Radość piłkarzy Jezioraka po golu Huberta Szramki na 4:0 (Fot. Mateusz Partyga)
Właśnie takiego Jezioraka chcą oglądać jego kibice! Poukładanego, ambitnego, walczącego i co najważniejsze – skutecznego w ofensywie. Drużyna trenera Adama Borosa wlała dzisiaj mnóstwo nadziei i szczęścia w biało-niebieskie serca!
IV LIGA PIŁKARSKA:
Jeziorak Iława – Motor Lubawa 4:0 (2:0)
1:0 - Szramka (26), 2:0 – Szantyr (32), 3:0, 4:0 – Szramka (72, 77)
Derby powiatu iławskiego pomiędzy drużynami z Iławy i Lubawy już same w sobie miały zawsze taki ładunek emocji i walki, że nie trzeba było nic dokładać. Tymczasem jednak dzisiejszy mecz IV ligi miał jeszcze większy ciężar gatunkowy, bowiem zarówno Jeziorak, jak i Motor walczą o utrzymanie na tym poziomie rozgrywkowym. Obecnie wyżej w tabeli są iławianie, którzy dzięki dzisiejszej wysokiej i pewnej wygranej awansowali na 10. miejsce przeskakując w klasyfikacji między innymi lubawian właśnie (aktualnie 13. lokata).
Wynik jaki jest, każdy widzi, ale wcale to nie Jeziorak musiał otworzyć rezultat. Motor od początku spotkania groźnie atakował bramkę Kacpra Włodarczyka, jednak popularny „Włodi” nie miał zamiaru dzisiaj kapitulować. Za to piłkę z własnej bramki aż cztery razy musiał wyciągać, dobry skądinąd golkiper, Maciej Kowalski.
Strzelanie rozpoczął i zakończył prawdziwy lider "J" w derbach, Hubert Szramka, który na początek wykorzystał idealne, dobre technicznie dośrodkowanie Błażeja Turowskiego. Na 2:0 podwyższył Adrian Szantyr, który z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Motoru. Po zmianie stron iławianie chcieli jak najszybciej postawić kropkę nad "i" - gol na 3:0 oznaczałby raczej koniec rywalizacji. I tak się stało. Najpierw Szramka zamknął piękne dogranie Kotaro Imaiidy (Japończyk także zagrał dzisiaj bardzo dobre zawody), a następnie wykorzystał dogodną okazję i kropnął nie do obrony.
4:0 - kibice Jezioraka dawno nie widzieli tak grającego zespołu z Iławy. Oby to był prognostyk dalszych zwycięstw. W 24. kolejce zespół z ul. Sienkiewicza gra na wyjeździe z DKS-em Dobre Miasto (sobota 4 maja, godz. 13.00), natomiast Motor u siebie zmierzy się z Romintą Gołdap (ten sam dzień, tyle że o 15.00).
Trener lubawian Krzysztof Malinowski w poprzednich trzech meczach nie przegrał w Iławie (wygrana i dwa remisy), tym razem jednak jego zespół doznał porażki i to wysokiej oraz bolesnej. Za to trener Adam Boros notuje całkiem dobry start w IKS-ie - drużyna pod jego wodzą jeszcze nie przegrała (również wygrana i dwa remisy).
ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO Z MECZU JEZIORAK - MOTOR [LINK AKTYWNY]
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
11Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie wierzę w to co tu się wypisuje. Ładunek emocji i walki. Co Wy z tego jezioraka robicie. Kiedyś zwycięstwo z jakimś motorem to była formalność. Emocje i walka to była ze Stomilem. Nie wspominając oczywiście o czasach gdy tłukliśmy się o 1 ligę.
MOTUR ! MOTUR !
Pajac
Mam nadzieję że zarząd przed odejsciem wypłaci zawodnikom obiecane podwójne premie za wygranie tego meczu. Mam nadzieję że mają na to pieniądze.... I Akademia znów nie sfinansuje waszych pomysłów!!!!
Brawo Jeziorak
A co z zarządem .
Zagrali na fest z tym motorkiem
zagrali na feste i na licho
Nareszcie dobra gra
Brawo
To jest Jeziorak jakiego znam brawo.