"Chodź z nami do Częstochowy! Warto, bo..." - tak dokładnie brzmi zdanie, które mieli dokończyć pielgrzymi z naszego miasta. Niektórzy załączyli też swoje zdjęcia z wyprawy do tronu Jasnogórskiej Pani.

Tak do udziału w tegorocznej pielgrzymce do Częstochowy zachęcają Was ci, którzy już tam byli... Oddajemy im głos. Wszyscy wymienieni są z Iławy, z wyjątkiem Martyny - mieszkanki Morąga. Nie jest to przypadek, bo Iława pod przewodnictwem ks. Kajetana Jana Jakubowskiego z parafii na osiedlu Podleśnym wędruje na Jasną Górę z Morągiem i Pasłękiem - razem tworzą grupę nazywaną Megazania.

Ania 

Pójdź z nami do Mamy - warto przyjąć zaproszenie, gdy poczujesz choć jedno tchnienie.

Sylwia 

Pielgrzymka namacalnie przypomina, że chrześcijaństwo nie usuwa cierpienia, ale nadaje mu sens. Uczy Nas pokory, wdzięczności za każde dobro, które otrzymujemy każdego dnia, napełniając Nasze serca miłością do drugiego człowieka.

Przemek 

To dobry czas z wartościowymi ludźmi.

Magda

Chodź z nami. Warto, bo nic tu nie musisz... a wszystko możesz...

Łukasz

Możesz poznać sam siebie, poznasz, na ile możesz poświęć się dla drugiego człowieka. No i najważniejsze: możesz doświadczyć takiej Bożej miłości, jakiej nigdy nie doświadczyłeś.

Amelia

Można poznać wspaniałych ludzi, przeżyć przygodę życia i pogłębić relacje z Panem.

Szymon

Bo odkryjesz na nowo miłość Boga poprzez drugiego człowieka.

Kasia 

To dobre czyszczenie głowy.

Piotr 

To najwspanialsza wakacyjna przygoda, w której uczestniczyłem.

Martyna 

Doświadczysz Bożej miłości.

Ks. Kajetan 

Warto, bo tanio.

Agata 

Warto, bo otrzymasz łask sto.

Z Iławy, Morąga i Pasłęka do Częstochowy pielgrzymuje każdego roku około 60 - 70 osób. Jeśli Wy też, tak jak bohaterowie tego artykułu, czujecie to wezwanie, to właśnie teraz jest czas, aby pomyśleć o organizacji. 

W sprawie tegorocznej pielgrzymki w parafii p.w. św. Brata Alberta odbędą się dwa spotkania - pierwsze 20 lipca o godzinie 19 w salce tejże parafii, drugie tydzień później, też o 19 w tym samym miejscu.

Realizacja: Piotr Kamiński i Marta Chwałek.
Zdjęcia: z archiwów pielgrzymów.