Pan Edward Mocny w towarzystwie bliskich. (Zdjęcia: archiwum prywatne.)
Walka, praca, służba - to słowa wygrawerowane na medalu "Za wybitne zasługi", jaki przyznano i wręczono właśnie 103-letniemu mieszkańcowi naszego miasta, Panu Edwardowi Mocnemu.
Jest to nadzwyczajne odznaczenie kombatanckie przyznane przez Związek Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, z inicjatywy iławskiego oddziału tej organizacji.
Wręczenie medalu odbyło się w piątek, 26 kwietnia podczas spotkania zorganizowanego w domu 103-latka, z udziałem jego najbliższych, a także burmistrza Dawida Kopaczewskiego i przedstawicieli iławskiego oddziału Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych na czele z przewodniczącym Panem Julianem Blankiem.
Wyjątkowy medal to uhonorowanie służby i życia Pana Edwarda Mocnego. Walczył on w II wojnie światowej, później całe życie przepracował jako nauczyciel.
Dzisiaj 103-letni mieszkaniec naszego miasta w momencie wybuchu II wojny światowej miał 19 lat. Tak jak wielu jego rówieśników, on również we wrześniu 1939 roku musiał odłożyć swoje plany dotyczące edukacji. Uczył się wówczas w gimnazjum w Toruniu, aby zostać nauczycielem. Musiał jednak przerwać naukę i siłą został wcielony do armii niemieckiej. Zdołał uciec, na Zachodzie dołączył do sojuszniczej armii angielskiej. Był w Anglii, w Holandii. Edukację dokończył po wojnie w szkole pedagogicznej w Kielcach. Nauczycielem był przez całe swoje zawodowe życie. Pracował w kilku szkołach, najdłużej - w ówczesnych Dziarnach Małych.
- Był to rzeczywiście wyjątkowy moment - mówi o spotkaniu z okazji wręczenia medalu zięć 103-latka, Pan Andrzej Balicki. - Tata się bardzo cieszył, wiele razy oglądał medal i czytał list gratulacyjny.
Do gratulacji dołączamy, życząc też Panu Edwardowi jak najlepszego zdrowia i samopoczucia oraz spokoju i radości w gronie najbliższych!
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: archiwum prywatne.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Utrwalone przez wszystkie lata, że teść to też tata.
Bartosz Głowacki pod Racławicami to był bohater ,wybitnie odważny czapką zgasił lont armatni
Za wybitne zasługi,to jakie ?
Tata Bielicki a syn Mocny
Chyba odwrotnie :)
Chyba odwrotnie :)
Chyba odwrotnie :)