(Fot. GKS Wikielec)
Piłkarze trzecioligowca z gminy Iława nadrobili dzisiaj zaległości z końca poprzedniego roku. W spotkaniu 18. kolejki III ligi GKS Wikielec zremisował z Mławianką na jej terenie.
III LIGA PIŁKARSKA:
Mławianka Mława – GKS Wikielec 1:1 (1:1)
1:0 – Grabowski (2), 1:1 – Kacperek (15)
GKS WIKIELEC (skład wyjściowy): Rutkowski – Jajkowski, Kacperek, Jackowski, Jankowski, Otręba, Szypulski, Rosoliński, Kalisz, Sobociński, Szmydt,
Jak już zaznaczaliśmy w zapowiedzi dzisiejszego meczu, do tego spotkania miało dojść na koniec rundy jesiennej sezonu 2023/24. Właściwie, był to mecz kolejki 18. przełożonej jeszcze na poprzedni rok i granej awansem. Ostatecznie jednak 25 listopada do tego pojedynku nie doszło, boisko w Mławie po śnieżycy nie nadawało się do gry. Dzisiaj nadrobiono ligowe zaległości.
W pierwszym ligowym spotkaniu w tym roku GKS wygrał na swoim terenie 4:1 z dużo wyżej notowanym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, jednak pamiętać trzeba, że to goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie i to na samym początku pojedynku, bo już w 5. minucie. Drużyna trenera Damiana Jarzembowskiego jeszcze chyba nie wyciągnęła wniosków z tego zdarzenia, bo dzisiaj w Mławie gola straciła nawet jeszcze szybciej.
Mławianka bramkę na 1:0 zdobyła już 2. minucie spotkania, po tym jak szybką kontrę na gola zamienił Gabor Grabowski. U kibiców i zawodników Gieksy mogło od razu pojawić się skojarzenie z meczem ze Świtem właśnie. Na szczęście, niemal równie szybko jak Oskar Kordykiewicz w pojedynku z drużyną z Nowego Dworu Maz., do wyrównania w dzisiejszym ligowym boju doprowadził Piotr Kacperek. Kapitan GKS-u wyskoczył najwyżej do dośrodkowania z lewej strony boiska i pokonał Piotra Piotrowskiego, bramkarza Mławianki. Obie drużyny na przerwę schodziły z wynikiem 1:1.
Po zmianie stron oba zespoły dążyły do strzelenia bramki, która dałaby zwycięstwo. Nie brakowało walki i sporej ilości fauli, także taktycznych, po których sędzia karał zawodników żółtymi kartkami. Drużyna z Wikielca miała kilka dogodnych okazji, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, chyba najlepszą w 87 minucie zmarnował Dawid Kalisz (dwa gole ze Świtem). Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
W kolejnym meczu ligowym GKS zagra na wyjeździe z Pilicą Białobrzegi (sobota 9 marca, godz. 14.00).
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brawo gks duma powiatu inietylko
Panowie, bardzo słaba gra. Pierwszy mecz, palce lizać, a dziś mizeria. Mnóstwo błędów indywidualnych i złe ustawienia. Zaczęliśmy grać dopiero od 60-tej minuty. Głowy do góry. Mamy ważny punkt. Z Pilicy wracamy z trzema punktami!
Gospodarze w pierwszej połowie mieli jeszcze więcej okazji.