Nocna tragedia rozegrała się w Porcie Iława. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. (Fot. WOPR Iława.)
Iława, Karola Chodkiewicza 5, jezioro Jeziorak, topi się mężczyzna" - to treść dramatycznego zgłoszenia, które po północy postawiło na nogi iławskie służby ratunkowe.
Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Ofiarą tego utonięcia jest 41-letni mieszkaniec Susza.
- Według wstępnych ustaleń policji mężczyzna ten siedział na ławce, w pewnym momencie wstał i wskoczył do jeziora z betonowej krawędzi nabrzeża - powiedziała portalowi www.infoilawa.pl asp. szt. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Ciało mężczyzny, który nie dawał oznak życia, wyłowił z dna jeziora nurek ze specjalistycznej grupy.
Jak dodaje rzeczniczka policji, prokurator odstąpił od przeprowadzenia czynności i zadecydował o przekazaniu ciała zmarłego rodzinie.
Nocne działania iławskich służb ratunkowych zakończyły się na miejscu nocnej tragedii dopiero po godzinie 2:00. Interweniowali strażacy, policjanci, ratownicy WOPR i ratownicy medyczni.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Iławskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W roli wyjaśnienia karetka tak zwana kołowa została zadysponowana przez ratowników z karetki wodnej na optymistyczny scenariusz naszych działań i tym samym przywrócenie czynności życiowych ponieważ karetka wodna ma pewne ograniczenia w poruszaniu się po lądzie i transport poszkodowanego do SOR odbył by się wtedy karetką kołową do czego niestety nie doszło.
Owszem stacjonuje i brała czynny udział w akcji ratunkowej i oczywiście skoro mieli blisko byli dokładnie 1 minutę od wezwania to tyle się biegnie na koniec portu. Pozdrawiam Ratownik z karetki wodnej.
Czy czasem przy porcie nie stacjonuje wodna karetka? Przecież pomoc była na wyciągnięcie ręki!
Nie ma to jak pan od promocji portu, pomoże każdemu, nawet ochroniarzowi panu Tomkowi hahaha. Prawda jest jednak taka, że wszyscy zadziałali zawodowo i nie mamy prawa się czepiać!
Ofiara została znaleziona przez strażaków w ciagu 12 minut od zgłoszenia!!! Wielki szacunek dla wszystkich którzy brali udział w tej akcji! Wielki profesjonalizm SZACUNEK!!! Pan ochroniarz portu również dał z siebie wszystko!!! Brawo panie Tomku! Bardzo przykro że tak tragicznie się to skończyło