Agata Barwińska (SSW MOS Iława) dzielnie walczyła w Igrzyskach Olimpijskich. Reprezentantka Polski pływała w klasie ILCA 6 (Fot. Karolina Sołtaniuk / nowezagle.pl)
W swoim debiucie na Igrzyskach Olimpijskich Agata Barwińska, żeglarka Stowarzyszenia Sportów Wodnych MOS Iława, zajęła ostatecznie 15. miejsce po wyścigach kwalifikacyjnych w rywalizacji klasy ILCA 6. Wczoraj reprezentantka Polski miała jeszcze szansę na wskoczenie do wyścigu medalowego, jednak uciekł on jej sprzed nosa. Iławianka zakończyła już tegoroczne IO.
Rywalizacja żeglarek pływających w olimpijskiej klasie ILCA 6 odbywa się od czwartku u wybrzeża Marsylii. Przez pierwsze pięć dni rozgrywano wyścigi kwalifikacyjne do tzw. medal race, który będzie miał miejsce dzisiaj. Niestety, Agata Barwińska nie załapała się do pierwszej dziesiątki, a to oznacza, że poniedziałkowe starty były jej ostatnimi na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich.
- Agata Barwińska, żeglarka SSW MOS Iława, kończy zmagania w igrzyskach olimpijskich bez udziału w wyścigu medalowym w Marsylii. Worek doświadczeń, stres, niesprzyjająca pogoda i mnóstwo niezapomnianych chwil
– tak start w Igrzyskach Olimpijskich w wykonaniu żeglarki klubu SSW MOS Iława podsumowuje Karolina Sołtaniuk, dziennikarka portalu nowezagle.pl, obecna na miejscu we Francji.
Karolina porozmawiała wczoraj z iławianką, która na wstępie, przez łzy, stwierdza:
"Mogę powiedzieć, że to były najtrudniejsze regaty w moim życiu”
Barwińska rozpoczęła igrzyska poniżej swoich oczekiwań żeglując w drugiej połowie stawki. Z dnia na dzień pływała jednak coraz szybciej, konsekwentniej, coraz lepiej realizując założony plan. Celem, szczególnie w ostatnim dniu był awans do pierwszej dziesiątki, który „uciekł sprzed nosa”. Polka zakończyła zmagania na 15 miejscu – czytamy w relacji.
- Myślę, że dzisiaj trochę zabrakło szczęścia. Znalazłam w sobie jeszcze siłę walki, chciałam powalczyć o ten medalowy wyścig. Prowadziłam pierwszy wyścig, niestety trochę zabrakło mi szczęścia i skończyłam 10. Kolejny wyścig znowu prowadziłam, więc mogę być z siebie zadowolona, że zakończyłam regaty na wysokim „c”. Co prawda tego nie dowiozłam i z wyniku też nie jestem zadowolona, bo chciałam być tutaj dużo wyżej. Ale myślę, że jak to mówią - pierwsze koty za płoty, na pewno duże doświadczenie na przyszłość i trzeba na spokojnie przeanalizować te regaty, spisać każde wnioski i w przyszłości je wykorzystać
- komentuje Agata Barwińska.
- Agata zrobiła wszystko co mogła, by awansować do najlepszej dziesiątki regat. Polka podyktowała tempo na pierwszej halsówce, omijając górny znak jako liderka, jednak metę przekroczyła na 10 pozycji. Wiara i nadzieja wciąż była, ale francuska Marsylia nie jest łaskawa dla żeglarzy, bowiem wiatru, jak każdego dnia na trasie ILCA, było jak na lekarstwo. Komisja regatowa, pomimo granicznych warunków próbowała rozegrać drugi wyścig. Barwińska bez kompleksów postawiła wszystko na jedną kartę, dopływając ponownie do górnego znaku na pierwszej pozycji. Ze względu na siłę wiatru, która spadła poniżej normy, finalnie przerwano ten wyścig – mówi Sołtaniuk.
- Przez pierwsze dwa dni największą trudność sprawiły mi warunki. Nie dość, że było bardzo gorąco i trzeba było sobie z tym radzić, to do tego wszystkiego było bardzo mało wiatru. Kończyliśmy wyścigi w zasadzie w bezwietrzu. To było dla mnie najtrudniejsze, bo wszyscy pływaliśmy blisko siebie i jeden mały błąd kosztował naprawdę dużo i kosztował topowe miejsca. A jak już było się z tyłu to bardzo ciężko było nadrobić w takim słabym wietrze
- relacjonuje kilka dni regat Agata Barwińska.
- Najfajniejsze jest to, że mogłam reprezentować nasz kraj na igrzyskach olimpijskich. Pokazałam się z najlepszej strony jak mogłam. Co prawda wynik nie odzwierciedla moich umiejętności, ale naprawdę zostawiłam tutaj serducho i walczyłam o każdy jeden metr na wodzie, więc z tego jestem dumna. Fajnie było być z całym teamem. A kolejna rzecz, że moja Iława mnie tak wspierała. Z tyłu głowy miałam to, że wszyscy mi kibicują, widziałam polskie flagi jak codziennie wypływałam na wodę, to było przepiękne przeżycie
- mówi wzruszona Barwińska.
IGRZYSKA OLIMPIJSKIE
Klasa ILCA 6 po wyścigach kwalifikacyjnych
1. Marit Bouwmeester (Holandia)
2. Anne-Marie Rindom (Dania)
3. Line Flem Hoest (Norwegia)
...
15. Agata Barwińska (Polska, SSW MOS Iława)
sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
źródło: nowezagle.pl
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Żeglarstwo należy do takich dyscyplin, gdzie wiatr miesza w tempie biegu i nie wszystkim jednakowo; przeciwnie do innych konkurencji. Dlatego mają na zawodach wiele pływań.
Brawo Pani Agato !!!! Szacunek dla Pani !!!!!!!!!!
Dziękujemy za reprezentowanie Polski i Iławy. Występ jednak dość przeciętny. Pamiętajmy, że Agata ma medale mistrzostw świata i europy. Już miała ogromne sukcesy. Może za 4 lata uda się wejść do finałowej 10. Powodzenia!
Dla wszystkich warunki takie same