Okazało się, że iławscy funkcjonariusze na tyle dobrze znają mieszkańców, że... od razu się domyślili, o kogo chodzi! (Fot. KPP w Iławie.)
Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 800 zł, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny – taki zarzut usłyszał mieszkaniec Iławy. Mężczyzna ten ukradł rower, który stał w jednym z iławskich bloków.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży roweru - zgłaszający oświadczył, że jednoślad stał w piwnicy.
Dodał, iż o kradzieży został poinformowany przez sąsiadów, którzy widzieli, jak sprawca szedł z jego rowerem jedną z iławskich ulic. Mężczyzna powiedział, że nie było go wtedy w mieście i jak tylko wrócił do domu i potwierdził kradzież, o wszystkim poinformował policjantów.
- Funkcjonariusze podczas przyjmowania zawiadomienia o kradzieży uzyskane informacje przekazali natychmiast policjantom z patrolu. Dodatkowo opisali, jak wygląda sprawca, gdyż takie dane pokrzywdzonemu przekazała znajoma - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
I tak funkcjonariusze, znając mieszkańców Iławy, od razu domyślili się, o kogo chodzi, zaczęli ustalać, gdzie obecnie przebywa ta osoba i już po kilku minutach znaleźli 46-latka i odzyskali skradziony jednoślad. Okazało się, że mężczyzna zabrał rower, który stał w piwnicy jednego z iławskich bloków, po czym ukrył go w miejscu, gdzie obecnie przebywa.
46-latek usłyszał już zarzut kradzieży. Mieszkańcowi Iławy, który będzie musiał stanąć przed sądem, grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.