(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
To mogło zakończyć się tragicznie, ale 61-letni rowerzysta, który wtargnął na jezdnię wprost przed jadącą toyotę, może mówić o ogromnym szczęściu...
Nie stało mu się nic poważnego. Oby wyciągnął wnioski i... więcej nie wsiadał na jednoślad w stanie nietrzeźwości!
To właśnie promile były przyczyną tej groźnej sytuacji, ustalili policjanci, którzy w ostatni czwartek (2 marca) na jednej z ulic w Lubawie zatrzymali rowerzystę.
- Jak się okazało, 61-latek kierujący rowerem nagle zjechał z chodnika na jezdnię i uderzył w prawidłowo jadącą toyotę, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia - podaje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Dzięki szybkiej informacji od pokrzywdzonego kilka minut później cyklista został zatrzymany.
Okazało się, że mężczyzna miał na sumieniu nie tylko kolizję, ale również... wcześniej spożyty alkohol. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,2 promila alkoholu.
Na podstawie: KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Takie zachowanie rowerzystów to niemalże standard, również w Iławie.
Chyba szanowny Iławianin nieco przesadził. Standardem jest jazda rowerem pod wpływem alkoholu i powodowanie kolizji!? Zdarza mi się poruszać rowerem po Iławie, i skoro po trzeźwemu i bezkolizyjnie, to znaczy, że nie mieszczę się w standardzie!? :-)
100%, racji, święte krowy tfu