To baner znajdujący się w Nowym Mieście Lubawskim.
Ponad 33 tysiące złotych z publicznych środków - tyle wynosi koszt kampanii, którą w formie banerów reklamowych zleciła Gmina Kisielice. O szczegóły nowej akcji zapytaliśmy w kisielickim urzędzie po tym, jak z zastrzeżeniami w tej sprawie zgłosił się do nas Czytelnik.
Mężczyzna ten zauważył banery ze zdjęciem Burmistrza Kisielic Rafała Ryszczuka m.in. w Ostródzie i Nowym Mieście Lubawskim. I pyta:
Zastanawiam się, czy jest to finansowane z publicznych pieniędzy? Bo dla mnie wygląda to bardziej na promocję samego burmistrza przed zbliżającymi się wyborami do sejmu...
Na banerach pojawiają się co prawda informacje związane z polityką energetyczną Gminy Kisielice oraz zaproszenie do współpracy w związku z dokonywanymi zmianami w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Ale jest tam również pokaźnych rozmiarów zdjęcie burmistrza Rafała Ryszczuka oraz jego imię i nazwisko. A polityczne aspiracje obecnego włodarza Kisielic nie są tajemnicą już od wielu miesięcy. Na początku tego roku Szymon Hołownia, lider Polski 2050, spotykając się z iławianami w Porcie Iława, ogłosił, że Rafał Ryszczuk jest „kandydatem na kandydata” tego ugrupowania w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Wybory się zbliżają, a wszystkie wybrane przez gminę lokalizacje, gdzie banery są eksponowane, są w granicach naszego, tj. elbląskiego okręgu w wyborach do Sejmu RP. Natomiast nie wybrano np. powiatów kwidzyńskiego czy grudziądzkiego, które sąsiadują z Gminą Kisielice, ale są już w innych okręgach wyborczych.
Skierowaliśmy w tej sprawie pytania do Urzędu Miejskiego w Kisielicach.
W odpowiedzi burmistrz Rafał Ryszczuk potwierdza, że omawiana, zilustrowana na załączonym zdjęciu kampania jest finansowana przez gminę, a jej koszt opiewa na 33 008 zł.
- Lokalizacje to: Ostróda, Nowe Miasto Lubawskie, Elbląg, Iława - wymienia Rafał Ryszczuk. - Planujemy ekspozycje do końca roku.
Pytany o cel takich działań, burmistrz nic nie wspomina o nadchodzących wyborach.
- Gmina Kisielice aktualnie prowadzi kampanię dotyczącą zmiany planu miejscowego, czyli bardzo ważnej, a nawet strategicznej kwestii dla rozwoju naszej gminy. Zapraszamy do współpracy potencjalnych inwestorów, którzy mogą mieć konkretne oczekiwania w związku ze zmianą planu miejscowego. Chcemy również wymieniać się doświadczeniami w zakresie odnawialnych źródeł energii, w której to dziedzinie jesteśmy liderem. Wszystkie te informacje zamieszczone są na banerach - skomentował.
Burmistrza Kisielic zapytaliśmy również, czy jest to pierwsza tego rodzaju kampania prowadzona przez Gminę Kisielice w tej kadencji samorządowej, czy można wskazać inne przykłady. W odpowiedzi Rafał Ryszczuk podaje, że wcześniej gmina promowała się w lokalnych mediach, z czego w większości zrezygnowała. Burmistrz Kisielic nie wierzy też w rankingi.
- Wielu samorządowców wybiera promocję swojej gminy poprzez udział w różnego rodzaju rankingach, za co często samorządowcy dostają nagrody. Udział w takim rankingu wiąże się z audytem i samorząd płaci za to kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych. W naszym regionie jest to powszechna praktyka. My nie wierzymy w skuteczność tego typu promocji i stąd pomysł z banerami - twierdzi Rafał Ryszczuk.
A jak Wy oceniacie całą akcję - to promocja gminy czy jednak burmistrza przed jego planowanym startem w wyborach parlamentarnych za kilka miesięcy? Z komentarzami zapraszamy na Facebooka.
Red. kontakt@infoilawa.pl.