Pewna praca, pewna płaca. Młodzi iławianie sprawdzali, co służby mundurowe mają im do zaproponowania jako pracodawcy.
Iławskie targi pracy, dedykowane prezentacji oferty rekrutacyjnej wybranych służb mundurowych, odbyły się w piątek, 20 września w godzinach 10:00 - 13:00 na parkingu Powiatowego Urzędu Pracy w Iławie.
Wydarzenie było skierowane i przyciągnęło do urzędu na ulicy 1 Maja młodzież z lokalnych szkół średnich.
- To doskonała okazja, aby dowiedzieć się więcej o pracy w służbach mundurowych, poznać specyfikę różnych zawodów, a także zadać pytania bezpośrednio tym, którzy na co dzień dbają o nasze bezpieczeństwo. Jesteśmy pewni, że piątkowe spotkanie pomoże kolejnym osobom w podjęciu ważnych decyzji zawodowych! - tak zapowiadali targi organizatorzy.
Swoje stoiska przygotowali Komenda Powiatowa Policji w Iławie, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Iławie, Zakład Karny w Iławie, Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej i Wojskowe Centrum Rekrutacji w Ostródzie.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: KPP w Iławie, Zakład Karny w Iławie, WCR Ostróda.
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jestem oficerem, Iławianin, po studiach, po szkoleniach to nieco tę szarańcze koło Włodka obserwuję. Wystarczy zobaczyć ich marsze, zwroty w miejscu, w szeregu, typu dwójki twórz czy czwórki twórz, to żenada. A kto ich szkoli jeśli nigdy nie byli w wojsku bo ich nie brano.A Kosiniak jakie ma wyszkolenie? Parodia!!!I to jest wódz polskiej armii ?
A Tekla z pajęczyny dalej ubliża SWEJ godności.
35-ty, rozmowa ma to do siebie, że może odbywać się w każdych warunkach, natomiast dyskusja toczy się między ludźmi o podobnym poziomie wiedzy ogólnej, tym samym poziomie wiedzy tematycznej i zbliżonym poziomie kultury osobistej. No, cóż. Sam widzisz, że dla Ciebie to jeszcze za "wysokie progi". Tak, czy inaczej, nadal będę Cię wspierał, co czynię od wielu, wielu lat. Choć czasem się potykasz o własne nogi durnymi wpisami, to jednak widzę wielką determinację i walkę ze SWYMI ISTNYM WRĘCZ słabościami w NIEUSTANNEJ POSTACI PONIŻSZEJ. Nie bacz na głupoli i obfajdanych smarkaczy. Idź drogą SWĄ, a będzie Ci dane.
Starasz się poniższy głupolku być oryginalnym "twórcą literackim", ale spod paluszków bijących w klawiaturkę wychodzi ci, jak zwykle, tylko marna grafomania tępego i nadętego epigona stylu bełkotliwego. A może sam, zamiast nieustannego i bezmyślnego czepialstwa wobec osoby innego autora, zaprezentuj wreszcie szerokim rzeszom Czytelników jakiś własny, ale merytoryczny, "utwór literacki"? Nie wstydź się, kiedyś trzeba wreszcie wyjść z obfajdanych pieluch smarkatego, wiecznego opluwacza innej osoby i pożeglować szerokimi wodami własnej twórczości. PS. To oczywiście, wobec twojego przypadku specyficznej i natrętnej psychozy, tylko żart i nawoływanie o charakterze retorycznym...
Donos, Bigo i Polmos.
35-ty, obserwuję u Ciebie znaczną poprawę. W ograniczonej ilości używasz słów powszechnie uważanych za obraźliwe. Nie skaczesz chaotycznie po setkach wątków w obrębie jednego artykułu. No widzisz. Terapia, wyłączenie TV, czytanie wartościowych książek, analiza rzeczywistości, wyjście z bańki medialnej, edukacyjna rola MYCH wpisów itd. Jestem pod wielkim wrażeniem postępów jakie poczyniłeś w walce o ucywilizowanie i socjalizację SWEJ skołatanej demonami z przeszłości Duszyczki. Nadal trzymam kciuki, obserwuję progres, wierzę. Jeszcze dłuuuga, kręta i wyboista droga przed Tobą. Nie poddawaj się. Dasz radę. Może kiedyś będziemy mogli wspólnie podyskutować, ale na moim poziomie. Pozdrawiam.
Kaziku z Gajerka, nie mam ochoty wchodzić w jałowe dysputy z Tobą o tym, kto był, a kto nie był dobrym prezydentem. Wyraźnie widać, że dążysz do tego, abyśmy obaj uznali, że ideałem tego urzędu był okrzyknięty przez podobnych do Ciebie "mocarzy umysłu" prezydentem 1000-lecia Lech Kaczyński. A obecny, marny i raczej śmieszny nieudacznik i jego naśladowca na tym urzędzie - prawie równym mu geniuszem politycznym. No cóż, każdy, również Ty, ma prawo do własnego osądu otaczającej go rzeczywistości. Ale nie każdy musi mieć taki sam osąd jak i Ty. I może poprzestańmy na tym. A także podczas podobnych dyskusji raczej nie używajmy tak prymitywnych argumentów, pełnych dość głupich epitetów, jakimi się posługujesz. Chyba że chcesz sprowadzać dyskusję do poziomu magla. Ale ja nie zamierzam z Tobą tam nic maglować. Chcesz, to rób to sobie sam. PS. A z "faktami mówiącymi tylko za ich autora" nie ma zupełnie o czym dyskutować. Niech autor najpierw dorośnie i nabierze choć odrobinę rozumku. Dobranoc.
Niestety, Prezydent RP jest tylko formalnie konstytucyjnym zwierzchnikiem sił zbrojnych. Czy możliwe jest, że kluczowe decyzje dla Polski mogę podejmować np. szefowie CIA, Pentagonu, Mossadu, Blinken, Austin, Mosbacher, Brzeziński? A może to kolejna teoria spiskowa:) No to chyba niemożliwe.
Obecny żenada? Lepszy był "strażnik żyrandola", patron WSI, " zmień pracę i weź kredyt ", skaczący shogun po krzesłach w japońskim Parlamencie, "jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japonii w bulu i w nadzieji na pokonanie skutków katastrofy", myśliwski bigos z absolutnie zjawiskową i błyskotliwą " pierwszą damą "? A może komunista i PZPR-owiec z krwi i kości-Olek? A może tw Bolek? Serio?
Ministrowie obrony nigdy nie byli i nie są wodzami polskiej armii. Nie jest nim również zwierzchnik sił zbrojnych, czyli prezydent (obecny - totalna żenada). Kto byłby wodzem polskiej armii na wypadek (odpukać) wojny, to pan jako rzekomy oficer powinien wiedzieć najlepiej. Stąd podejrzenie, że taki z pana oficer, jak z ... (tu może pan sobie sam dośpiewać co panu najbardziej pasuje). Nie wiem i zupełnie mnie nie interesuje, kto uczy "szarańczę koło Wlodka" musztry. Ale przypuszczam, że w wyszkoleniu para- wojskowym umiejętności składnych"marszów, zwrotów w miejscu, w szeregu, typu dwójki twórz" są najmniej ważne. A w warunkach (odpukać) bojowych są warte wręcz psu na budę...Stąd ponowne przypuszczenie, ze taki z pana oficer jak... I nie nazywałbym uczniów szkoły z "Włodka szarańczą". Mam do nich chociażby na tyle szacunku, że chodzą do szkoły w umundurowaniu, co wcale nie jest takie wygodne. A na ulicy prezentują się godnie, odpowiednio szanując mundur i polskiego orła na berecie..
Ludzie pracujący będą tyrać na młodych emerytów...
To idź też tam do pracy (obyś tylko zbyt szybko nie wymiękł), to wtedy na ciebie "ludzie pracujący będą tyrać jako na młodego emeryta". I skąd to przekonanie, że osoby zatrudnione w służbach mundurowych też nie są "ludźmi pracującymi"? Więc według ciebie oni tam się nieustannie obijają, przebywając w swoich mundurach na ciągłych wakacjach?