Piątek 27 września 2024, godzina 8.30. Tak wygląda dawna trybuna kryta (Fot. Mateusz Partyga)
„Ambiwalentne uczucie…”, „Smutek i radość równocześnie”, „Ikona stadionu”. Kibicom Jezioraka i w ogóle, sympatykom iławskiego sportu, takie właśnie uczucia towarzyszą przy okazji rozbiórki głównej trybuny stadionu przy ulicy Sienkiewicza.
Tak jeszcze niedawno wyglądała trybuna główna stadionu w Iławie. Fot. Mateusz Partyga
Oczywiście, że stadion wymagał prac remontowych, właśnie dlatego są one wykonywane. Kibice Jezioraka, którzy na trybunach stadionu miejskiego przy Sienkiewicza 1 – także na „krytej” – przeżyli w swym życiu wiele wspaniałych chwil, momentów radości, ale też (jak to w sporcie) smutku, teraz wspominają te czasy. I właśnie: ciężko określić ich uczucia, bo są skrajne.
IKS Jeziorak opublikował wczoraj zdjęcie miejsca, gdzie jeszcze przedwczoraj stała stalowa konstrukcja zadaszenia (stanowiła ona środkową część całej trybuny). W komentarzach pojawiły się wspomnienia i opinie na ten temat. Oto kilka z nich:
„Ileż meczów, przy niemal pełnych trybunach... Oprawach iławskich niezawodnych kibiców z młyna i czasami nawet wtórujących im nas, pikników… Od nowszych czasów piękne widowiska z Wisłą Płock, Stomilem, po starsze z Zagłębiem Sosnowiec i tym z Lubina, Groclinem, Śląskiem, Lechią, KSZO i wiele innych... Ten stadion żył. Wiele razy żył i grzmiał…”
„Jeden z najbardziej oldschoolowych stadionów w Polsce, miał swój klimat.”
„Ciekawe, czy jest jeszcze gdzieś w naszym kraju trybuna, na której między krzesełkami rośnie drzewo?”
„Ambiwalentne uczucie…”
„Smutek i radość równocześnie”
Zenon Zientarski, były piłkarz Jezioraka Iława, zawodnik najlepszej zdaniem wielu drużyny w historii IKS (zdobył gola w słynnym, wygranym meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze w 1994 roku, Jeziorak wygrał 3:1), napisał w komentarzu:
„Dla mnie ta trybuna była ikoną stadionu”
Kibice mają świadomość, że remont obiektu był niezbędny, ale jednocześnie właśnie są świadkami burzenia kawałka ich własnej, biało-niebieskiej historii.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Kryta trybuna stadionu miejskiego w Iławie rozebrana. 25 i 27.09.2024, fot. Tomasz Rybicki i Mateusz Partyga
Ilość zdjęć 28
Ciekawą genezę powstania „krytej” przybliżył niegdyś na portalu klubowym jeziorakilawa.pl Krystian Knobelzdorf. Jak się okazuje, powstała ona specjalnie na mecz międzypaństwowy – 18 listopada 1992 roku w Iławie reprezentacja Polski grała (i wygrała) z Łotwą!
Oto fragment artykułu „Z kart historii: Uczniowie, pracownicy… więźniowie. Każdy dostał wolne na Polskę”:
„(…) Miasto stanęło przed wyzwanie organizacji wielkiego meczu, który miał się odbyć za zaledwie kilkanaście dni. W tym czasie wykonano projekt, zdobyto niezbędne zgody i rękoma pracowników Iławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego zbudowano na stadionie krytą trybunę, która stoi do dziś. Słupy malowano jeszcze na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem. Podobnie dzisiejsze ławki rezerwowych zbudowano na potrzeby tego meczu. A żeby zorganizować konferencję prasową z trenerami, w dzisiejszym biurze Jezioraka wykuto dziurę w ścianie (słynne drewniane drzwi).
– Pracownicy klubu i wielu innych ludzi pracowało dzień i noc, żeby ze wszystkim zdążyć. Należą im się ogromne wyrazy uznania. Pamiętam na przykład, jak Zbyszek Bółkowski wziął samochód nauki jazdy, żeby przywieźć mączkę do odnowienia bieżni na stadionie. Zresztą wtedy wszyscy chcieli pomóc i nie stwarzali żadnych problemów – wspomina Zbigniew Szczypiński. (…)”.
Tak to wyglądało. Obecnie rozpoczyna się kolejny rozdział historii stadionu miejskiego w Iławie. A zdemontowane elementy konstrukcji, łącznie z napisem „Jeziorak Iława” znajdującym się tuż pod dachem, trafiły do utylizacji. Czas mocno odcisnął na nich piętno, ale to też kolejny przykład, jak coś zbudowane doraźnie, na szybko, przetrwało jednak lata. Dla Iławskiego Klubu Sportowego były to akurat najpiękniejsze lata w historii.
Sport
zico
kontakt@infoilawa.pl
12Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dylus gołe strzela jak mu się chciało człowieku zejść na ziemię albo zapisz się do archiwumxTen zarząd morzna nawet trzeba rozliczyć co zrobili .rozjebali wszystkoMłodzież ktora była i gra po wioskach zamiast w Jezioraku Długi itp i jeszcze jedno szacunek dla tych co proboja uratowac wszystko między innymi Gajewskiego
ktory zarzad masz na mysli ?
A Kopaczewski chyba zapomniał, ze dzieci rodzi się mniej z roku na rok. I niech nie inwestuje w przedszkola nowe, bo wyrzuci pieniądze. Zaś dla piłkarzy wystarczy plac przy dawnym I Z N S, przy torach.
I tak już zostawić. Po co więcej? A poza tym miejscowa szmacianka może uganiać się za piłą na łące koło ul. Jagiełły. Tak jak kiedyś. Tam są idealne dla niej warunki.
to idź gdzie indziej a to miejsce zostaw w świętym spokoju
Kiedy nowe przedszkola Panie Kopaczewski, bo te są starsze niż stadion i nikt ich nie wyburza.
On chce 2 zlikwidować. Czytaj zanim strażnicy Bobaska usuną
To teraz będzie najlepszy stadion w Polsce bez drużyny.
Najlepszy? Ochłoń dzieicaku
Jak bez drużyny ?w cenie stadionu jest wliczony zakup całej drużyny drugo ligowej z czołówki tabeli z rezerwami, to nie wiecie o tym nic?
Było się nawet II lidze z zawodnikami "Kiełbasy" a trenera Łobockiego - i co wy na to. A Dyluś gole walił, jak mu dobrze płacili. I szybko się skończyło.