Takiego gościa chyba nikt się nie spodziewał! Czy to zapach aromatycznej kawy i smakowitych parówek przyciągnął na stację Orlenu... bobra? W artykule zobaczcie WIĘCEJ ZDJĘĆ z tej nietypowej wizyty.
Skusiła go oferta Stop Cafe? :-) Dobiegające ze stacji paliw w Soplach (gmina Małdyty) zapachy hot dogów i kawy przyciągnęły tu bardzo niecodziennego gościa.
Orlen był gościnny. Bóbr tak dobrze czuł się w budynku obsługi stacji, że... nawet uciął tam sobie drzemkę!
Zawodowi kierowcy w trasie, osoby dojeżdżające do szkół i miejsc zatrudnienia, rodziny w drodze na wakacje - tacy goście na stacjach paliw nikogo nie dziwią. Ale żeby do Orlenu wparował... bóbr?! :-) To już nie zdarza się codziennie. A w ostatnich dniach zdarzyło się na stacji paliw Orlenu w Soplach, przy drodze S7.
Gryzoń najpierw nieśmiało kręcił się po terenie stacji, następnie zebrał się na odwagę i wszedł do budynku obsługi. Kuszące zapachy doprowadziły go prosto do stoiska z kawą i rogalikami, ale ostatecznie nie skorzystał z oferty Stop Cafe, tylko... zasnął pod jednym ze stolików.
Niecodzienna wizyta wzbudziła niemałą sensację. Komentarza w sprawie udzieliła w rozmowie z "Super Expressem" Edyta Olkowicz, rzecznik prasowy koncernu Orlen.
- Na stacjach paliw dbamy o wszystkich odwiedzających nas klientów, także o niecodziennych gości - powiedziała. - W ostatnich dniach stację w Soplach odwiedził bóbr, nie poprzestał jednak na zwiedzaniu terenu wokół stacji i udał się do sklepu. Pracownicy natychmiast wezwali odpowiednie służby i zabezpieczyli miejsce pod stolikiem, pod którym nietypowy klient uciął sobie drzemkę.
Skończyło się na interwencji policji - pod "eskortą" mundurowych bóbr udał się z powrotem do swojego żeremia. Czy jeszcze kiedyś wpadnie z wizytą? Zobaczymy!
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A może wzorem wielu tzw. kierowców zwierz chciał się zaopatrzyć wieczorową porą w jakąś flaszkę? A co to, bóbr to ktoś gorszy? Może też lubi wypić jak te moczymordy tankujące swoje "paliwo" na stacjach benzynowych i siadająjące później za kierownice?
ekolodzy do walki ! bo wszystkie drzewa bobry wytną i podusimy się z powodu globalnego ocieplenia.
Głupek