Interweniowały wszystkie lokalne służby. Dzięki nim - i czujności świadka - prawdopodobnie udało się zapobiec tragedii...
Postawa świadka i szybka interwencja iławskich służb ratunkowych zapobiegły tragedii nad Małym Jeziorakiem od strony ulicy Mickiewicza w Iławie.
Lokalne służby, w tym karetka pogotowia, WOPR, policja i straż pożarna, interweniowały w tym miejscu przed godziną 16:00 w środę, 26 lipca.
Wszystko po tym, jak wpłynęło zgłoszenie od świadka, z którego wynikało, że znajdującemu się tutaj mężczyźnie może grozić utonięcie.
Leżał on w trawie nad samym jeziorem, a pomoc wezwał zaniepokojony tą sytuacją wędkarz.
Strażacy wydobyli mężczyznę z przybrzeżnych zarośli i na desce ortopedycznej przetransportowali do karetki. Tam okazało, się to nie stan zdrowia a stan... upojenia alkoholowego jest przyczyną incydentu. Delikwentem zajęli się ostatecznie policjanci.
Okazało się ponadto, że nie była to pierwsza w ostatnim czasie interwencja wobec tego samego mężczyzny. Służby udzielały mu pomocy także wczoraj na ulicy Biskupskiej. Tam mężczyzna siedział przy skrzyżowaniu z ulicą Grudziądzką; twierdził, że rodzina wyrzuciła go z domu.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zwykły przechodzień a nie wędkarz a pan z fiesty to za niedługo będzie ze studzienek wyskakiwał z aparatem i cykał fotki jak ktoś po psie nie posprząta.
Albo karetka wodna albo lądowa , po co dwie i jeszcze straż .
Odwozić on lepiej chodzi jak ty
a jak wodna odwiezie do szpitala? Pomyślałeś?
Skoro pije to go wyrzucili
A ktoś inny w rzeczywistości w tym czasie potrzebowałby pomocy i by jej nie otrzymał bo do jednej osoby potrzeba aż straży pożarnej, wopr, policji i karetki - powinien pokryć te wszystkie koszty to by się odechciało upojenia alkoholowego..