Mieszkańcy zaniepokojeni rojem pszczół, które zasiedliły jeden z garaży na ul. Kościuszki w Iławie. (Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
"Jeden z mieszkańców, który mówi, że jest uczulony na użądlenia, chodzi tam w rybackiej czapce, takiej na komary" - mówi Czytelnik, zaniepokojony rojem pszczół, które zasiedliły jeden z garaży w okolicy dawnej siedziby Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego na ulicy Kościuszki w Iławie. Na jego prośbę ustaliliśmy, kto jest odpowiedzialny za rozwiązanie tego problemu.
Jak opisuje Czytelnik - i co dokumentuje załączone nagranie - jeden z garaży na ulicy Kościuszki w Iławie jest "oblężony przez pszczoły".
- Ta sytuacja powtarza się każdego roku - opisuje mieszkaniec. - Jeden z właścicieli najprawdopodobniej wstawił tu ule z pasieki. Lata tam wielka chmara owadów, co utrudnia dostęp do garaży innym użytkownikom. Mieszkańcy chodzą tam na spacery z psami, pojawiają się dzieci. Niektórzy się boją, bo przecież w przypadku osób uczulonych takie użądlenie może prowadzić nawet do wstrząsu.
Mieszkańcy nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. Czy w takiej sytuacji podejmie interwencję straż pożarna?
- Kiedyś jeździliśmy do wszystkich tego typu zdarzeń. Natomiast później zmieniono procedurę dotyczącą owadów błonkoskrzydłych. Teraz wyjeżdżamy w takich przypadkach, kiedy zagrożenie występuje w budynkach użyteczności publicznej, np. w żłobku, przedszkolu, szkole, czy szpitalu. Wówczas jesteśmy zobligowani do wyjazdu. Natomiast jeśli mamy do czynienia z innym obiektem, wówczas za rozwiązanie takiego problemu jest odpowiedzialny właściciel lub zarządca. W takim przypadku należy skontaktować się z pszczelarzem. Można zadzwonić do stanowiska kierowania naszej komendy i wówczas dyżurny przekaże instrukcje i dane kontaktowe do osób, które się tym trudnią - wyjaśnia mł. bryg. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Iławie.
Czasami też zdarza się, że straż pożarna wyjeżdża do usuwania gniazd owadów na terenie prywatnych obiektów, ale mowa jest jedynie o szczególnych przypadkach.
- Przykładem może być sytuacja, w której osy czy pszczoły stwarzają zagrożenie w pomieszczeniu, w którym znajduje się chora, leżąca osoba i nie ma możliwości jej przetransportowania. Natomiast jeśli nie ma takiego szczególnego zagrożenia, problem powinien rozwiązać właściciel lub zarządca, wzywając na własną rękę pszczelarza - podsumowuje mł. bryg. Rutkowski.
Zatem jeśli sąsiedzi zasiedlonego przez pszczoły garażu czują się tym faktem zagrożeni (np. ktoś rzeczywiście ma uczulenie i użądlenie w jego przypadku może mieć poważne skutki) powinni interweniować bezpośrednio u właściciela lub zarządcy. To na nich w takich przypadkach ciąży odpowiedzialność.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Wideo: nadesłane.
8Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W bricko jest specjalny preparat w aerozolu na te owady , działa natychmiastowo sprawdziłem i polecam;).
Nie próbowałeś to nie zabieraj głosu, ja po pszczołach nie mam śladu więc polecam.
Powinieneś sobie do gardła zaaplikować ten preparat ,nie pisałbyś już więcej takich farmazonów.
Czy to chyży rój?
To nie pszczoła, one lecą do czoła mogą oblegać chałupę żeby ugryść cię w dupe
Rój pszczół oblega garaż… Ciekawe czy autor zdjęcia lub autor artykułu widzieli prawdziwy rój pszczół :)
One się wyroiły i nowy rój szuka sobie miejsca by osiąść z matką. ALbo gdzięs są pszczoły w koszkach albo przyleciał roj z daleka. Ktoś na działce ma skryte pszczoły a tego nie wolno
Leci wielki rój z daleka, stary garaż na niego czeka, królowo łaskawa, tylko nie Iława..