Jedna z pierwszych ekip smoczych łodzi w Iławie - tak powstał klub Drakens Iława (Fot. archiwum Anny Chlebowskiej-Kulik)
Na początku był Drakens Iława – obecnie to 52 wioślarki i wioślarzy oraz trzy łodzie. Następnie były Iławskie Smoki Jezioraka - aktualnie 40 trenujących osób oraz dwie jednostki. Najmłodsza jest ekipa Smocze Łodzie Gminy Iława Drakones Walrus – (póki co) 8-osobowa drużyna plus dwie łodzie. A wszystko zaczęło się od obietnicy, którą pani doktor Annie Chlebowskiej-Kulik dał doktor Roman Żuralski.
Wywodzące się z Azji Wschodniej wyścigi smoczych łodzi znakomicie przyjęły się w Ameryce Północnej, Europie itd. Także w Polsce, również w Iławie. Niegdyś, według podań, Chińczycy poprzez ściganie się na długich jednostkach wodnych chcieli przywołać boga Smoka, który miał być gwarantem lepszych plonów.
Obecnie wyścigi długich łodzi, poruszających się w rytm uderzeń w bęben znajdujący się na dziobie, mają charakter stricte sportowy, momentami wręcz rekreacyjny. Nie oznacza to jednak, że brakuje tu adrenaliny, walki, ducha rywalizacji. Jest dokładnie odwrotnie.
Kto widział choć raz choćby regaty O Złote Wiosło Jezioraka, które odbywają się corocznie w Iławie, ten wie, że tu nie ma lipy. To jest walka o każdy, jak najlepszy, ruch wiosłem, o zgranie drużyny, o jak najszybsze pokonanie dystansu i tym samym – rywali z innych osad. W Iławie smok także zamieszkał. I ma się tu bardzo dobrze!
Panie doktorze, łodzi nam trzeba!
Anna Chlebowska-Kulik - absolwentka SP1 Iława, LO Iława, następnie były studia na Akademii Medycznej w Gdańsku, a obecnie – ceniona iławska lekarka. Do tego, przede wszystkim – w kontekście tego artykułu - wychowanka klubu wioślarskiego Wir Iława, która następnie kontynuowała swoją sportową karierę w Trójmieście, w Polskim Klubie Przygody, gdzie po raz pierwszy zetknęła się ze smoczymi łodziami. To tam połknęła nowego, sportowego bakcyla, ale dalej z wody nie schodziła.
Tak jak matkami regat O Złote Wiosło Jezioraka są iławianki Maria Madej i Iwona Drzymalska-Olszewska (co Ania wyraźnie podkreśla), tak matką smoczych łodzi w Iławie w ogóle jest właśnie Chlebowska-Kulik. A wszystko zaczęło się od obietnicy złożonej przez doktora Romana Żuralskiego, który współtworzył jedną z przychodni zdrowia w Iławie.
Doktorowi Żuralskiemu bardzo zależało na tym, aby do Iławy ponownie sprowadzić młodą i zdolną lekarkę wykształconą w Gdańsku. Miała ona stać się częścią medycznego zespołu w ośrodku zdrowia. Tyle, że Ania taka wyrywna do powrotu do rodzinnego miasta wcale nie była…
- „Panie doktorze, a co ja w tej Iławie będę robiła?” - pamiętam, że tak wówczas odpierałam kolejne propozycje doktora Romana Żuralskiego dotyczące powrotu nad Jeziorak, już w charakterze medyka. Rzuciłam wówczas półżartem, że jak doktor zasponsoruje zakup smoczej łodzi do klubu, który miałabym założyć w Iławie, to wówczas wrócę. Doktor przystał na tę propozycję. To był rok 2010
– wspomina matka-założycielka pierwszej w historii miasta nad Jeziorakiem sekcji smoczych łodzi.
Z niewinnego żartu i wcale niezobowiązującej rozmowy narodziła się nowa alternatywa dla iławskiego sportu. Bo Chlebowska-Kulik rzeczywiście wróciła do Iławy!
- No i się zaczęło. Początkowo skrzyknęłam moje koleżanki i kolegów z Wiru. Julita i Marcin Mioduscy, Maria i Marcin Madej, Dawid Karczewski – to ekipa, z którą rozpoczynaliśmy treningi. Początkowo jednak, z powodu braku sprzętu, korzystaliśmy tylko z siłowni. Wówczas do akcji wkroczył ponownie doktor Żuralski, który spełnił wcześniejszą obietnicę i rzeczywiście – mocno partycypował w zakupie 20-osobowej łodzi dla nowo powstającego klubu, który przyjął nazwę Drakens Iława. Wymyślił ją iławski historyk Seweryn Szczepański
- wspomina Ania.
- Drakens jest to staropruska nazwa smoka, w zrekonstruowanym dialekcie pomezańskim
– tłumaczy twórca, z godną historyka dokładnością.
ZOBACZCIE ARCHIWALNE ZDJĘCIA – Początki smoczych łodzi nad Jeziorakiem i Drakens Iława (fot. archiwum Anny Chlebowskiej-Kulik)
Ilość zdjęć 10
Nazwa była, ekipa do trenowania także. No i długa łódź, bo tylko na takich (10- i 20-osobowych) odbywają się treningi i wyścigi smoczych łodzi.
- Iława ma znakomite warunki do uprawiania tego typu sportu. Mamy przecież Jeziorak, najdłuższe jezioro w Polsce. Do tego bazę wioślarską. Pamiętajmy też o tym, że w rozpropagowaniu tej dyscypliny pomogło właśnie jej położenie, blisko centrum miasta. Iławianie i nasi goście widzieli na Jezioraku Małym i Dużym jakieś dziwne, długie łodzie. I sami się zainteresowali tym tematem. To jest fajna alternatywa dla dorosłych, którzy chcą rozpocząć przygodę ze sportem lub do niego wrócić - zauważa Ania.
Po raz pierwszy w zawodach iławska osada wystartowała w 2013 roku (a jakże – w Trójmieście), w 2014 roku odbyły się pierwsze w historii Iławy regaty O Złote Wiosło Jezioraka. W tym roku odbędzie się zatem 10. edycja tych zmagań (udało się je zorganizować także w czasie pandemii, stąd ciągłość).
Przez te 14 lat wiele się w świecie iławskich smoczych łodzi wydarzyło. Z Drakens Iława w pewnym momencie odeszła część grupy i założyła swój klub, Iławskie Smoki Jezioraka. Następnie z tej ostatniej ekipy wywodzi się trzecia z grup z miasta i gminy Iława: Smocze Łodzie Gminy Iława Drakones Walrus. To łącznie aż 100 osób (!) trenujących wiosłowanie w rytm smoczego bębna.
Anna Chlebowska-Kulik już jakiś czas temu oddała stery w klubie Drakens, obecnie rzadko udziela się w iławskim świecie smoczych łodzi, jednak z radością obserwuje rozwój tej dyscypliny nad Jeziorakiem.
- To, że ktoś po mnie przejmie tę zajawkę i pociągnie dalej, to tego akurat byłam pewna. Jednak nie przypuszczałam, że w Iławie powstaną aż trzy kluby smoczych łodzi! W Gdańsku są też trzy, jednak to o wiele większe miasto - przyznaje z radością Ania.
Przed nami już 10. edycja regat O Złote Wiosło Jezioraka, które organizuje corocznie Drakens Iława. Już teraz zapraszamy do kibicowania smoczym osadom, oraz także do udziału w zmaganiach.
Sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ciekawa historia. Nie wiedziałam.
Bardzo fajna historia. Super że się udało i niech to trwa dalej jak najdłużej. Powodzenia. Ahoj.