(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Swoje buty schowała za lodówkami, a z marketu wyszła w nowych; część skradzionego towaru wypiła i zjadła - na takiej kradzieży w lokalnym markecie została złapana 73-letnia mieszkanka stolicy.
Kobieta opuściła sklep drzwiami służącymi do wejścia i chwilę później została ujęta.
Oficer dyżurny iławskiej policji w środę (10 maja) został poinformowany o kradzieży w markecie.
- Na miejscu okazało się, że kobieta przez dłuższy czas chodziła po sklepie, wkładając do koszyka różnego rodzaju produkty - informuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej komendy policji. - W pewnym momencie, wykorzystując chwilową nieuwagę pracowników sklepu, przeszła między kasami, chcąc opuścić sklep. Kiedy została zapytana, gdzie idzie, oświadczyła, że jeszcze nie skończyła zakupów i wróciła na teren marketu. Po chwili jednak ponownie - z wózkiem pełnym zakupów - opuściła sklep, tym razem drzwiami służącymi do wejścia.
Kobieta jednak krótko cieszyła się ze skradzionych produktów, gdyż zaraz po wyjściu z marketu została ujęta, a następnie przekazana policjantom. Jak ustalili funkcjonariusze, moment kradzieży został zarejestrowany również za pomocą kamer sklepowego monitoringu. Okazało się, że kobieta nie tylko ukradła artykuły spożywcze, czy alkohol, ale także swoje buty schowała za lodówkami, a nowe założyła na nogi. Część skradzionego towaru wypiła i zjadła. Market wycenił straty na prawie 600 zł. Mieszkanka Warszawy usłyszała zarzut, do którego się przyznała. Z popełnionej kradzieży 73-latka wytłumaczy się przed sądem.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
20Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Warszawka myśli że na prowincji niema kamer , a tu wstyd na całą polskę .
Ładnie w Warszawie się kradnie w Iławie nie udało
Starsza pani, szkoda, może krępowała się iść po pomoc do MOPSu
do kryminału ze złodziejami !!!!!!!!!! a gacie też ukradła ?
Tak sie bedzie dzialo czesciej a dla dla rzadzacych tylko bic brawa za okradanie spoleczenstwa polskiego. Wychodzi bokiem rozdawnictwo I ludzia Nie starcza od przyslowiowego 1 do 1.I macie swoje 500 ,13-stki,14-stki I utrzymywanie uchodzcow i po jednym dniu pracy nalezy tez sie I’m emerytura a dla obywateli juz Nie. I mlodzi zeby sie dorobic musza wyjezdzac za granice dzieje sie to co mowil Andrzej Lepper ale nikt go Nie sluchal. A te rozdawnictwo Nie pomaga panstwoJako instytucja nie ma wlasnych pieniedzy oni maja tyle na ile ograbia polakow. Tu podatek Od zarobionych pieniedzy tu nastepny podatek Od kupno nieruchomosci, pozniej vat w sklepie kupujac produkty i TakObywatel jest rzniety z kazdej strony mini kutaski*** nutrii I penetrowany przez rzadzacych
to wybywaj stękaczu na wyspy szczęśliwe i tam szukaj szczęścia a nam nie psuj powietrza
A ja mam kotka
A ja miałem i już nie mam. Wiekowy był :(
Czemu starsza kobieta posunęła się do takich zachowań?
Bo z Warszawy.
Bo to zwykła złodziejka !!
Bo lwiączęść emerytury wysyła na sektę z Torunia. ....
"Skąd sklep ma straty aż 600zł?" Państwo nie robicie w tych sklepach zakupów? Nie wiecie co i ile kosztuje?
Stare przysłowie mówi"Warszawiacy to cwaniacy"
Skoro ją złapano z towarem, to jakim cudem sklep ma straty aż 600zł?
Proponuję wrócić do artykułu jeszcze raz może powtarzam może będziesz w stanie to zrozumieć choć w co wątpię.
Buty zjadła, proste
Zatem co takiego zjadła i wypiła aż za 600 zł? Przecięż naliczono, ze tyle "Część skradzionego towaru wypiła i zjadła. Market wycenił straty na prawie 600 zł.
a jak nóg nie myła to i buty zapaskudziła .
O Boże jakim to trzeba być idiotą ,żeby zrozumieć że część skradzionego towaru wypiła,zjadła a resztę towaru ukradła tak jest w artykule ,ale mądry inaczej czyli po studiach w Iławie postanawia się popisać jaki to mundry un jest. Tu jest tłuku kopia artykułu wklejona "swoje buty schowała za lodówkami, a nowe założyła na nogi"Na twoim miejscu wstydził bym się,że studia skończyłem.