minęło lat kilka i żaden absolwent nie zaprotestował ??? czyli lista była pewnie sprawiedliwa .
Tutaj także zwlókł się ten sam debil co zawsze od pezetpeerów, wumli i tak dalej. Już za chwilę będą jego tradycyjne bzdety o ormowcach. Najgorsze jak taki tępy tłuk popadnie w notoryczne luźne rozwolnienie. Niczym nie może się zatkać. Zbyt mocno mu napiera na kiszkę stolcową. Zaraz zacznie na dobre swój smrodliwy kabarecik. Odsuńcie się Szanowni Czytelnicy nieco dalej, bo was obryzga...
Będzie obszar 100 chektarowy a nie 100 żołnierzy.
chektar to je 100 aruf .
Co to jest chektar?
Droga będzie tam gdzie długo nosy ma ziemię zobaczcie jaki zadowolony siedziZobaczcie jak rozwija się nowe miasto Lubawa gdzie nie ma autostrady żadnej ani drogi szybkiego ruchu tylko normalnie ludzie rządząKrzysiu zrobił natura 2000 w gminie Iława Że nawet turbiny wiatrowej nie można postawićWy chcecie drogie szybkiego ruchu jak nawet nie mogę zrobić wiaduktu na drodze do grudziądza i w mieście Iława a gdzie tu dopiero drogę szybkiego ruchuNiech hermaciński napisze ile powstało nowych zakładów pracy przez ostatnie 10 lat
4.Lokalizacja węzła Iława-Wchód we Franciszkowie jest lokalizacją idealną. Po wybudowaniu drogi S5 wg wariantu 2 lub 3 DK16 na odcinku Nowa Wieś-Franciszkowo stanie się drogą o charakterze bardziej lokalnym i będzie stanowiła kręgosłup rozwoju wschodniej części Gminy Iława, z korzyścią dla Iławy (ze względu na zasięg odziaływania węzła). Zmiana charakteru DK16 na tym odcinku daje większe możliwości w zakresie kształtowania rozwoju gminy i przyszłych kierunków zagospodarowania dostosowanych do potrzeb regionu iławskiego, m.in. poprzez większą elastyczność w zakresie projektowania ilości oraz lokalizacji zjazdów do terenów mieszkaniowych oraz inwestycyjnych.
"Po wybudowaniu drogi S5 wg wariantu 2 lub 3 DK16 na odcinku Nowa Wieś-Franciszkowo stanie się drogą o charakterze bardziej lokalnym" Chyba chodziło o warianty 1 i 3, bo W2 nie przewiduje węzła we Franciszkowie, tylko dopiero w Sampławie. Ale zgadzam się, że węzeł Franciszkowo jest optymalny. Trzeba pamiętać, że największy koszt za przebieg drogi ponosi gmina i jej mieszkańcy. Droga nie przebiega przez miasta. Dlatego gmina też musi mieć jakieś korzyści, jak choćby wspomniany węzeł, który otwiera możliwości rozwoju wschodniej części gminy.
3.Pamiętajmy o tym, że chodzi przede wszystkim o odziaływanie węzła, a nie drogi ekspresowej, ponieważ odziaływanie samej drogi ekspresowej zawsze będzie negatywne (hałas oraz zanieczyszczenie w odległości min. 3 km). Przytulenie drogi ekspresowej S5 do DK16 to zablokowanie rozwoju wschodniej części gminy. Kierunku, który wg planu zagospodarowania przestrzennego gminy jest głównym kierunkiem rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Rozwój gminy w kierunku północnym oraz południowym jest ograniczony ze względu na to, że są to tereny chronione, wykluczone z zabudowy.
1.Zgadzam, się że potrzebny jest konsensus, dlatego Burmistrz oraz Wójt powinni usiąść do rozmów i wypracować wspólny wariant przebiegu drogi S5 rekomendowany przez region iławski, rozumiany jako miasto oraz gmina.2.Przytulenie drogi S5 do DK16 po stronie wschodniej to najmniej sensowny pomysł, na który nie może się zgodzić Gmina Iława. Forsowanie tego pomysłu jest kontrproduktywne i oddala nas od konsensusu, a może na tym skorzystać tylko Gmina Lubawa. Bardzo łatwo przelicytować.
Istota problemu to brak w propozycjach GDDKiA choć jednego wariantu, który rozwiązywałby najważniejsze problemy kominikacyjne Iławy i stanowił szansę rozwojową dla regionu. Szansę zdefiniować bardzo łatwo: czy będzie jak wjechać i zjechać z ekspresówki, jak powiązać ją z najważniejszymi istniejącymi drogami i ułatwić dojazd do terenów inwestycyjnych.Cieszy mnie, że gro postulatów, które formułuję już od dawna dotarły w końcu do burmistrza i kilku radnych. Zdumiewa postawa Wójta. Jaka korzyść gospodarcza może wynikać z wszystkich trzech wariantów po wschodniej stronie? O jakim on rozcinaniu wsi gada? A linia kolejowa i DK16 to ich nie rozcina? I to już od wielu pokoleń. Przytulenie ekspresówki do linii kolejowej na Olsztyn to najsensowniejszy pomysł stwarzający wiele szans na rozwój. Potrzeba nam konsensusu, albo GDDKiA zdecyduje o nas za nas bez nas
Wbijcie sobie do głowy, że W2 nie będzie miał żadnych szans uzyskać zgód środowiskowych wobec sytuacji, że istnieją znacznie mniej ingerujące w środowisko alternatywy. To zerojedynkowe. Gdaka forsując ten pomysł prędzej czy pozniej wpadnie na ścianę. Problem W3 jest taki, że jest podobnie bezużyteczny gospodarczo dla gminy i całkowicie zakorkuje ulicę Lubawską jak W2. Proponuje bliższy węzeł o kilka kilometrów, ale w sytuacji, że będzie i tak tylko jeden to niuans. Odpowiadając na drugi temat z wątku to oczywiście węzeł w Wirwajdach jest absolutnie konieczny. Co do innych lokalizacji węzłów to im niższej kategorii drogi przecina eska tym mniejsze na to szanse. Modernizacja dróg dojazdowych do zbyt małej ilości węzłów to potem gigantyczne wyzwanie. Zapraszam do Ostródy. GDDKiA zaoszczedziła na węźle naS7 na przecięciu z ul Olsztyńską a dziś samorząd musi wybulić 10 milionów na pilną budowę dwóch rond, które rozprowadzają ruch na węzły północny i południowy. Rozumiecie teraz?
Odrzucaś gościu wariant nr 3 ( między Gromotami a Drwęcą ), nie podoba Ci się opinia wójta Harmacińskiego, to będziesz miał wariant lubawski-zielony.
Panie Tomku. A wezeł w Wirwajdach? A może węzeł na drodze powiatowej w kier.Zielkowo-Lubawa by i dla iławiaków i dla lubawiaków był dobry, pod warunkiem przebudowy tejże drogi powiatowej w przyszłości
Podczas spotkania widziałem dyrektora od sportu z Lubawy.Taki bardzo wysoki nieprzyjemny,zarozumiały gość.Na prześpiegi przyjechał ?
Co to są prześpiegi?
Niestety odnoszę wrażenie, że burmistrz iławy nie dorósł do roli, która pełni brak mu tego cwaniactwa politycznego jakie miał Adam Żyliński. Zaangażowanie jakim trzeba się obecnie wykazać, żeby zdobyć wariant blisko Iławy jest zbyt małe. Obawiam się, że cwaniaki lubawskie, które praktycznie mają brązowe noski od wchodzenia w tylna cześć ciała pisowskim polityka już nas ograli. Jednakże, mam nadzieję, że burmistrz wyciągnie wnioski choć niestety jako miasto wiele stracimy.
Dajmy mu szansę. Jest duży postęp w jego podejsciu. Odnoszę wrażenie, że zrozumiał wreszcie doniosłość tego procesu. Prawdziwa walka dopiero się zaczyna.
Gdybyśmy mieli normalnego radnego z PiSu, a nie takiego rozborskiego. Radni z PiSu zalatwiają sprawy z posłami z pisu.
Uważam że nie należy doprowadzać do zbędnych sporów między miastem a gminą w sprawie przebiegu drogi w pobliżu Iławy. A nawet więcej - to miasto winno ustąpić postulatom gminy. To w końcu tylko przez jej tereny będzie przebiegał pas drogowy. My z miasta możemy sobie bez większego trudu dojechać nieco dalej do tego czy innego węzła. Nie należy robić z tego większej tragedii. Jeśli teraz dojdzie do głupiego sporu między miastem a gminą, to cieszyć się z tego będą tylko w Lubawie.
A może o to właśnie chodzi żeby został ustalony ten wariant, który ma być wykonany i jest już określony. Skłócić środowisko lokalne aby nie mogło się dogadać. Zasada dziel i rządź.
Tu nie chodzi tylko o gminę ilawa , jest jeszcze gmina Kisielice, zalewo czy susz , dla tych gmin ta droga też jest ważna i wariant w 1 jest im najbardziej potrzebny z węzłem ilawa zachód...ludzie widać są krótkowzroczni .
Nalepszym wariantem obwodnicy jest trasa nr 3. Harmaciński ma rację. To jest najmniej konfliktogenny wariant ( między Gromotami a Drwęcą ).
Jasne , dolina drwecy to najmniej konfliktogenny wariant...z dwoma węzłami.
NIE BUDUJE SIĘ OBWODNIC GDZIE SĄ ZABUDOWY, CO BARDZO KLIDUJE. NAJPROSTSZĄ METODĄ JEST W OBWODNICACH BUDOWA MOSTÓW. JEŚLI Z RUDZIENIC TO PRZEZ KAŁDUNY, DÓŁ PRZEZ LINIĘ KOLEJOWE PRZED IŁAWĄ I DALEJ DO E-16 NA GRUDZĄDZ. Na diabła radni do dyskusji, a co oni jacyć bogowie?
Radni są po to, aby służyś społeczeństwu więc niech się biorą do roboty.
Precz z tym Won
To prawda śmierdzi strasznie ten odyniec
Boczek - idz się umyj.
Po spotkaniu uważam, że miejscy radni mają w nosie los naszego miasta. Tak ważne spotkanie, decydujące o przyszłości miasta i jego rozwoju społeczno-ekonomicznym a radnych będących na spotkaniu można policzyć na palcach jednej dłoni. Nie każdy jest specjalistą ds. budownictwa drogowego to oczywiste, ale mam wrażenie że gro radnych nie chce niektórych problemów nawet znać. Dla tych co byli brawa. Dyskusja w moim odczuciu była okropnie ogólnikowa z niewielką ilością konkretów. Co do samego trasowania. Wybudowanie 3 węzłów w okolicach iławy może być niezwykle trudne do wykonania ze względu na wymogi lokalizacji węzłów. O tym była mowa tez na spotkaniu ale dla doprecyzowania: Węzły na drogach typu S mogą być lokalizowane nie bliżej niz 5 km od siebie. 3 węzły potrzebują zatem długość 15 km, nie wiem czy węzeł zachodni zmieści się w wariancie czerwonym.
Wczoraj to nie wybrzmiało, ale było na wcześniejszych spotkaniach. Droga jest projektowana dla prędkości projektowej 130 km/h co według wspomnianych wytycznych oznacza 3 km między obszarami węzłów.
Sprawdziłem i zgodnie z nowymi przepisami (wprowadzonymi w ubiegłym roku) węzły mogą być na drodze typu S przy prędkości do projektowania 120, 100 sytuowane 2,5 km pomiędzy obszarami węzłów. To brzmi dobrze, jednak kształt i dobór rodzaju węzła będzie istotny ponieważ ta odległość liczona jest pomiędzy skrajnymi wjazdami i wyjazdami węzłów. Można się wtedy pokusić o rozwiązanie węzła dla W3 w okolicy chociazby wieży ciśnień i wykonanie drogi do miasta. Mława projektowana była na starych przepisach, wtedy 3km w zabudowie było dopuszczalne. Fakt, że zrobili węzeł na przyszłość bardzo in plus! Mam nadzieję, że Gdaka równie przyszłościowo podejdzie zarówno do projektu S5 jak i do utrzymania istniejących dróg przed budową S5 (tranzyt z dk15 przejdzie na dk 16 przez S5 do Nowych Marz).
Węzły mogą być nawetco 3 km przy mieście. Zapraszam do Mławy. Odległość od Mławy Wschód do Mławy Południe to troszkę ponad 3km. Jeszcze ciekawsze jest to, że węzeł ten powstał dosłownie w polu na skrzyżowaniu z drogą, która jeszcze nie istnieje!
Będzie wariant fioletowy z ważnym węzłem zachodnim, zdecydują o tym potrzeby militarne Kraju.
No pożyjemy, zobaczymy. Takie plany ma wojsko, a jak to się będzie nazywać to drugorzędna sprawa.
Pododdział dywizji to nie jest 100 zolnierzy W skad dywizji wchodzą brygady ,półki i bataliony od kilkuset do ponad tysiąca ludzi na każdą jednostke
Panie Piotrze, czy wie Pan o tym że będzie tu stacjonował oddział dywizji w ilości 100 żołnierzy?
JEŻELI W CIAGU DROGI S5 (KTÓRA SIE POKRYWA Z DROGA KRAJOWĄ NR 16) W IŁAWIE NIE POWSTANIE OBWODNICA Z 3 WĘZŁAMI TO BEDZIE PORASZKA NA CAŁEGO, PORÓWNYWALNA BRAKIEM WIADUKTU OBOK BIAŁEGO KOŚCIOŁA (DZIS WIEMY JAK GO BRAKUJE). IŁAWA TO NAJWIESZY OŚRODEK MIEJSKI W CIĄGU DROGI 16 POMIEDZY GRUDZIADZEM, A OLSZTYNEM WIĘC NIE ROZUMIEM Z JAKIEGO POWODU TEJ OBWODNICY BY NIE MIALO BYĆ JEŻELI TOTERAZ NIE POWSATNIE TO JUZ NIGDY. GADANIE O TYM, ŻE POWSTANĄ SŁABO PŁATNE MIEJSCA PRACY TO BZDURA, TAK JAKBY W IŁAWIE BYŁY DOBRZE PŁATNE MIEJSCA PRACY. JAK BEDZIE KONKURENCJA CZYLI WIECEJ PRACODAWCÓW TO TRZEBA BEDZIE PODWYŻSZAĆ ZAROBKI...
Trzy węzły są mało realne z uwagi na koszty oraz wielkość miasta. Wg mnie maksymalna szansa to dwa węzły.