Na portalu infoilawa.pl używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.
Jeden z budynków mieszkalnych przy ul. Kościuszki w Iławie (Fot. Mateusz Partyga)
Czas na nowy cykl portalu Info Iława. Chcemy przedstawić Wam miasto nad Jeziorakiem z trochę innej perspektywy. Nie poprzez obraz głównych ulic, dobrze znanych budynków od frontu, tylko „od zaplecza”. Chcemy pokazać iławskie podwórka, a na pierwszy odcinek wybraliśmy bardzo wdzięczną w tej kwestii ulicę Kościuszki.
Na ul. Kościuszki chyba jak w żadnym innym miejscu Iławy architektura dawna (jak na to miasto…) miesza się z tą najnowszą. Kamienice z początku XX wieku sąsiadowały przez lata z blokami z wielkiej płyty, a teraz sąsiadują już także z całkowicie nowymi, właśnie powstającymi osiedlami wielorodzinnych budynków.
Widać to zwłaszcza na wielkim placu budowy za pocztą, w miejscu (nie tak) dawnego warsztatu samochodowego oraz na istniejącym już dużym osiedlu Nad Iławką, za dawną komendą policji, w miejscu równie dawnego boiska TKKF.
Bez wątpienia, ulica Kościuszki ma swój urok i klimat. Zwłaszcza podwórka kamienic są często nieodkryte przez iławian z innych stron miasta.
- Ze wszystkich iławskich ulic to ulica Kościuszki skrywa prawdopodobnie najwięcej różnorodnych tajemnic. Różnorodnych, bo z niemal każdym obiektem znajdującym się przy tej ulicy wiąże się kilka różnych i kilka tak samo ciekawych historii
- zauważają twórcy cyklu wycieczek miejskich „Historia Jednej Ulicy”, którzy odwiedzili także ul. Kościuszki. W artykule opublikowanym na portalu Internetowe Muzeum Iławy, poświęconym tej części miasta, piszą również:
- Współczesna ulica Kościuszki to jedna z najważniejszych ulic w Iławie. Jej długość wynosi obecnie około 500 metrów. Przedwojennym patronem ulicy był Paul von Hindenburg, obrońca Prus Wschodnich spod Tannenbergu i prezydent Rzeszy w latach 1925-1934. Wcześniej, aż do momentu rozwoju miasta w kierunku wschodnim, była to po prostu ulica Ostródzka. Po wojnie podzielono ją na dwa fragmenty: patronem pierwszego był Józef Stalin, patronem drugiego Tadeusz Kościuszko. Później oba odcinki złączono w jeden. Od wtedy ulica ta ma już tylko jednego patrona – Tadeusza Kościuszkę.
Z aparatem fotograficznym w ręku wybraliśmy się wczoraj (sobota 18 listopada) na wycieczkę po podwórkach i zakamarkach ul. Kościuszki. Kolejne będą prawdopodobnie jej sąsiadki: ul. Grunwaldzka i Królowej Jadwigi.
zico
kontakt@infoilawa.pl
Zobacz ulicę Kościuszki w Iławie od zaplecza (18.11.2023, fot. Mateusz Partyga / Info Iława)
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
~Kościuszki 274ponad rok temuocena: 100%
Ta kamienica niedługo się rozpadnie lub skończy jak młyn :)
Już dawno tak im gadałem, ale czy posłuchają....?Jesli idzie o Młyn nadpalony to nalezy nie tylko go odnowić wnętrze na muzeum , ale tez koniecznie uruchomić śluzę, i koło młynskie. Tam dawniej ze szczelin kamiennych wyciągało się piskorze. Wszystko jest do zrobienia a nie jakieś tunele pod przejazdem.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ta kamienica niedługo się rozpadnie lub skończy jak młyn :)
Mało takich podwórek gdzie kiedyś mogły się bawić dzieci z trzepakiem, drzewkiem owocowym, ławeczka, bujaczka
Już dawno tak im gadałem, ale czy posłuchają....?Jesli idzie o Młyn nadpalony to nalezy nie tylko go odnowić wnętrze na muzeum , ale tez koniecznie uruchomić śluzę, i koło młynskie. Tam dawniej ze szczelin kamiennych wyciągało się piskorze. Wszystko jest do zrobienia a nie jakieś tunele pod przejazdem.
ogrodzić młyn wysokim szczelnym płotem , tak żeby młyna nie było widać. Potem na tym płocie przykleić wielkie zdjęcie jakiegoś pięknego młyna .