Uważajcie, bo jakieś dziwne "roztargnienie" dopada ludzi na stacjach paliw! Był przemęczony sędzia, który zabrał z lady 50 zł innej klientki, a teraz ten "klient" - z Iławy... (Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
"Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 800 zł, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny" – taki zarzut usłyszał mieszkaniec Iławy. Mężczyzna zatankował paliwo na jednej z lokalnych stacji, po czym - nie płacąc - odjechał, wynika z ustaleń mundurowych.
Oficer dyżurny iławskiej policji we wtorek (16.07.2024 r.) został poinformowany o kradzieży paliwa.
Zgłaszający oświadczył, że na stację przyjechał ford, po czym wyszedł z niego mężczyzna i zatankował benzynę. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w tym przypadku "klient" po prostu wsiadł z powrotem do auta i odjechał, nie płacąc za towar.
- Funkcjonariusze sporządzili dokumentację oraz przejrzeli zapis z monitoringu. I tak trzy godziny po zdarzeniu zauważyli forda na jednej z iławskich ulic - mówi asp. szt. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji. - Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 36-latek.
Mieszkaniec Iławy tym razem zapłacił za paliwo. Natomiast za popełnione wykroczenie, czyli kradzież, został ukarany mandatem.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.