REKLAMAElbląg3
REKLAMAOkulary
REKLAMABiG Ostróda
wydrukuj podstronę do DRUKUJ25 lutego 2023, 09:48

(Fot. Artur Kijewski.)

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn doznali trzeciej porażki z rzędu. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera tym razem ulegli na wyjeździe ekipie Trefla Gdańsk 0:3. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Mikołaj Sawicki. W ligowej tabeli olsztynianie wciąż są na 7. miejscu.

Przed rozpoczęciem piątkowego spotkania w trójmiejskiej Ergo Arenie obie drużyny w ligowej tabeli dzielił tylko jeden punkt – Trefl miał ich 41, a Indykpol AZS – 40. Do zakończenia fazy zasadniczej pozostało tylko 6 spotkań. 

- Mam nadzieję, że zagramy jako drużyna. Nie wywieram na sobie, ani nikt z drużyny, presji związanej z fazą play-off. Na każde spotkanie chcemy wyjść tak samo zmotywowani, aby je wygrać – mówił przed spotkaniem Szymon Jakubiszak, środkowy ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.

W piątkowym spotkaniu z Gdańskiem ponownie nie zobaczyliśmy Mateusza Poręby. Środkowy Akademików z Kortowa co prawda powrócił do treningów, ale potrzebuje jeszcze chwili, aby dojść do pełnej sprawności. Trener Javier Weber desygnował więc do gry: Pająka, Lipińskiego, Andringę, Jakubiszaka, Averilla, Butryna i Hawryluka (libero).

Siatkarze ze stolicy Warmii i Mazur nie będą jednak miło wspominać wyprawy nad morze. W każdym z trzech setów górą byli gospodarze, którzy zasłużenie zdobyli komplet punktów - 25:23, 27:25 i 25:22. Drużyna z Kortowa popełniła sporo niewymuszonych błędów i grała bez wyraźnego lidera, który w najważniejszych momentach wziąłby ciężar zdobywania punktów na swoje barki. Najwięcej "oczek" tego dnia zdobyli Robbert Andringa i Karol Butryn (13 pkt.). 

Patrząc w pomeczowe statystyki, obie drużyny miały tyle samo procent pozytywnego przyjęcia (po 46%), skuteczności w ataku (51%) oraz asów serwisowych (5:5). Gdańszczanie natomiast zdobyli więcej punktów blokiem (7:5).

- Mamy swoje problemy – przede wszystkim na kontrataku. Dużo piłek podbijamy, ale nie jesteśmy w stanie ich skończyć. Przegrywamy trzeci, kolejny mecz z rzędu i nie jest to dla nas komfortowa sytuacja, bo cały czas walczymy o play-off. Nie zwieszamy głów – wracamy do Olsztyna, zresetujemy głowy i od poniedziałku bierzemy się do pracy – powiedział po meczu Bartłomiej Lipiński, przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn.

W następnym spotkaniu Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się w Iławie z Barkomem Każany Lwów. Ten mecz zostanie rozegrany w piątek, 3 marca o godz. 17:30. Bilety dostępne na indykpolazs.pl/bilety.

REKLAMAgeodeta
REKLAMASylwester

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
Artykuł załadowany: 0.45 sekundy