(Fot. Czytelnik. )
Choć pozornie jest cisza w tym temacie, to jednak urząd gminy Iława wykonuje kolejne kroki ku realizacji ważnego dla mieszkańców – tak gminy, jak i miasta – projektu. Mowa o budowie ścieżki rowerowej łączącej Iławę (a dokładnie, jej granicę) z powiatem nowomiejskim, a konkretnie – z Radomnem.
Cały zamysł budowy tej ścieżki i włączenia jej w ciąg rowerowy biegnący aż z Tamy Brodzkiej (woj. kujawsko-pomorskie) do Iławy, co daje blisko 50 kilometrów (!), opisywaliśmy w artykule:
Ścieżka rowerowa z Radomna do Iławy. Sprawdzamy, co nowego w sprawie [ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
Tam też zaznaczaliśmy, że właściwie tylko iławska, tzn. znajdująca się na terenie powiatu iławskiego, cześć ścieżki jest jeszcze nie zrobiona. Ba! Nie wbito tu nawet przysłowiowej łopaty. Jest jednak szansa na to, że wkrótce się to zmieni. Przynajmniej, jeśli chodzi o część inwestycji na terenie gminy wiejskiej Iława - urząd gminy odpowiadać będzie za budowę ścieżki od Radomna, przez gminę Iława, do granic samej Iławy. Dalej o wykonanie tej inwestycji musi już zadbać starostwo powiatowe, względnie - urząd miasta Iława (do tego zagadnienia jeszcze wrócimy).
Gmina Iława pracuje już nad inwestycją
Bezpośrednio z powiatem nowomiejskim graniczy gmina wiejska Iława i to właśnie ona wzięła na swe barki niełatwy proces przeprowadzenia tej inwestycji, jak już zaznaczyliśmy - tylko na terenie swojego samorządu. Niełatwy choćby z uwagi na fakt, że spora część gruntów, po których ma przebiegać ścieżka, znajduje się w lesie, czyli jest zarządzana przez Lasy Państwowe.
Łącznie cała ścieżka, od miasta Iława do Radomna, gdzie obecnie kończy się ten szlak, ma mieć ok. 9,5 km. Spora jej część idzie właśnie przez las. Jak zaznaczaliśmy w poprzednim artykule, ścieżka na odcinku należącym do gm. Iława ma mieć nawierzchnię z masy bitumicznej, natomiast odcinek leśny ma posiadać nawierzchnię z naturalnego kruszywa.
Ta druga kwestia, czyli dość „miękka” nawierzchnia, nie przypadła do gustu tym, którzy na tę ścieżkę czekają z niecierpliwością, czyli rowerzystom, rolkarzom, ale też osobom poruszającym się choćby na deskorolkach czy hulajnogach. Nawierzchnia z kruszywa naturalnego to też brak komfortu jazdy dla tych uczestników ruchu. Jest jednak spora szansa, że także w lesie nawierzchnia będzie jednak twarda, tzn. bitumiczna/asfaltowa.
Jak nam przekazał wczoraj wójt gminy Iława, Krzysztof Harmaciński, UG jest w trakcie uzgadniania wszelkich szczegółów z Lasami Państwowymi, związanych z przeprowadzeniem ścieżki przez las. Dotyczą one m.in. ustalenia praw własności gruntów, a docelowo - zamiany gruntów. W wyniku tego zabiegu Gmina Iława stałaby się właścicielem terenów pod ścieżkę, a tym samym - mogłaby wykonać jej nawierzchnię po swojemu, czyli kładąc tam asfalt.
Kwestię tę potwierdził nam dzisiaj Andrzej Kozań, kierownik referatu techniczno–inwestycyjnego i zamówień publicznych w UG Iława.
- Zgadza się, docelowo chcemy, aby na tej ścieżce była nawierzchnia asfaltowa. Właśnie jesteśmy w trakcie tworzenia projektu tej inwestycji, wykonuje go za kwotę 76 260 zł brutto Pracownia Projektowa "DiB" z Dziarn
- podaje Andrzej Kozań.
Jest zatem szansa, że ścieżka biegnąca przez las na południe od Iławy będzie miała najlepszą dla rowerzystów itp. nawierzchnię, czyli asfalt.
Galimatias na ul. Wojska Polskiego
Pomijając walory krajobrazowe i rekreacyjne, stworzenie trasy z Iławy do Radomna wpłynęłoby na poprawę bezpieczeństwa – obecnie rowerzyści jadąc tym odcinkiem pokonują go z duszą na ramieniu… To droga powiatowa, o jednym z największych natężeń ruchu w pow. iławskim.
Największy problem i inwestycyjny galimatias powstanie w samej Iławie – w przestrzeni od granicy miasta, czyli od początku ulicy Wojska Polskiego, w kierunku jego centrum jest istny komunikacyjny „węzeł gordyjski”. Mamy tu linie kolejowe biegnące do Iławy z Warszawy i Torunia, mamy wiadukt kolejowy, na którym miejsca na ewentualną ścieżkę rowerową praktycznie nie ma, obok jest też Lokomotywownia i szerokie torowisko, a dalej – dwa kolejne wiadukty, jednak tu już jedziemy/idziemy pod torami, a nie nad nimi. W tym miejscu projektanci będą mieli nie lada orzech do zgryzienia.
Do tego tematu zapewne wrócimy. A poniżej mapa, na której zaznaczyliśmy (w przybliżeniu) punkt, w którym ścieżka Radomno - granica miasta Iława będzie się kończyła oraz nagranie wideo z 2020 roku, na którym to przebieg ewentualnej trasy oraz już wykonaną ścieżkę w Radomnie i okolicach udokumentował iławianin Krzysztof Zakreta.
aktualności
zico
kontakt@infoilawa.pl
15Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Czekamy z niecierpliwością na bardzo atrakcyjny odcinek ścieżki rowerowej
i ja i on i my i jeszcze całe istne mgławicowe stado czeka. Zatankować piły spalinowe ruską ropą i do przodziu drwale
Czekamy, czekamy. Iławscy cykliści, rolkarze, biegacze czekają na tą inwestycję. Piękna sprawa. Można będzie śmignąć z Iławy do NML do Pacułtowa, albo na Kaługę i dalej do TB. Świetna bezpieczna alternatywa dla osób starszych, rodzin z dziećmi i średnio zaawansowanych. Z istniejącego odcinka "za miedzą" korzysta wiele osób. Iława czeka i wszelkim ISTNYM NIEUSTANNYM PONIŻSZYM PRZERÓŻNYM WRĘCZ W SWEJ POSTACI malkontentom mówi stanowcze NIE!!! A gdzie ukradzione parówki, się pytam?
A kiedy będzie wiaduktu nad torami na drodze 16 w stronę Grudziądza???Ostatnia kadencja wybranego przez lud i boga panującego nam pana K.CH.To można gminę zadłużać Ile wynosi dziura budżetową Jak burmistrz chciał kredyt na miasto Iława to wielkie haloA o Wójcie cichoNawet niechwali się nagrodami za które sam płacił
O Cię Panie! Po jakiemu to? Wszystko Ci się Gawrzal pomyliło, nawet inicjały wójta pomyliłeś.
Co by nie mówić, gmina Ilawa pędzi i chyba finanse też ok.
Panie wójcie lepiej zrobić ścieżkę z Iławy do Szymbarku, albo do Siemian, a tam niech robi burmistrz ze starostą. Burmistrz nam zabiera autobusy, a my mu robimy ścieżkę do Radomna, niech teraz sam robi.
Moderator historyczne treści 35-tego spłukał w toi-toju
Zobaczcie, jak wygląda obiecywana przez słońce narodu pomoc dla powodzian. Otóż, nie wygląda.
Uwaga! Mgławicowa Tekla naciera! Już zdążył się przywlec krytykant wszyskiego. Ścieżka z Iławy do Jamielnika? Wysypana kruszywem? Gdzie? Którędy? Niedawno bełkotał o oszukańczym Rajdzie, smrodzie, hałasie. Teraz będą ISTNE elaboraty o kruszywie, asfalcie, biednych żuczkach, rżnietych całymi połaciami WRĘCZ NIENAWISTNYMI W SWEJ POSTACI piłami. Przygotujmy się na ROZMAITE I PRZERÓŻNE PONIŻSZE epopeje o niczym. Rozsiądziecie się wygodnie. Zaraz się zacznie tragikomedia w kilku aktach i uwłaczanie własnej godności.
A dlaczego burmistrz ma budować ścieżkę na terenie, który nie należy do miasta? Teren miejski kończy się bodajże w rejonie lokomotywowni. Dalej to Lasy Polskie i gmina wiejska. Skoro wójt jest tak bogaty, żeby w lasach budować ścieżki asfaltowe lub wysypane kruszywem, to niech buduje. Tylko kto tak naprawdę będzie tam jeździł, skoro na innych, pozamiejskich, już istniejących ścieżkach, najczęściej nigdy i tak nie widać żywego ducha? Tym bardziej, że w lesie na końcu ul. 1 Maja już od wielu lat jest ścieżka do Jamielnika. Także wysypana kruszywem. Wystarczy ją czasami wyrównać, uzupełnić brakujące kruszywo i sprawa załatwiana. A z Jamielnika do Radomna już jest blisko. Poza tym co ta "moda", aby dla mgławicowych, nielicznych rowerzystów dewastować ciężkim sprzętem kilkumetrowy szlak w lesie na długości prawie 10 kilometrów i okładać go asfaltem? Tylko po to, by ok. dwa razy w roku przejechał się tamtędy fanatyk tego niedorzecznego pomysłu, pan Zakreta i zrobił sobie pamiątkową fotkę?
czy urzędnicy miejscy również intensywnie pracują nad swoim odcinkiem?
Tankują furę Andrzejka na kolejny promocyjny trip ulicami miasta
Pewnie nie, teraz obmyślają jak trybuny, molo i tunel w środku miasta przepchnąć