Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Iławie w czasie wolnym od służby zatrzymał mężczyznę po tym, jak zauważył, jak ten jedzie kradzionym rowerem. Okazało się, że 18-latek kupił go od znajomego, chociaż przypuszczał, że jednoślad pochodzi z kradzieży.

W poniedziałek (15.07.2024r.), kilka minut po godzinie 19:00 iławski policjant wydziału kryminalnego, będąc na spacerze, zauważył młodego mężczyznę jadącego rowerem. Funkcjonariusz pamiętał, że taki sam rower został skradziony pod koniec kwietnia w Iławie. Dlatego policjant zatrzymał mieszkańca Iławy i skradziony jednoślad, po czym wezwał na miejsce patrol policji. 

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przestawienie 18-latkowi zarzutu, do którego młody mężczyzna się przyznał. Jak oświadczył, kupił ten rower od znajomego za 100 zł, chociaż wiedział, że jego wartość jest dużo większa. Dodał, że sprzedający powiedział mu, iż jest to jednoślad, który sprzedaje ktoś z jego rodziny ze wsi i rzekomo dlatego jest w tak korzystnej cenie. Mieszkaniec Iławy domyślał się, że tak naprawdę rower może pochodzić z kradzieży, ale pomimo swoich przypuszczeń kupił rower.

Kodeks karny za umyślne paserstwo przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności; 18-latek w najbliższym czasie odpowie przed sądem. 

Warto dodać, że sprawca kradzieży jednośladu był również zatrzymany przez tego samego policjanta i usłyszał już zarzuty.

Na podstawie informacji KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.