Siedział już kilkakrotnie. Wciąż nie wyciąga wniosków...
Sąd Rejonowy w Iławie, na wniosek prokuratora oraz policjantów, zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące sprawcy przemocy domowej. Wszystko po tym, jak 33-latek opuścił zakład karny, ale nie zmienił swojego postępowania i po raz kolejny wszczął awanturę ze swoimi rodzicami.
Ostatnia policyjna interwencja w domu tej rodziny miała miejsce w środę (26.06.2024 r.).
Zgłaszający oświadczył, że syn niedawno wyszedł z zakładu karnego i grozi mu oraz jego żonie. Funkcjonariusze pojechali na miejsce - do jednego z domów na terenie Lubawy.
- Wtedy to okazało się, że 33-latek kolejny raz wszczął awanturę ze swoimi rodzicami - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Mężczyzna, znajdując się pod działaniem alkoholu, wyzywał ich, poniżał, krytykował, a także groził pozbawieniem życia. Małżeństwo w obawie o swoje życie i zdrowie poprosiło o pomoc policjantów.
W związku z agresywnym zachowaniem mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Funkcjonariusze ustalili, że 33-latek odbywał już kilkukrotnie karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodzicami. Kiedy kolejny raz wyszedł z więzienia i wrócił do domu rodzinnego, znów zaczął wszczynać awantury, a także znęcał się nad rodzicami.
Funkcjonariusze wdrożyli w rodzinie procedurę Niebieskiej karty i przyjęli zawiadomienie o przestępstwie. Natomiast Sąd Rejonowy w Iławie, na podstawie zgromadzonych materiałów, zastosował wobec sprawcy przemocy domowej najbardziej dotkliwy środek zapobiegawczy - tymczasowy areszt. 33-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu.
Kodeks karny za fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności w warunkach tzw. recydywy przewiduje karę nawet do 7 i pół roku pozbawienia wolności.
http://www.niebieskalinia.info/
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jak sobie wychowali tak teraz mają , pretensje powinni mieć sami do siebie skoro z synkiem sobie nie radzą.
To jest ten typ rodziców co synkowi pod nos wszystko podsuwali teraz okazuje wdzięczność bo być może przestali lecz za późno,pozdrawiam serdecznie
Wątpię by rodzice tak chcieli.
Nie do ancla, a do ciężkich robót.
No i wszyscy będziemy go teraz utrzymywać w więzieniu. Może o to mu chodziło. Trzeba było może zacząć od wyrzucenia go z domu rodziców i zakaz zbliżania do nich i do domu. Już od dawna jest pełnoletni, nie muszą zapewniać mu dachu nad głową. Wynocha jak nie potrafi się zachować.